Revan2005/DZIENNIK - OldSchool w piwnicy, Pp 99kg x5 str.72

NO ALE 5 POWT MOGLES ZROBIC
INNA SPRAWA ZE MOZNADOROBIC SE OGRANICZNIKI BEZPIECZENSTWA
WYSTRACZYPARE BELEK I GRUBYCHGWOZDZI I BEZPIECZENSTWO ZAPEWNIONE
Zazwyczaj mam asekurację, tylko teraz mi się rozchorował kolega, a drugi wyjechał na święta. 5 pewnie bym zrobił ale było by już raczej bez zapasu.

W TYM CW NIE DOKLADJ CIEZARU, NAJWYZEJ ZROB TRUDNIEJSZA WERSJE

JA ROBIE
-15TKI CHWYTEM JAK DO WYCISKANIA
-10TKI BARDZO SZEROKO CZYLI NIECO CIEZEJ
-5TKI ROBIE TAKZE NIE OPUSZCZAM SIE NA LAWE TYLKO PAUZUJE W DOLE A JAK KLATA DOTKNE SZTANGI TO PAUZA .. RUCHY TEZ WOLNIEJSZE

nie robię na ławce tylko na drążku (drążek daję nisko i daję coś pod nogi) więc w dole nie kładę się na ławie. 5tki będę robił z pauzami w górze.

3. Push press lekko, zapas 3-4 powt. Podciąganie bardzo mi się spodobało, od 3 serii pomagałem sobie,

JAK JUZ NIE MOGLES TRZEBA BYLO KONTYNUOWAC NORMALNIE SZEROKO PO 5 POWT

POPELNILES KUUREFSKO MOCNY BLAD BO TO CW MOCNO TYRA NERWY SAMO W SOBIE
Nie za bardzo rozumiem. Pomagałem sobie przy opuszczaniu opierając nogę o ścianę przez co ciężar do "opuszczenia" był mniejszy.

4. Leciutko, dlatego dołożyłem jedną serię na 50 kg.


MASZ OGRANICZENIE DO 50% WYC LEZAC
WIEC CIEZAR AKURAT


Tak, ale zrobiłem 2 serie na 50kg, to była samowolka więc zaznaczyłem to w komentarzu

Zazwyczaj mam asekurację, tylko teraz mi się rozchorował kolega, a drugi wyjechał na święta. 5 pewnie bym zrobił ale było by już raczej bez zapasu.

PISALEM O OGRANICZNIKACH, ZROBISZ JE?


nie robię na ławce tylko na drążku (drążek daję nisko i daję coś pod nogi) więc w dole nie kładę się na ławie. 5tki będę robił z pauzami w górze.


TO ZROB TAK JAK JA, MNIEJ ZACHODU


Nie za bardzo rozumiem. Pomagałem sobie przy opuszczaniu opierając nogę o ścianę przez co ciężar do "opuszczenia" był mniejszy.

SADZILEM ZE BYLES JUZ TAK WYMECZONY ZE BEZ POMOCY NOG NIE DAWAOBY RADY

POZA TYM NIE ZAPIERAJ SIE NOGAMI O SCIANE BO ODCIAZASZ PLECY PRZECIAZAJAC BICEPSY - TO PRZEZ DODATKOWA SILE DZIALAJACA W KIERUNKU POZIOMYM

WYGIAJ CIAO TAK BY RUCH PRZYPOMINAL NIECO WIOSLOWANIE




Tak, ale zrobiłem 2 serie na 50kg, to była samowolka więc zaznaczyłem to w komentarzu

ZARZADZAM WIEC BYS PROGRESJE ZACZYNAL OD 30KG A NIE OD 40

W PRZESUNIETEJ ZAS OD 32,5 A NIE OD 42,5

PISALEM O OGRANICZNIKACH, ZROBISZ JE?

Nie bardzo wiem jak się do tego zabrać.

nie robię na ławce tylko na drążku (drążek daję nisko i daję coś pod nogi) więc w dole nie kładę się na ławie. 5tki będę robił z pauzami w górze.TO ZROB TAK JAK JA, MNIEJ ZACHODU
Ławka ma wąskie stojaki, więc będą przeszkadzały przy IR.


Nie za bardzo rozumiem. Pomagałem sobie przy opuszczaniu opierając nogę o ścianę przez co ciężar do "opuszczenia" był mniejszy.

SADZILEM ZE BYLES JUZ TAK WYMECZONY ZE BEZ POMOCY NOG NIE DAWAOBY RADY
POZA TYM NIE ZAPIERAJ SIE NOGAMI O SCIANE BO ODCIAZASZ PLECY PRZECIAZAJAC BICEPSY - TO PRZEZ DODATKOWA SILE DZIALAJACA W KIERUNKU POZIOMYM
WYGIAJ CIAO TAK BY RUCH PRZYPOMINAL NIECO WIOSLOWANIE

Tzn. bez tej pomocy nóg już w pierwszej serii wyglądało to tak że opuszczanie kontrolowałem przez ok. 1/2 ruchu dalej już "spadałem". Chyba to dla mnie za ciężkie trochu. Może przywiążę sznurek do drążka i będę go trzymał drugą ręką lekko?

kontroluj polowe ruchu w takim razie
z czasem kontrola moze obejmie wiekszy obszar
a moze nie

nie wnikaj nawet w to
wazne jest ze
na 5tkach
masz wieksze napiecie miesni
i krotszy czas napiecia miesni [T.U.T.]

IR

na 15tkach podchwyt wezej

na 10tkach nadchwyt szerzej

na 5tkach albo jednorącz dynamicznie oszukane albo nachwyt z pauzami

na jakim towarze jechales nie napisales

Czulenko:
Jeżeli chodzi ci o to na czym jechałem od początku tego dziennika do teraz, to wszystko jest napisane. Płatki owsiane, kurczak, woda mineralna, jaja, białko syntrax matrix, kasza gryczana, warzywa, migdały/orzechy, oliwa z oliwek i trening WODYNA. Wszystko.


Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2008-12-23 14:29:53

WTOREK:
5B (50,60,70)
1.
Przysiady, na zmianę z karkiem (4 serie na stronę, między pierwszymi seriami siadów):
0kg x10
40kg x5
50kg x5
60kg x5
70kg x5
80kg x5
90kg x5
100kg x5
110kg x5
121kg x5
131kg x5 -(poprzednio 125kg x5)
2.
Wspięcia na palce:
152,5kg x20
152,5kg x20 -(poprzednio 145kg x25)
3.
Martwy ciąg:
50kg x5
60kg x5
70kg x5
80kg x5
90kg x5
100kg x5
110kg x5
120kg x5
130kg x5
142kg x5
152kg x4 -(poprzednio 146kg x5)
4.
Seria składana:
Uginanie nadgarstków podchwytem: 50kg x10; 55kg x10; 60kg x10; 65kg x10 [dłonie na ławce]
-(poprzednio 40kg x10; 45kg x10; 50kg x10 [dłonie poza ławką])
Skosy lewa ręka: 17,5kg x5 x4serie
Uginanie nadgarstków nachwytem: 15kg x10; 20kg x10; 25kg x8; 20kg x10
-(poprzednio 20kg x10; 20kg x10; 20kg x10)
Skosy prawa ręka: 17,5kg x5 x4serie
-(poprzednio 5kg x5; 5kg x5; 5kg x5)

KOMENTARZ:
1. Dzisiaj ostro, nie było asekuracji, do tego miałem świadomość, że jeżeli zrzucę sztangę z pleców to połamię obie nasze ławeczki i będzie lipa. Muszę przyznać, że miałem sporego stresa przed dzisiejszym treningiem. Wolne od szkoły, koledzy niedysponowani, więc siedzę w domu i myślę o zbliżającym się treningu. Sytuację spotęgowało to że radyjko się zepsuło, więc siedziałem sam w ciszy i słyszałem tylko własne tętno. Przedostatnia seria jak zwykle ciężko, do tego zabolało mnie przy niej kolano po jednym zbyt dynamicznym powtórzeniu. No i w końcu przystąpiłem do ostatniej i zrobiłem 5 ruchów z zapasem na 0,5-1 powt. Nie mam filmiku, ale czułem, że kolana mi sie schodziły do środka. Druga sprawa to to, że po serii siadów odczuwam ból w łydkach podobny do tego jaki czułem w trakcie biegu kiedy zaczynałem biegać. Ból wg mnie wynikający z naprężeń w kościach, co o tym myślisz WODYN'ie?
2. Sprawdziłem jak nisko mam d*pę, kiedy podnoszę sztangę ze stojaków. Okazało sie że podnieść sztangę ze stojaków u nas to jak zrobić box siad od box'a 55cm, Wstać było ciężko, przy tym najbardziej odczułem prostowniki podczas całego treningu.
3. Chyba zaczynam łapać technikę. W ostatniej serii zapas 1 powt, ale było by już z kotem. Do 142kg nachwyt, na 152kg 1 powt. nachwyt, reszta przechwyt.
4. Lekko.

DIETA:
Chaos trochę. Wydaje mi się, że wypiłem o 30g oliwy więcej niż miałem w planach, zjadłem kawałek sernika (malutki), parę mandarynek, nie zjadłem jednej kaszy z piersią, zamiast tego biała kiełba z chlebem. Tak czy siak Kcal powinno być ponad 3500.

stres jest bezpodstawny skoro w planie jest zostawic zapas sily

wyluzuj


bol w lydkachprzypisalbym zbyt waskiej postawie, nadwyrezeniu przy bieganiu/od biegania

w sumie tyle



schodzenie kolan - znowu przyisalbym zbyt waskiej postawie, od poczatku namawialem by stawac szerzej

Stoję już dość szeroko. Właśnie zmierzyłem rozstaw pięt = 33cm, palce na zewnątrz pod kątem ok 25*.

stres jest bezpodstawny skoro w planie jest zostawic zapas sily

wyluzuj
Wiem, wiem, ale przedostatnia seria szła już ciężko, nie miałem asekuracji, zapas zostawiłem minimalny, a co jest pozytywną informacją to, to że tylko raz wchodziłem na 130kg i z tego co pamiętam to nie zrobiłem wtedy 5 powt, więc to już moja życiówka.


Edit: WSZYSTKIM KTÓRZY TU ZAGLĄDAJĄ ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚWIĄT.

Zmieniony przez - revan2005 w dniu 2008-12-24 10:42:11