Zwichnięty bark

tak jeszcze tydzień w ortezie. a robione miałam to metoda artroskopowa,trzy nacięcia. przyczep został wręcz odpiłowany przez niestabilny biceps. mam jedna kotwiczkę.ćwiczyć zaczęłam już po 2 dniach, ortezę ściągam do ćwiczeń a jak to wygląda u Ciebie??
kiedy masz zabieg?? pozdrawiam

Zmieniony przez - józefina1 w dniu 2009-02-26 17:27:15

Witam,
Niestety w miniona niedziele ponownie zwichnalem bark ;) Stalo sie to na meczu i teraz czeka mnie juz zabieg, ktory bede mial w przyszlym tygodniu w srode u dr Romana Brzóski.
Zabieg bedzie artroskopowo robiony, ale szczegolow co i jak dowiem sie dopiero na miejscu.
Mam tez pare pytan.
Ile po takowym zabiegu trzeba chodzic w ortezie? (prosilbym o wypowiedz kogos, kto juz zabieg mial), jaki jest czas powrotu do sportu? Jak z rehabilitacja?
Z gory dziekuje za odpowiedzi
Pozdrawiam

cześć Rychu888 ja miałam artroskopie u dr. Brzózki (genialny człowiek)wszystko zależy od stopnia uszkodzenia wiec gdybyś mógł napisać coś więcej. w ortezie spędziłam 4 tygodnie a przewidywany powrót do sportu u mnie to jakiś rok

Wlasnie nie mam pojecia, co sie teraz w srodku dzieje ;)
O dziwo dr Brzóska nie kazal mi robic ponownie rezonansu, stwierdzil, ze ten z poprzedniego zwichniecia wystarczy.
Zabieg juz w najblizsza srode, wiec na miejscu zapewne dowiem sie wszystkiego.
A tak ogolnie cos wiecej... hmm... stalo sie to na meczu, w starciu w powietrzu o pilke, nie upadlem, nagle tylko jakos reka sie odchylila i uslyszalem zgrzyt i wypadl. Bogu dzieki w szpitalu natrafilem na dyzur chirurga, wiec nastawil mi bark od razu, bez zadnego znieczulenia, czy narkozy. Bol juz ustal, na razie w domu moge chodzic tylko w temblaku, wiec jakies male ruchy wykonuje, nie jest ogolnie zle ;)
Mnie z kolei lekarze zapewniali, ze po operacji wystarczy pol roku? Widac rozni roznie mowia ;)
Z gory dzieki józefina1 za odpowiedz.

to bardzo dobrze ze tylko pół roku im krócej tym lepiej:) ortezę dobierze ci na pewno lekarz spędzisz w niej o 4-6 tygodni. a jakie uszkodzenie wykazał rezonans??

Zmieniony przez - józefina1 w dniu 2009-03-18 16:35:18

Rezonans mialem robiony jakies 5 miesiecy po urazie i wykazal minimalne uszkodzenie torebki stawowej przedniej ;)
Poza tym nic.

ja miałam taką sytuacje ze osoba która robiła opis do rezonansu była bardzo niekompetentna. lekarze śmiali się z bzdur które były powypisywane. dr. Brzóska na pewno ma jakąś tezę po przeprowadzonym badaniu. zapewne wprowadzi kamerę w staw barkowy i wszystko oglądnie a w razie uszkodzenia "naprawi" życzę zdrowia jak będziesz po artroskopii to napisz:)

witam
moja historia wyglada tak zwichnolem bark 6 razy lekarz juz po trzecim namawial mnie na zabieg ale wiadomo goilo sie czlowiek mysla ze bedzie dobrze a tu bec jestem 8 tyg po zabiegu zwanym putti plat 6 tyg w ortezie a teraz rechabilitacja(na wlasana reke) po tym zabiegu podobno niema szans na ponowne zwichniecie choc bede mial ograniczona ruchomosc mam taka prosbe jezeli jest ktos po takiej operacvji to prosil bym o jakies informacje kiedy mozna isc na silke itp pozdrawiam zwichnietych elo

Moja historia wygląda podobnie do niektorych... Przeczytałam Połowe forum... Opowiem wam o swojej dolegliwości A wieć byłam na obozie siatkarskim w sierpniu 2008 roku gdy leciałam do piłki przewrócilam sie;/ Na początku trener kazał smarować masciami itp... Oczywiście mogłam trenowac lecz bardzo bolało... Postanowiłam sie tym nieprzejmowac i grac dalej... We wrzesniu na wfie nie mogłam do konca odchylić reki do tyłu... Poszłam do lekarza rodzinego powiedział ze mam zapalenie stawu barkowego i mam smarowac maścią poniewaz był jusz pazdziernik poszłam jeszcze raz dostałam skierowanie do Ortopedy... Ponieważ były zbytduze kolejki pojechałam prywatnie do poznania do ortopedy... Juz przy pierwszej wizycie w Listopadzie Ortopeda podał kilka mozliwości co mi moze byc. Kazał mi zrobić RTG niestety nic nie wyszło nastepnie było Usg i tez nic :( Wkoncu Miałam Rezonans z kontrastem na 28 Czerwca W poznaniu ( Nie robił tego moj ortopeda) Opis przez innego lekarza opisywal ze mi nic niejest ;( A bark jak bolał tak bolał ;( Trener wkoncu zakazał mi trenowac zebym nie została kaleką ;( Gdy Ortopeda przeczytał ten opis z rezonansu postanowił zobaczyc płyte i wszystkie wcześniejsze badania... Gdy zadzwonił do mojej mamy 21,12,2008 powiedział ze mam urwany obrąbek w prawym barku i coś tam z panewką... Odrazu zgodziłam sie na operacje... Operacja odbyła sie 21.01.2009 roku w Poznaniu na ul Gąsiorowskich ;)Operacja była robiona Artroskopowao - przyszyli mi obrąbek i włozyli mi dwie kotwy :} Po operacji reka bolała bardzo;/ Musiałam nosić przez 6 tygodni nosic kamizelke usztywniającą... Gdy sciągałam kamizelke niemogłam nic zrobic poniewaz reka mi osłabła... Juz dwa tygodnie jestem bez kamizeli ;] Rechabilitacja pomaga... ( Mam laser, pole magnetyczne) cwicze sama w domu poniewaz są za duze kolejki ;/ Na początku nie byłam zadowolona z operacji poniewaz po dwóch tygodniach nie powinno juz bolec ;/ Ale bolało przez 7,5 tygodnia... Teraz odczuwam tylko czasami ból lecz moge podnieśc do góry reke i odchylić ja do tyłu ;] W czwartek jadde do ortopedy ;) Zobaczymy co dalej mam nadzieje ze od kwietnia wróce do gryw siatkówke ;]
Przepraszam ze moze niezrozumiale to opisałam ale taka juz jestem ;]
Pozdrawiam wszystkich w razie pytań chetnie odpissze ;*

Witam, moja sytuacja wygląda następująco. Gram w piłkę nożną i kiedyś na treningu(ok rok temu) biegłem z piłką(graliśmy gierkę) i dwóch kolegów wzięło w "kleszcze" i straciłem równowagę. Z ok pół metra leciałem na ziemie i chciałem się ratować rękoma lecz jakoś moja lewa ręka została zablokowana tzn została z tyłu i upadłem na lewy bark. Gdy już leżałem to nie mogłem wstać bo nie mogłem ruszyć ręką. W ogóle nie wiedziałem co się dzieje. Gdy mnie koledzy podnieśli to chyba jeszcze miałem wybity i trener mi kazał zrobić obroty kończyną górną. I w tedy mi chyba wskoczył... Potem usiadłem i po 5 minutach wróciłem do gry i znów się przemieścił ale chyba nie wyskoczył, a może już nie pamiętam.. W każdym bądź razie znów było ok ale bolało to. W domu zobaczyłem w lustrze że mam obrzęk nie wiem czy aż tak baaaardzo duży ale widoczny. PRZED ostatni raz wypadł mi 11 maja 2008 roku. I od tamtego czasu było ok. Chodź jakoś 1,5 miesiąca temu łapałem piłkę do kosza i tak jak by mi się przemieścił ale nie wyskoczył i już do końca dnia dałem sobie spokój. A ostatni raz wybił mi się wczoraj(21.03.2009) :/ Jak już wspominałem gram w piłkę nożną i miałem sparing. Nie wiem już czy wyskakiwałem do główki czy blokowałem piłkę lecz koleś chyba mi złapał za rękę, chyba, i wyskoczył zrobiłem 2 okrążenia i za 3 wskoczył. Po tym zszedłem z boiska... No wiadomo ból itd. Teraz mnie boli i mam opuchliznę. I tak to wszystko wygląda... Co myślicie w tej sytuacji?? Myślę że trzeba bd zrobić jakieś prześwietlenie i chyba zabieg :] Bo tutaj to jakieś ćwiczenia nie pomogą... Był bym wdzięczny za wypowiedzenie się na mój temat :) Pozdrawiam

Zmieniony przez - PiAsKuN223 w dniu 2009-03-22 20:40:10