...
Napisał(a)
Ja jestem z Rzeszowa i mam operacje na nawykowe zwichniecie barku w Lubaczowie zobacz sobie tam bo ponoć w tych okloicach nie ma implantów do barku tylko tami właśnie tam robią takie operacje
...
Napisał(a)
Witam wszystkich...
mam na imię Kamil, 19 lat, nawykowe zwichnięcie stawu barkowego prawego (III epizod) jestem po operacji na otwartym stawie... moja historia z barkiem ciągnie się od grudnia 2004 r. kiedy to grałem z kolegi w gim. na w-f w mini-piłkę, w biegu wpadł na mnie koleś, upadek na terakotę i wybicie barku, ból niesamowity, po 4 zastrzykach przestało bolec, nastawianie pod narkozą i gips 4-tyg. za pół roku znowu mi wypadł (czerwiec 2005) ...z własnej winy, poszedłem na siłownie i cwiczyłem bark (rozpiętki)... bark wypadł ale już tak niebolało... do szpitala i znowu gips na 4-tyg. (a to było lato)... wtedy lekarze zaczeli mi mówic o operacji... wsztstko było dobrze uważał na bark pilnowałem się i wszystko było dobrze aż do listopada 2007... grałem w kosza wyciągnełem ręke w locie do boku aby odebrac piłkę... w locie strzeliło... wylądowałem i wiedziałem że znowu mi wyskoczył... do szpitala tam lekarz wraz z pielęgniarką próbowali mi nastawic na na"żywca" nic z tego a ból okropny... wysłał mnie do szpitala wojewódzkiego... tam 3 lekarzy próbowało mi nastawi też na "żywca" ból chyba jeszcze gorszy... też nic z tego, nastawili mi dopiero pod narkozą gdy mięśnie się rozluźniły... gips na 4-tyg. ale nie dałem się poszedłem po 8 dniach i chciałem skierowanie na ortezę... lekarz do mnie że gips ani orteza nie są potrzebne... szok... chodziłem w chuście i tyle... po tym zwichnięciu zaczełem myślec o operacji...
mam na imię Kamil, 19 lat, nawykowe zwichnięcie stawu barkowego prawego (III epizod) jestem po operacji na otwartym stawie... moja historia z barkiem ciągnie się od grudnia 2004 r. kiedy to grałem z kolegi w gim. na w-f w mini-piłkę, w biegu wpadł na mnie koleś, upadek na terakotę i wybicie barku, ból niesamowity, po 4 zastrzykach przestało bolec, nastawianie pod narkozą i gips 4-tyg. za pół roku znowu mi wypadł (czerwiec 2005) ...z własnej winy, poszedłem na siłownie i cwiczyłem bark (rozpiętki)... bark wypadł ale już tak niebolało... do szpitala i znowu gips na 4-tyg. (a to było lato)... wtedy lekarze zaczeli mi mówic o operacji... wsztstko było dobrze uważał na bark pilnowałem się i wszystko było dobrze aż do listopada 2007... grałem w kosza wyciągnełem ręke w locie do boku aby odebrac piłkę... w locie strzeliło... wylądowałem i wiedziałem że znowu mi wyskoczył... do szpitala tam lekarz wraz z pielęgniarką próbowali mi nastawic na na"żywca" nic z tego a ból okropny... wysłał mnie do szpitala wojewódzkiego... tam 3 lekarzy próbowało mi nastawi też na "żywca" ból chyba jeszcze gorszy... też nic z tego, nastawili mi dopiero pod narkozą gdy mięśnie się rozluźniły... gips na 4-tyg. ale nie dałem się poszedłem po 8 dniach i chciałem skierowanie na ortezę... lekarz do mnie że gips ani orteza nie są potrzebne... szok... chodziłem w chuście i tyle... po tym zwichnięciu zaczełem myślec o operacji...
hardcore w duszy w bani meksyk...
...
Napisał(a)
zdecydowałem się... zrobili mi rezonans... chodziłem do kilku lekarz z różnych szpitali... mówili o artroskopi... o operacji z przeszczepem z biodra... o operacji "otwartej"... szkoły są różne ale ja zdecydowałem się na "otwartą" wydaje mi się i tak też mi powiedział lekarz który mnie operował że wtedy jest najlepsze dojście do stawu... artroskopie robi się troche na wyczucie, dokładnie nie wiesz czy w dokładnie w tym miejscu co trzeba robią Ci dziurkę...? pod koniec sierpnia zgłosiłem się do lekarza w Lublinie... wizyta prywatna, niedużo 80 pln... a operacje od 1 wizyty miałem wyznaczoną za 1,5 miesiąca... po operacji tylko 5 dni w szpitalu, 6 tygodni w ortezie, operację miałem 09.10.2008 r w rozpoznaniu napiali mi "nawykowe zwichnięcie prawego stawu ramiennego, leczenie operacyjne, szew obrąbka stawowego prawego stawu ramienno - łopatkowego, stabilizacja 3 kotwicami MINI - REVO LINVATEC, zdwojenie torebki stawowej w części przedniej"... ktoś może mi powiedziec gdzie moge się czegoś dowiedziec o tych kotwiczkach...? wiem że operacja to dopiero połowa sukcesu później i tak trzeba uważac... ma ktoś może podobne przeżycia i mógłby mi doradzic jak mam teraz postępowac...?
z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkich nieraz zwichniętych... zdrówka...!
z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkich nieraz zwichniętych... zdrówka...!
hardcore w duszy w bani meksyk...
...
Napisał(a)
I wszystko jasne tylko nie wiem czy mam płakać czy się cieszyć codziennie przez 3-4 miesiące po 40 min mam robić ćwiczenia na siłowni ( przecież ja bd wyglądała jak KOKS ;/ albo jak pudzian a nie jak dziewczyna zaznaczam mam 165 cm wzrostu i 52 kg )... ściąganie ciężarków (fachowa nazwa: Atlas ) do siebie unikać ruchu w tył, powiedział że taka moja anatomia i , że nie bd mi tego operował, (a operacja miała polegać na rozcięciu obojczyka) ponieważ cytuję ,,takich rzeczy się nie operuję bo to jest zwykły d****izm`` :) powiedział że mam nie rezygnować i się nie poddawać, ale jak sobie zlekceważę to może dojść do nawykowego zwichnięcia stawu obojczykowo-mostkowego i zakończy się na usunięciu wiązadeł i uzupełnienie ich z innej części ciała. Wziął odemnie 100zł. co wy na to ??
...
Napisał(a)
Witam zwichnietych mam pytanko po sciagnieciu ortezy po 4 tyg i pierwwszych cwiczeniach barku po operacji metoda bristowa zadanych pszez lekarza czy moze cos szczelac i bardzo bolec momentami podczas czwiczen tego barku pozdrawiam
...
Napisał(a)
kolego strzelac ci napewno bedzie po operacji metoda bristowa , pobycie w gipsie napewno sa zrosty ktore strzelaja a boli bo jest zanik miesnia itp , ja juz to przechodziłem 6 miesiecy temu bedzie dobrze 3maj sie
...
Napisał(a)
Jak tam zakres ruchow u zwichnietych po operacji metoda bristova( na otwartym barku) czy odzyskał ktos pełen zakres??
...
Napisał(a)
Witajcie
2 tygodnie temu mialem robiona rekonstrukcje kompleksu obrąbkowo stawowego...(wiadomo bark wypadal) obrąbek przytwierdzono mi 5 implantami(podobno byly bardzo rozlegle uszkodzenia).Zabieg wykonal mi prof. Fabis w prywatnej klinice. Obecnie chodze w temblaku... wiecie moze kiedy bede mogl go odpuscic? kiedy zacznie sie rehabilitacja ruchowa?? po jakim czasie bede mogl wrocic np do plywania czy siatkowki?
a i jeszcze jedno skladaliscie moze wniosek o odszkodowanie z nnw? jakie dokumenty sa mi do tego potrzebne? jakiego procentu uszczerbku na zdrowiu moge sie spodziewac??
z gry dzieki za odpowiedz
Zmieniony przez - slawekw199 w dniu 2008-12-10 20:05:13
2 tygodnie temu mialem robiona rekonstrukcje kompleksu obrąbkowo stawowego...(wiadomo bark wypadal) obrąbek przytwierdzono mi 5 implantami(podobno byly bardzo rozlegle uszkodzenia).Zabieg wykonal mi prof. Fabis w prywatnej klinice. Obecnie chodze w temblaku... wiecie moze kiedy bede mogl go odpuscic? kiedy zacznie sie rehabilitacja ruchowa?? po jakim czasie bede mogl wrocic np do plywania czy siatkowki?
a i jeszcze jedno skladaliscie moze wniosek o odszkodowanie z nnw? jakie dokumenty sa mi do tego potrzebne? jakiego procentu uszczerbku na zdrowiu moge sie spodziewac??
z gry dzieki za odpowiedz
Zmieniony przez - slawekw199 w dniu 2008-12-10 20:05:13
...
Napisał(a)
Hej!
W większości przypadków ortezę po artroskopii barku nosi się od czterech do sześciu tygodni, Twój lekarz powinien był Cię powiadomić o tym po zabiegu. Po tym czasie rozpoczyna się rehabilitację, która trwa zwykle do pięciu miesięcy. Z pływaniem trzeba uważać, delfina możesz od razu odpuścić na jakiś rok do półtora, sporty kontaktowe są o tyle niebezpieczne, że nawet jeśli Ty nic nie zrobisz, to zawsze ktoś może Cię uderzyć lub przewrócić, itp., więc z tym też ostrożnie.
Co do NNW nie wypowiadam się, na pewno można się odwoływać, ale u mnie tego typu kontuzje są sprawą genetyczną, więc mnie taki przywilej nie przysługuje. Życie:)
Pozdrawiam i cierpliwości życzę.
A.
W większości przypadków ortezę po artroskopii barku nosi się od czterech do sześciu tygodni, Twój lekarz powinien był Cię powiadomić o tym po zabiegu. Po tym czasie rozpoczyna się rehabilitację, która trwa zwykle do pięciu miesięcy. Z pływaniem trzeba uważać, delfina możesz od razu odpuścić na jakiś rok do półtora, sporty kontaktowe są o tyle niebezpieczne, że nawet jeśli Ty nic nie zrobisz, to zawsze ktoś może Cię uderzyć lub przewrócić, itp., więc z tym też ostrożnie.
Co do NNW nie wypowiadam się, na pewno można się odwoływać, ale u mnie tego typu kontuzje są sprawą genetyczną, więc mnie taki przywilej nie przysługuje. Życie:)
Pozdrawiam i cierpliwości życzę.
A.
Poprzedni temat
Opinie na temat stuiow tatoo !
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- ...
- 198
Następny temat
Moja pikawa
Polecane artykuły