Zwichnięty bark

Trzeba poprostu wierzyc w to ze po operacji (lub po jednym czy dwoch razach) to nie wroci. A najbardziej to trzeba dbac o zdrowie :)

witam, ja zwichnąłem sobie bark dwa dni temu po kilku latach przerwy. Wcześniej sam sobie go nastawiałem ale tym razem niestety się nie dało. Powiedzcie mi proszę gdzie w Poznaniu mogę skontaktować się z dobrym specjalistą i czy robią tu artroskopię. Jaka jest procedura załatwienia zabiegu i ewentualne koszty. Bark wybity miałem już koło siedmiu razy i zniszczenia w stawie są już chyba znaczne. Pozdrawiam i dzięki za info

Ja mialem operacje w Gnieznie powiem tyle ze operacja mnie wyniosla 4000 zl. 2500 sama opercja a 1500 kosztowaly 3 kotwice (3x 500zl).Mam nadzieje ze mi sie to opłaci.

A czy świeżo po wybiciu można to zrobić czy trzeba odczekać jakiś czas aby staw i ścięgna trochę się unormowały? I jeszcze jedno pytanie: jaki jest okres oczekiwania na zabieg?

djmaster... ciekawe pytanie zadałeś na poprzedniej stronie hehe ;)
Co bardziej bolało? Przeszczep kości, czy wkręcenie trzech kości? Ja przy pierwszej operacji-artroskopii miałam wkręcane 3 kotwice, po zabiegu bolało, ale spoko dało się wytrzymać :)
Natomiast podczas drugiej operacji-na otwartym stawie miałam przeszczep kości z łopatki, z której zrobili klin przytwierdzony do panewki dwiema niemałymi śrubami + wkręcili mi jeszcze jedną kotwicę, aby zachaczyć o coś obrąbek stawowy. Czy bolało?? 3 doby po operacji bardzo bolało:( męczyłam się, ale najgorzej było w szpitalu po zaprzestaniu działania środków przeciwbólowych... na twarzy byłam naprzemian blada, fioletowa i zielona, pociłam się i myślałam, że zjem łóżko z bólu. Jednak wszystko da się przeżyć, żeby być zdrowym!:)

Travis10... pytałeś czy można całkowicie to wyleczyć? Nigdy nie ma 100% gwarancji, bo nawet całkowicie zdrowy człowiek nie może być do końca pewny czy nagle gdzieś się nie przewróci i nie zwichnie barku. Mój doktor mi powiedział, że jak zapomnę o urazie to znaczy, że skończyłam walkę i jestem wyleczona:) Mnie się udało, nie myślę o barku przy codziennych czynnościach i przy ćwiczeniach.

Małe sprostowanko do poprzedniego posta ;P nie wkręcenie trzech kości <lol> tylko oczywiście kotwic ;D
Wracając do bólu... mój znajomy mówił, że po operacji z przeszczepem kości, czyli założeniu klina to nie mógł wytrzymać 2 tygodnie. To zależy o indywidualnego progu wrażliwości bólowej człowieka :) Kobiety są z reguły bardziej wytrzymałe na ból ;)

dario1980... operacje najlepiej zrobić świeżo po operacji, wtedy zerwane strutury stabilizacyjne są jeszcze gotowe na zmiany. Później one działają patologiczne np. źle przyrastają itd. Niestety często nie ma możliwości zrobienia operacji zaraz po urazie.
Ile się czeka na zabieg? To zależy czy prywatny czy refundowany. Na prwatny ja czekałam miesiąc, a na drugi prywatny-tydzień. Na refundowany czeka się nawet ok roku=/

Jejku, kolejne sprostowanie...
Mój drugi zabieg nie był prywatny tylko refundowany, gdyż doktor powiedział, że operacja jest konieczna, bo mam totalnie zepsuty staw. W przeciwnym wypadku musiałabym wyskoczyć z 16 tysięcy=/
Mimo, że refundowana to czekałam tylko tydzień, bo była konieczna. Teraz jestem zdrowa i jest OK :)

WItam, mnie dzis podczas treningu strasznie cos zakulo pomiedzy boczna a tylnia glowa barku.Ledwo podnoisze reke, naet booli jak mam bark w bezruchu. Bol duzy, jestem zagranica, stosuje masci jakie mam, jakies wskazowki?

Pozdrawiam i dzieki jak ktos cos odpisze

PS. Szukam i czytam co tylko mozliwe na necie

kris4real, u mnie zaczęło się podobnie. Ostry impuls bólu a po nim tępy i rozlany na większej powierzchni. Przez kilka dni smarowania barku maścią przeciwzapalną przy wykonywaniu nietypowych ruchów również czułem ból. Ból był umiejscowiony głębiej niż mięśnie, chociaż je też delikatnie naciągnąłem. Generalnie już od samego początku miałem podejrzenia, że samo to nie przejdzie. Lepiej dmuchać na zimne. Jak masz możliwość to pójdź do lekarza.
Ja przykładałem jeszcze lód w workach. Pomaga przynajmniej przez parę minut.

Olgisław mam rozumiec ze mam jeszcze szanse na powrot do calkowitej sprawnosci po wkreceniu 3 kotwic (jeszcze nie wiem ile bede mial na przodzie)przeszczepie z Łopatki i zwezeniu torebki?? lekaz powiedzial ze moze byc ciezko. Wiem ze pewnosci nigdy nie ma na 100% ale widze po twoich doswiadczeniach ze jest duze prawdopodobienstwio. Nasze przypadki sa bardzo podobne. Mam jeszcze prosbe. Nie czytalem calego forum ale jak mozesz to powiedz kiedy mialas ta operacje i jak dlugo dochodzilas do tej sprawnosci. Ja najprawdopodobniej bede mial w lipcu ta druga operacje.