od dnia, w którym swą strzałą ugodził mnie Amor, w sercu mam Stal, a w żyłach metanol:D
...
Napisał(a)
wg mnie podciągnięcie się 10 razy po 3 m-ch to nierealna sprawa, i to nie chodzi o to, kto jak jest przygotowany kondycyjnie, tylko o to, że po operacji ręka się uczy wszystkiego od nowa: zakresu ruchu, wzmacniania mięśni itd. Ja tam naukowiec nie jestem, ale po 6 tygodniach od artroskopii to zaczynam ćwiczenia czynne, a ręka jest słaba jak roślinka, tak że jeszcze wiele wysiłku przede mną. Przy okazji chciałem pochwalić Klinikę w Żorach i dr Nogę - pełny profesjoanlizm (w końcu dali mi "nową rękę"...
...
Napisał(a)
Dobrze poweidziane, z tym daniem nowej reki. To prawda:)
od dnia, w którym swą strzałą ugodził mnie Amor, w sercu mam Stal, a w żyłach metanol:D
...
Napisał(a)
marzano... jeśli operacja na otwartym barku jest konieczna to podejmij się jej:) ja tez miałam robioną na otwartym i nie było źle, przeżyłam a teraz cieszę się zdrowym barkiem (mam nadzieję), bo jestem półtora roku po operacji i nic się nie stało:)
ale po 3 miesiącach napewno nie podciągniesz się 10 razy na drążku... szczerze? ja mam nawet teraz problem porządnie się podciągnąć 3 razy=/ ale najwidoczniej dlatego, że wcześniej nie zajmowałam się zawodowym podciąganiem;P kiedyś napewno się podciągniesz znów 10 razy, ale napewno nie po 3 miesiącach... za wcześniej!=/
Pozdrawiam
ale po 3 miesiącach napewno nie podciągniesz się 10 razy na drążku... szczerze? ja mam nawet teraz problem porządnie się podciągnąć 3 razy=/ ale najwidoczniej dlatego, że wcześniej nie zajmowałam się zawodowym podciąganiem;P kiedyś napewno się podciągniesz znów 10 razy, ale napewno nie po 3 miesiącach... za wcześniej!=/
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
ja jutro jade do ortopedy ze swoim ArtroKt i zobaczymy co powie, ale pewnie nie bedzie ciekawie. No zobaczymy jutro
od dnia, w którym swą strzałą ugodził mnie Amor, w sercu mam Stal, a w żyłach metanol:D
...
Napisał(a)
Hej.11 lat temu mialam artoskopie lewego barku.10 lat mialam spkoj,a teraz jastem 2 tygodnie po operacji metoda BRISTOV .Robil mi to dr Wienzek w Pszczynie.Czy dalo ro efekty hm zobaczymy.Cho..dze w ortezie i mam wielkiego dola ..najgorsza jest bezradnosc,nie potrafie sie ubrac,ukroic chleba,ani umyc sie porzadnie i to mnie dobija..pomozcie
...
Napisał(a)
Nie pękaj Edzia. Ja jestem tydzień po artroskopii i też jestem jednoręki. Na dodatek mam małą córeczkę i nie mogę jej wziąć na ręce, nawet jak je do mnie wyciąga. To dopiero boli. Trzeba wierzyć, że będzie tylko lepiej, choć mnie mój doktor zdołował na dowidzenia mówiąc ze czeka mnie rok dochodzenia do siebie i koniec ze sportami kontaktowymi... i tak mu nie wierzę, hehe.
Pozdrawiam cierpiących
Pozdrawiam cierpiących
Jul
...
Napisał(a)
dzieki za wsparcie,wiem ze bedzie lepiej,no wiesz musimy w to wierzyc .ucaluj coreczke.DAMY RADE !!!!
...
Napisał(a)
Ucałuję - z tym akurat daję sobie radę bez lewej ręki.
Napisz proszę trochę o swoim barku, dlaczego masz 2-gą operację, przy czym wypadał itp. 3-maj się
Napisz proszę trochę o swoim barku, dlaczego masz 2-gą operację, przy czym wypadał itp. 3-maj się
Jul
...
Napisał(a)
witam wszystkich,
najwyrazniej i na mnie nadszedl czas, aby cos skrobnac.
jestem swiezo po zwichnieciu tylnym (4 dni). gralem w noge, chcialem kopnac pilke, no i stalo sie - zwichnal sie sam, skubaniec. przeklinam wlasna glupote, ktora podpowiedziala mi bym olal pozadna rozgrzewke. z barkiem mialem juz problemy dwukrotnie - raz mialem dosc ograniczona ruchowosc (powrot do sprawnosci po 2 miesiacach), drugi raz rok pozniej (po tygodniu wszystko bylo w normie) - w oby dwoch przypadkach bol nie byl na tyle silny, aby przekonac moj osrodek decyzyjny do pojscia do lekarza. ot, myslalem ze to blahostka.
poki co moja sytuacja jest nienajgorsza (przynajmniej w odniesieniu do Waszych problemow) - ciagle sie łudze, ze te dwie poprzednie kontuzje nie uszkodzily torebki za bardzo, ze sie jakos wszystko ladnie zrosnie i nie bede musial tego operowac. jednakze po rozmowie z Olga (ktorej bardzo dziekuje za wsparcie) jestem swiadomy faktu, ze widmo operacji jest wcale nieodlegle.
poki co dzis przenioslem sie do ortezy (w gipsie dostawalem szalu) - czuje sie jakbym dostapil bram nieba, nic mnie nie swedzi, nie ociera... martwi mnie jedynie drobny, a zarazem malo uciazliwy bol w barku, ale jak przyjdzie moj wspollokator to sproboje troche mocniej ja sciagnac, mysle ze pomoze. oby:p
17 marca zloze wizyte w zorach, moze dowiem sie czegos wiecej. szpitalni ortopedzi mowili, ze usg i rezonansu poki co nie ma sensu robic, ale wole sie tego dowiedziec od uznanego specjalisty.
uf, no to sie troche wygadalem i nie bede ukrywal, ze lepiej sie z tym czuje.
pozdrawiam "barkowiczow"
najwyrazniej i na mnie nadszedl czas, aby cos skrobnac.
jestem swiezo po zwichnieciu tylnym (4 dni). gralem w noge, chcialem kopnac pilke, no i stalo sie - zwichnal sie sam, skubaniec. przeklinam wlasna glupote, ktora podpowiedziala mi bym olal pozadna rozgrzewke. z barkiem mialem juz problemy dwukrotnie - raz mialem dosc ograniczona ruchowosc (powrot do sprawnosci po 2 miesiacach), drugi raz rok pozniej (po tygodniu wszystko bylo w normie) - w oby dwoch przypadkach bol nie byl na tyle silny, aby przekonac moj osrodek decyzyjny do pojscia do lekarza. ot, myslalem ze to blahostka.
poki co moja sytuacja jest nienajgorsza (przynajmniej w odniesieniu do Waszych problemow) - ciagle sie łudze, ze te dwie poprzednie kontuzje nie uszkodzily torebki za bardzo, ze sie jakos wszystko ladnie zrosnie i nie bede musial tego operowac. jednakze po rozmowie z Olga (ktorej bardzo dziekuje za wsparcie) jestem swiadomy faktu, ze widmo operacji jest wcale nieodlegle.
poki co dzis przenioslem sie do ortezy (w gipsie dostawalem szalu) - czuje sie jakbym dostapil bram nieba, nic mnie nie swedzi, nie ociera... martwi mnie jedynie drobny, a zarazem malo uciazliwy bol w barku, ale jak przyjdzie moj wspollokator to sproboje troche mocniej ja sciagnac, mysle ze pomoze. oby:p
17 marca zloze wizyte w zorach, moze dowiem sie czegos wiecej. szpitalni ortopedzi mowili, ze usg i rezonansu poki co nie ma sensu robic, ale wole sie tego dowiedziec od uznanego specjalisty.
uf, no to sie troche wygadalem i nie bede ukrywal, ze lepiej sie z tym czuje.
pozdrawiam "barkowiczow"
.czasami jest słońce, czasami jest deszcz.
Poprzedni temat
Opinie na temat stuiow tatoo !
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- ...
- 198
Następny temat
Moja pikawa
Polecane artykuły