Revan2005/DZIENNIK - OldSchool w piwnicy, Pp 99kg x5 str.72

PIĄTEK:
9B (50,60,70)
1.
Przysiady ze sztangą z przodu (+1 - siad tylny), na zmianę z karkiem:
40kg x7
50kg x7
60kg x7
70kg x7
80kg x8+1
90kg x8+1
100kg x9+1 -(poprzednio 95kg x8+1)
2.
Przysiady ze sztangą z tyłu:
110kg x1 -(105kg x6)
3.
Brzuszki z obciążeniem, na zmianę z unoszeniem nóg w zwisie na drążku:
40kg x10
40kg x10

KOMENTARZ:
1. Ciężko, ale ok.
2. Zabolało więc odpuściłem, odpuściłem też wspięcia i ciągi. W sumie chyba niedługo siad przedni będę miał silniejszy niż tylny.
3. Nie chciało mi się sztangielki skręcać więc zrobiłem brzuch w ten sposób.

DIETA:
Spaghetti, plus owies i trochę słodyczy.

A co tam pobolewa?
Jakas kontuzja byla??

Niestety, WODYN zdiagnozował to jako przykurcz prostowników. A ja niedawno doszedłem do prawdopodobnej przyczyny, czyli zaniedbania mięśni brzucha z mojej strony. Na szczęście mogę robić siady przednie.

Wczoraj znów robiłem jednorękiego mordercę, zaszalałem i spróbowałem sięze sztangielką 40 kg, po wielu perypetiach krótszych i dłuższych przerwach i chwilach zwątpienia zrobiłem 30 powt. (w tym 6 ostatnich na lewą rękę zarzucane z pomocą prawej).

No to masz cos podobnego co ja - w moim przypadku nazywa sie to plecy wkleslo-okragle. Czyli:

PLECY WKLĘSŁO-OKRĄGŁE- to wada , w której występuje hiperlordoza lędźwiowa i hiperkifoza piersiowa.
Sylwetka dziecka z plecami wklęsło- okrągłymi charakteryzuje:
- pogłębienie kifozy piersiowej,
- wysunięcie głowy do przodu
- wysunięcie i odstawanie od klatki piersiowej łopatek,
- pogłębienie lordozy lędźwiowej ,
- wypięty brzuch,
- uwypuklenie pośladków

U ciebie moze wystepuje tylko hiperlordoza ledzwiowa czyli plecy wklęsłe.

Z tych 2 wad u mnie występuje na pewno właśnie pogłębiona kifoza piersiowa, hiperlordozy raczej nie mam (dolny odcinek kręgosłupa nie jest patologicznie wygięty), a ból wynika z braku równowagi sił w obrębie mięśni stabilizujących dolny odcinek kręgosłupa i pojawia się tylko podczas treningów ew. po nich. Przynajmniej mój stan wiedzy na chwilę obecną na to wskazuje, czy mam rację okaże się jak wzmocnię m. brzucha.

Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2009-06-07 12:30:58

Ale robiles sobie jakies testy czy badania ze jestes pewien ze nie jest wygiety??
Ja sie dopiero dowiedzialem z 2 lata temu o tym ze mam taka wade mimo ze w SP powinni robic takie badania.

No tyle co badania na WKU, ale tam kifozy też nie zauważyli a mam bo widzę.

Hmm sa testy ktore mozna wykonac w domu. Wykjazuja rozne wady postawy i przykurcze.
Musial bys poszukac w necie.
Kiedys to w miare ogarnialem ale juz zdarzylem wszystko zapomniec

PONIEDZIAŁEK (wczoraj):
3A (50,60,70)
Rozgrzewka:
High pull rwaniowy:
45kg x5
Rwanie:
45kg x5x5
1.
Wyciskanie leżąc (przytrzymanie), na zmianę z wiosłowaniem od ławki tym samym ciężarem:
40kg x3
50kg x3
60kg x3
70kg x3
80kg x3
90kg x3
100kg x3
110kg x3 -(poprzednio 115kg x3)
2.
Docisk od deski 10,5cm (bez przytrzymania):
120kg x3 -(poprzednio 125kg x3)
3.
Push press, na zmianę z podciąganiem na drążku oburącz, opuszczaniem jednorącz (2xprawa, 2xlewa,1xoburącz, razem 5 powt w serii):
42,5kg x5
47,5kg x5
52,5kg x5
57,5kg x5
62,5kg x5
67,5kg x5
72,5kg x5
77,5kg x5 -(poprzednio 80kg x5)
4.
Seria składana ramiona (uginanie ramion ze sztangą siedząc, zarzuty, francuz, wyciskanie szeroko z nogami w górze):
40kg x5
45kg x5
50kg x5
55kg x5 -(poprzednio nie robiłem)
5.
Rozciąganie: przenoszenie gryfu za plecy w siadzie rwaniowym:
10kg x10 x3serie

KOMENTARZ:
W końcu zrobiłem trening w całości od początku do końca i nawet potreningowy od razu zjadłem.
Rwanie: ostatnie 2 serie ciężko, problemy zaczęły się od nieudanego 2giego powt. w 4 serii.
1. W ostatniej serii zapas, ale przytrzymanie tylko przy pierwszym powtórzeniu.
2. Lekko.
3. Z zapasem.
4. Dla bicepsów ciężko, dla tricepsów lekko.
5. Na gryfie ciężko się robi jeszcze, ale jakoś wymęczyłem 3 serie, choć izolowane to to nie było, pomagałem sobie bujaniem tułowia.

DIETA:
Prawie wszystko jak należy, nie wypiłem tylko oliwy tyle ile mam w planie, ale za to pierwszy raz od dawna zjadłem jajecznicę.

Jest postęp

Full trneing, potrneingowe żarcie... Prosze prosze