Kobiety na treningach

Dajcie już spokój z tym WT. Najlepiej zamknijcie ten temat.

moonfist co do filmiku, ktory tu wkeiles, to ja tez nie wiem co mial udowodnic? chyba tylko to, ze chlopaczki na nim na sparringu wala jak popadnie i nijak nie stosuja tego co widac na filmikach prezentujacych styl/techniki itd. Bardziej proboja walczyc nasladujac boks/kb/mt czy cos. Dla mnie jest to porazka stylu, jesli cwiczacy w realnej sytuacji zachowuja sie calkiem inaczej. Jedyne co tam zauwazam praktycznie, to ze niektorzy probuja trzymac postawe i garde z WT, poki nie zacznie sie wymiana ;)

sihing wracajac do pokazow, to jak sie cos pokazuje, to pokazuje sie to jak najlepiej. Nie mozna powiedziec, ze pokazujac walke z 3 przeciwnikami skupiasz sie na pokazaniu zejsc z linii np. a to ze przewracaja sie oni samoczynnie to juz niewazne. Bo jedyne co z tego wyniknie, to ze w realnej sytuacji takie zejscie na nic sie by nie zdalo. Nadal twierdze, ze albo pokazuje sie cos pozadnie albo wcale. Oczywiscie mozna sie skupic glownie na jakims elemencie, ale pozostale powinny przynajmniej zachowac przyzwoity poziom.

Co do ciosow bitych z boku, to chodzilo mi rowniez np. o crossy.

W kwestii kopniec w noge, to zdazylem zauwazyc fakt, ze kladziecie nacisk na szybkosc w swoim stylu, chyba jednak nie zawsze zdazy sie odpowiednio rozpoznac jak ktos kopnie i zareagowac. Najwiecej watpliwosci mam tak jak inni, np do low kicka... Jesli ktos kopie z wypracowanej sytuacji, to trudno jest wogole zdazyc go zablokowac, a co dopiero kopnac kolanem w podudzie, ciezko mi to sobie wyobrazic.

Mam jeszcze pewne przemyslenie odnosnie wspominanego gdzies wczesniej w dyskusji sparowania z cwiczacymi, przychodzacymi z innych styli. Wszystko fajnie, ale na jakim poziomie to porownujemy?
Moge wstepnie zalozyc, ze np. ktos przychodzi po 2-3 latach cwiczenia KB powiedzmy. Teraz pytanie czemu odszedl? Moze sobie nie radzil? Ale nawet zakladajac, ze niezle mu szlo, druga sprawa, to ile trenowal? Zalozmy ze powiedzmy 2-3x w tygodniu po 1,5 godziny, bo wiele sekcji dziala w takim trybie.
Sadze, ze osoba zajmujaca sie zawodowo sztukami walki, czyni z tego swoje glowne zajecie. Zalozmy, ze jako trener cwiczysz np. 5x w tygodniu, a zeby zdobyc kwalifikacje trenerskie musisz uprawiac styl ile? 5-10 lat?
Mam wrazenie, ze przy takich roznicach zaawansowania, prawie niezaleznie od stylu osoba z dlugim stazem ma wieksze szanse wygrywac sparringi, samym nawet przygotowaniem kondycyjnym i sprawnosciowym (sila, szybkosc itd) i doswiadczeniem na ringu/macie. Dlatego skutecznosc danego stylu moglibysmy ocenic powiedzmy, pozwalajac posparowac adeptom z podobnym stazem i warunkami.

Zaluje, ze nie mam w poblizu, zadnej sekcji WT, bo chetnie poszedlbym popatrzec, czy pocwiczyc chwile ;) Nie chce sie za duzo madrzyc na temat stylu, ktory widzialem na paru krotkich filmikach, pisze wiec tylko o tym co rzucilo mi sie w oczy. Niestety masz racje, z boku nie wyglada to rewelacyjnie i stad moj sceptycyzm. Ja mam juz dawno za soba etap fascynacji dana sztuka i slepej wierze, ze jest skuteczna bo trener tak mowil, a niestety wiekszosc trenerow SW ma sklonnosci do gloszenia tez "dlaczego moja sztuka jest najlepsza" ;) Najchetniej oceniam po wynikach roznych konfrontacji, ale skoro takowych brakuje, to niewiele mozna wiecej powiedziec.

Ta Ja równiez nie twierdze ze Wt to jakies kompletne g****, ale z tych filmików to naprawde wyglada jak parodia kilku SW.....

WT, czyli że co? Wing Tsun? No żarty jakieś! Nie dość, że te sekcje są strasznie drogie to jeszcze na dodatek jeżeli ktoś woli walkę kontaktową i skuteczniejszą to lepiej na boks czy MT.

Co do kobiet w SW: przerośnięte baby to mit. w klubie jak widziałem to całkiem fajne i przede wszystkim zgrabne dziewczyny a nie jakiś stereotyp sztangistki i imieniu Borys. Co do predyspozycji sprawa jest oczywista: kobieta jest słabsza, wolniejsza, ma gorszą kondycję, ma mniejszą tk. mięśniową (dlatego żeński odpowiednik Sappa musiałby zjeść 3x więcej koksu żeby tak wyglądać) i jest to fakt naukowy a nie szowinizm. To nie jest powód do tego żeby nie ćwiczyły, chwała dziewczynie, która dba o siebie, ale nie ma co szukać równouprawnienia, że kobiety mogą być równie groźne jak faceci. Ja osobiście raczej nie bałbym się dziewczyny i nie mam oporu żeby sparować się na treningu i zrobię krzywdę (oczywiście poza treningiem to nawet kwiatkiem nie uderzę , od tego mam parter)

To mi przypomina, że moja koleżanka ostatnio pobiła pijaka, który jej kwiaty z ogródka kradł - z nimi nie ma żartów

co do agresji kobiet to sie mylisz niektore kobiety maja wpajana agresje przez geny kiedys jak jeszcze cwiczylem judo wyczynowo mieslimy zjazdy we wroclawiu szkolem z niemiec i mielismy sparingi to mialem kilka sparingow z dziewczynami i powiem Ci ze byly bardziej agresywne w stojce niz ja bo w parterze sie odwracalo a kixboksingu gdzie cwicze juz 2 rok mam kolezanke ktora ma 26 lat niechcialbys jej widziec a agresji bo sam niechce z nia sparingowac ... niektore maja agresje w genach... peace

pisz po polsku
peace

La Meilleare Défense C'est L'attaque

http://www.smog.pl/wideo/4957/ostra_bojka_dwoch_dziewczyn/