GRAPPLING ZAWSZE CI POMOZE**SPAM**

heloł ewrybady
A mnie sie pierwszy raz od dawna zdarzyło wstać ok 9tej Muszę sie za badaniami dziś zakręcić...

CZeść.Ja dopiero wstałem też.Zaraz idę lekko "tuningować" samochód przezd sprzedażą,a potem przepisowo na rowerek.Miłego dnia dla wszystkich

Miłego

Ja jak zwykle wstałem o 6 tyle że dziś.......... usnołem z powrotem

Ja wstałam o 9,ale wzięłam sie od razu do roboty, w związku z czym jestem w trakcie robienia prezentacji o bruzdogłowcu szerokim

aha i jak szło poruszanie po WWA?

Ehh..tutaj lekarza nie ma, tam już nie prowadzą medycyny sportowej, a gdzieś indziej można badania zrobić..w lipcu.
Kupę kasy na telefony straciłem i nic nie załatwiłem...;/ No nic..trzeba próbować dalej..

Masakrycznie

W ogole już w Bdg mieliśmy problemy,żeby dojechać do Warszawy,ale nieważne.

Najpierw szukaliśmy miejsca,gdzie można kupić bilety do metro, potem staliśmy w długiej kolejce. Ok,udało się, podjechaliśmy metrem ciągle zmieniając decyzję o tym,gdzie wysiąść,w końcu ustaliliśmy miejsce przystanku, tylko potem trzeba było dojechać autobusem. Podjechaliśmy 181, a tam się okazało,że czeka nas jeszcze tramwaj Więc podjechalismy już na AWF, spóźnieni,ale załatwilismy wszystko.

Potem trzeba było dojechać do hotelu podjechaliśmy dwa przystnki, potem ok, czekamy na 156. Tylko pojechaliśmy nie w tą stronę Więc poczekaliśmy na pętli,aż znowu wyjedzie, potem pobłądziliśmy i jakoś znaleźliśmy hotel.

Na następny dzień 156 na AWF nam uciekło,nadjechało 112, ale moi nie wiedziali,czy tym można jechać. Jak się zdecydowalismy,to ja wsiadłam,a oni zostali na przystanku ale poczekałam na nich na Żeromskiego i potem już jakoś poszło

No to ładnie a jak tam samo zakwaterowanie ,podobało sie Bródno?
łaziliście coś czy nie bardzo?
I jak tam sama walka-co sie stało ze sie nie udało?

Osiedle jak osiedle,mi i koleżance trafił się w miarę pokój,ale szału nie było 60 złotych za sam nocleg bez tv, bez niczego to trochę dużo jednak

A Bródno może być,byliśmy tam ok. 23 więc w sumie za dużo nie zobaczyliśmy.

Wawka mi się podobała,ale chciałam trochę więcej połazić. Jakby wszystko wyszło zgodnie w pierwotnym planem,to byśmy co nieco w sobotę zobaczyli,a tak musieliśmy się spieszyć i w sobotę i w niedzielę,więc nie wyszło,tyle,co pałac kultury i metro pozwiedzaliśmy Ale teraz ogólnie wrażenie ogólne na plus,ludzie też bardzo fajni,otwarci. Gdyby nie oni,to byśmy w życiu nigdzie nie dojechali

A walka... Zdaniem trenera:
- nerwowe ruchy i panika ogólna,ale ja tego wrażenia nie podzielam
- za wysoko na nogach
- puszczanie uchwytu przy wejściach do rzutu
- brak prób wykonywania technik nożnych
- za wolno
- nachodzenie przeciwniczce na plecy podczas,gdy ona rzucala zamiast obchodzić, wina spadła na bjj tutaj, mimo,że w życiu czegoś takiego na bjj nie robiłam
- no i lipa,bo mialam prawie wyciągnięte duszenie zegarowe, ale było za nisko robione i sędzia przerwał
- przewracanie się o własne nogi
To tyle okiem trenera, podobno w ogóle ja podczas walk na treningach a na tych zawodach to dwie różne osoby

I przeciwniczka mnie pogryzła po ręce jak zegar wyciągałam,ale to nieważne i zauważyłam dopiero po walce