Gruby Baha i rozmowy studenckie, czyli spampost w C/S

To tylko moja fantastyczna wizja jak chcialbym zeby bylo. Wiadomo ze nigdzie i nigdy na swiecie tak nie bedzie, ale szkoda. Ludze kupują noze, gazy, pałki, paralizatory, idą na silownie czy na sztuki walki nie po to zeby sie chwalic czy udawac nie wiadomo kogo. Ludzie sie boją i tyle.

Dlatego ze nikt ludziom nie jest w stanie pomoc. Policja to chora to instytucja. Jesli powiedzmy dostaniesz na ulice w ****e, i nawet masz swiadkow, zadzwonisz na policje, przyjadą, zaczną gadac swoją formalna gadke ktora w****ia mnie do granic mozliwosci "policja po zebaniu odpowiednich dowodów, zacznie prowadzic czynnosci operacyjne bla bla" > Ludzie, przecierz to sie w dupie nie miesci. Powinno byc tak, ze jak ktos cie napadnie i pobije, to masz dzwonic po policje i maja przyjechac wielkie chłopy, rzeźnicy, ktorzy pozamatiają chodnik tym smieciem ktory cie napadl. Od razu spałowac, wrzucic do celi ze szczurami jak w sredniowieczu i amen. Policja przyjedzie, pomarudzi i jeszcze bym sie nie ździwil jakby udzielała "mądrych rad" ze trzeba bylo nie pyskowac albo nie stawiam oporu przed tym 120kilowym napastnikiem (trzeba bylo sie dac nap*****lac do konca az mu przejdzie agresja). W sądzie natomiast gdyby doszlo do sprawy to gosc moze wziasc adwokata i tak wszystko zakręci ze wyjdzie ze to my pobilismy grupe chamów z kijami do bilarda.

cale te prawo jest*****a warte i niestety musimy sie z nim męczyc. A bylo by tak przyjemnie gdyby bylo bardziej radykalne. Znieść nalezy te ******lenie konstytucyjne, te cale ***ane europejskie ******lenie, prawa czlowieka srawa czlowieka- kazdy ma prawo do obrony itp itd. nawet jak ci połamie kręgoslup skacząc po tobie w pijanej furii, on ma prawo do obrony i do robiebia mu laski. Juz nie wiem co pisac taki mam szał

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2007-03-28 16:35:36

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2007-03-28 16:36:06

to sie zmieni jak skoncze administracje i dojdziemy do wladzy. glosujcie na mnie !

Będe!!!!

Ale pamiętaj, masz byc nieugiety, jak jak jak ..Rosomak! Jak Tomy Lee Jones w Sciganym!

Jak Borewicz gdy chciał wyrwać dupe na mieście

Opowiem wam sytuacje po której niemalże kulałem się po chodniku ze śmiechu.
Wracamy z kumplami w czterech z imprezy. Nagle przechodzimy koło takiego małego lokalu z żarciem i ktoś tam rzucił hasło, że idziemy się nawp*****lać. Ja z 3 kumplami wzięliśmy hamburgery a jeden zamówił frytki. My dostaliśmy hamburgery i mówimy do tego z frytkami, że wychodzimy na zewnątrz(w środku było gorąco). Kumpel dostał te frytki w końcu i wychodzi do nas. Po drodze przechodził jakiś koleś z laską i pyta się kumpla ile ma tych frytek, a ten na to spojrzał na te swoje frytki i mówi: "Nie wiem z czterdzieści" Wszyscy buchnęliśmy śmiechem. Koleś się coś do nas zburzył, laska też leje równo, a ten coś tam do tego kumpla z frytkami, że go zaraz za to zabije. Wszyscy (łącznie z laską) jeszcze bardziej piejemy, a on się na nas obraził Powiedział to w takim razie *******lajcie i poszedł kawałek dalej usiadł obrażony na murku. Całą drogę powrotną z kumplami pialiśmy.

Oczywiście jak przeczytacie, to nie będzie takiego efektu jakbyście przy tym byli, dochodzi jeszcze mina mojego kumpla i tamtego gościa i w ogóle nie jestem bahamut, żeby to tak za***iście opisać

Edit: Aha i jeszcze jedno. Od kiedy rosomaki są nieugięte ??

Zmieniony przez - Radziollo w dniu 2007-03-28 17:43:13

Od kiedy nakręcili Kilera.

Skąd się biorą takie cwaniaki jak w tej twojej opowieści o frytkach?
Co za przypałowiec, narobił sobie tylko wstydu.

https://www.sfd.pl/TEST:_Carne_Labs_&_Rainer_Nutr._SIŁA_by_Damixxx-t321771-s26.html

Witam.zapraszam do wpisywania sie,komentowania i zadawania pytan
pozdrawiam

No i po co się reklamujesz 10 razy w każdym dziale ??

Raz na prawdę by wystarczyło.

jw
np. mnie to nie interesuje a już z dziesiąty raz widze.

Bahamut napisał: Wtedy zroumie ze milosc jest dobra a agresja nie.

Czyżbyś Bahu był fanem Grześka Halamy???

A co do Twej wizji Polski...mam nadzieje ze nigdy nie dojdziesz do władzy,bo z takim programem to bardzo szybko byśmy sie cofnęli w czasy neandertalczyków...

Bahamut: Smierc wszystkim ktorzy tego nie rozumieją.

wiesz...w wielu rzeczach się z Toba zgadzam,ale żeby za brak zrozumienia czegoś karać śmiercia....???
PS: Ja tego nie rozumiem,więc dzięki za życzenia

Dziś wychodząc z uczelni przechodziłem sobie na drugą strone ulicy,gościu wyjeżdzał z jakiegos parkingu samochodem i do mnie z ryjem że gdzie ja przełaże skoro pasów nie ma...i co miałem go zmasakrować bo poczułem się zaatakowany???

Bahamut: Zabic mnie nie zabije bo 99.9% nie ma jaj

A słyszałeś o pobiciach ze skutkiem śmiertelnym???Oni moze nawet nie będęą chceli Cie zabić,ale pod wpływem alkoholu/dragów bedą Cie kopać i tłuc aż któryś się opanuje,tylko że dla Ciebie może to być już za dużo...
Tak samo gdy są sytuacje nieumyślnego spowodowania śmierci...wystarczy że ktos Cie pchnie a Ty nieszczęśliwie sie potkniesz i uderzysz potylicą w krawężnik...

Bahamut: a ja i tak zatriumfuje potem jak go znajde i będe sluchał Mozarta zeby zagluszyc jego wrzaski jak będe mu wszczepiał w piwnicy zardzewiałą pułapke na niedźwiedzie po operacyjnym usunięciu żuchwy.

wedle tego co pisałeś później należy Ci sie kara śmierci za zaatakowanie człowieka(w tym wypadku za rewanż,w którym stajesz się napastnikiem)

Zappa: Napada ktoś z kosą u***ać mu ręce, ktoś kogoś skopał dla zabawy u***ać nogi to jedyny sposób na walke z tym gównem zero litości

bezsens.Prosta sytuacja.Zostajesz oskarżony o gwałt przez dupe która chce się na Tobie zemscic że znalazłeś sobie inną,Ty zostajesz skazany(np dlatego że ona miała lepszego adwokata)wyrok-obciecie *****a,wyrok wykonany podczas gdy ktos wróci do Twej sprawy i udowodni że jednak byłeś niewinny...i jak się żyje bez *****a???

póki co tylko tyle.