Morales - 15/10/5 by WODYN, aktualna fotka str. 108

Ty też nie narzekaj progres masz z tygodnia na tydzień !
Gdyby nie ta przerwa w Twoim cyklu spowodowana chorobą synka pewnie byłbyś jeszcze bliżej docelowej setki
PS. Przy okazji Moralesmógłbyś mi zmienić nazwę tematu :Demolub/dziennik/redukcja b/f by pokazać mięśnie światu.Filmy 18,44,48 strona.
Dzięki.

To Morales Modem jest?

***********

Morales:

w wiosłowaniu ciezary przyjdą z czasem, a poki co poprosze o filmik z technika i o sprecyzowanie co jest slabym ogniem ruchu


nie pisz juz "regres 2,5" czy cos w tym stylu
po to jest progresja przesuwana zebys nie miał jak sie porownywac wiec blokujesz mozliwosc blokowania sie mentalnego/psychicznego

przykladoy zapis powinien wygladac
[...] 90kg x5 powt (poprzednio 92,5 x2 powt)
- wyglada na regres a w rzeczwistosci jest progres - mam nadzieje ze to widzisz


wyciskanie lezac oczywiscie dostaje po dupie jesli najpierw masz wyc ponad głowe, ale tu znow poprosze o filmik oraz cierpliwosc

Jestem doradcą w dziale odchudzanie, więc mogę zmieniać tematy
Wiem o tym, że tak na prawdę zaliczam progresy, bo porównuję się do poprzedniego treningu z takim samym obciążeniem i jestem już bardzo blisko zrobienia 60kg x14 a to podbija moją motywację . Ogólnie co do progresów to jestem bardzo cierpliwy, bo miałem się już okazję przekonać na MC jak jest. Progres nie wychodził i w zasadzie nie byłem w stanie 100kg przekroczyć, a teraz ruszyło i jest 120
Wiem, że na wszystko trzeba czasu. W końcu redukowałem się 8 miesięcy, więc z odpowiednim nastawieniem nie mam problemu
Z wyciskaniem też nie jest inaczej. Raz, że to nie mój priorytet, a poza tym z czasem będzie lepiej. Choć wyniki jeszcze tego nie pokazują, to czuję się dużo lepiej na ławce przy podejściu do ciężarów. Kwestia czasu
Poza tym wiem, że nie w każdym ćwiczeniu co trening daje się zaliczać progres.
Mnie nie tak łatwo zniechęcić


Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-07-02 11:21:51

Dzisiejszy trening jestem zmuszony przesunąć na poniedziałek. Nie dam rady, bo od 18 się Heineken Open'er zaczyna. Ale chlać nie będę, więc spadku formy nie przewiduję

Heineken i tak niedobry jest

No i po koncercie. Ale mnie nogi na******lają!
Komentarz do imprezy jest tylko jeden - REWELACJA!!!
Gossip i The Kooks zagrali super. Żałuję bardzo, że nie poszedłem na Crystal Castles, bo podobno był mega show. Ale czekałem na Mobyego i nie chciałem stracić dobrego miejsca, bo byłem 20m od sceny
I powiem tyle: To co zrobił Moby było mega za***iste! Warto było się pomęczyć i stać do tego momentu. Nogi mi w dupę weszły, stopy, łydki i kolana do tej pory mnie bolą od skakania, głosu prawie nie mam od wydzierania ryja
Mega impreza!
A Heineken właśnie dobry jest , ale wypiłem tylko 2. Za to się karkówką grilowaną obżerałem
Teraz regeneracja po koncercie i w poniedziałek na siłownię, robię podejście do 65kg od czubka głowy.

Jakies dobre punki grali ?
Chce wam sie cwiczyc w te Polskie upaly ???
Ja sie w pelni regeneruje.... w Krakowie, a we wtorek w gory ruszam !!!

Chce się, bo 70kg blisko
Punka niestety nie było, przynajmniej ja nic na ten temat nie wiem. Był w zasadzie Crystal Castles, ale to elektro, a dla Ciebie pewnie takie mieszanki to obciach

nawet nie wiem kto to jest

No ja ostatnio mocno streetowych kapel slucham, ktorych albumy nawet ciezko w Mpiku dostac, wiec wszelkie eksperymenty po za japonskim punkiem olewam...
Nie mniej, milej zabawy !!!

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-07-06 11:38:57