SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięty bark

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 495108

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 63 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 163
aaa i mam jeszcze pytanie... czy dobrym rozwiazaniem na silownei bedzie kupienie sobie stabilizatora?? bo lekarz mi odrazil nie wytlumaczyl dlaczego... a mi sie wydaje ze chyba jednak bardziej ustabilizuje moj bark podczas cwiczen....

pozdrawiam:)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 62
Mi na początku tez przeskakiwalo i bolało, ale w pierwszych miesiacach podczas cwiczen na sucho i rozciagania. Teraz normalnie cwicze. nawet przy krązeniu ramion nic mi w tym barku nie przeskakuje. Na razie próbuj robic te cwiczenia na sucho i te co ci wyslalem. Daja dobre efekty. Ja mialem 8 razy zwichniety, a ostatni na MP. Lekarz zawodów nie dał rady i w szpitalu gościu go nastawil po ok 30 minutach walki i zastrzykach rozluźniających, a bark czułem pod pachą,az tak mi uciekl:) Teraz mysle ze jest ok. Wiec albo dobrze mi sie goi, albo ortopeda mi dobrze naprawil, albo to i to:) Co do stabilizatora to sam nie wiem. Lepiej sie nie spieszyc z cwiczeniami, niech to wszystko idzie w miare naturalnie ku lepszemu. Pozdr
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 30 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 131
Z tego co wiem, wszelkie stabilizatory/ściągacze są tylko po to, aby zabezpieczyć jak coś boli i jest faktycznie już słabo stabilne, uniemożliwiając ćwiczenie. W innych wypadkach się ich nie stosuje, bo osłabiają staw i mięśnie wokół niego (wykonują pracę za niego), co nie jest korzystne ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 40
A są jakieś opaski na bark które w jakimś tam stopniu zapobiegają ponownemu zwichnięciu? Jeśli tak to gdzie je można kupić. Z góry thx za odpowiedź.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 147 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 441
Hej wszystkim:) mam na imię Olga. dzisiaj weszłam dopiero na to forum i postanowiłam się dołączyć;) mam ten sam problem. Zacznę od początku:
1 raz bark wypadł mi podczas ferii zimowych w 2005r przy jeździe na snowboardzie...z dużą szybkością wjechałam na muldę, wybiło mnie straciłam panowanie i z wielkim impetem uderzyłam o ziemię lewym barkiem- głośny trzask...bark wyleciał! ból nieziemski-na dwóch morfinach dożylnie przetransportowano mnie do szpitala gdzie go nastawiono. Potem gips 3,5tyg...po gipsie doszłam do siebie - to był mój pierwszy raz:)
W czerwcu wypadł mi podczas pływania kraulem z płetwami...maks się zamachnęłam i dup bark wypadł drugi raz-znów szpital tym razem nastawianie na "żywca" bo po tych wszystkich prochach za pierwszym razem czułam się okropnie. Założyłam miękką ortezę niestety za parę dni jechałam na 3tyg na Mazury na rejs więc po paru dniach zdjęłam temblak (głupia jestem)...na szczęście na żaglach robiłam wszystko (wciąganie żagli, sterowanie itd) ale nic się nie stało:) później w sierpniu byłam u kumpel w innym mieście...wiadomo imprezka zakrapiana lekko alkoholem;) leżałam na łóżku, kumpela na mojej ręce, gwałtownie wstałam i dup bark wyskoczył ale udało mi sie wstawic go samej:)
...We wrześniu pojechałam do Żor do prywatnej Sport-kliniki gdzie doktor powiedział "konieczna jest operacja-artroskopowa rekonstrukcja barku"...niestety to prywatna klinika więc trzeba było wyłożył 10tys=/ ale udało się uzbierac i już 19października 2005r wylądowałam na stole. Wstawiono mi trzy kotwice w panewke i do nich przyszyli obrąbek razem z torebka stawowa. Po operacji orteza 4tyg(w czasie lekkie ćwiczenia przedramienia)...potem rehabilitacja:) ...i tak miałam spokój do czasu...
Teraz własnie w sierpniu prawie po roku czasu...na spływie kajakowym grałam w siatkę - piłka meczowa dla naszej druzyny:) przy ataku wyskoczyłam i cholernie się zamachnęłami uderzyłam w piłke...dup bark wypadł;(;(;(
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 147 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 441
Bark wyskoczył mi po operacji...byłam w ciężkim szoku! oczywiście szpital tym razem nastawianie opd narkozą. Cały dzień beczałam powoli wpadałam w panikę...ciągle pytanie "co teraz będzie?";( oczywiście rodzice odebrali mnie ze spływu. Doktor (dr Henryk Noga-ortopeda traumatolog specjalista od barków) ostrzegał mnie po pierwszej operacji że mam uważac....że do całkowitego wyleczenia dojdzie po 2latach po zabiegu...niestety jestem tak zwariowana i głupia że zapomniałam o tym i szalałam=/ bark został rozruszany, nie zdążyło się wszystko końcowo zasklepić więc znów wypadł teraz przy grze w siatke;( to nie jest nawykowe wypadanie-tylko przy większych urazach (silne uderzenia,zamachnięcia itd)...
Dzisiaj pojechałam znów do Żor...mój doktor powiedział że konieczna jest druga operacja lecz tym razem na otwartym barku z przeszczepem kości:( (spodziewałam sie tego bo wcześniej mama z nim rozmawiała)...operacja została wyznaczona już na 6 września trochę się boję:( na szczęśćie wszystko refundowane...jadę tam już 5.09 zrobią mi wszystkie badania, przygotują mnie do operacji, zostane na noc i rano na stół:) myślałam że znów trzeba będzie płacić za operacje itd ale okazało się że nie i że to będzie tak szybko...zdąże się troche pozbierac przed rozpoczęciem studiów:) operacja będzie polegać na przeszczepie kości z wyrostka kruczego (kostka nad barkiem) i uzupełnienie nią uszczerbku w panewce, wyjmą mi także z tej panewki te 3kotwice (jeśli się uda)...muszą odciąć mięsień podłopadkowy bo będzie przeszkadzał przy operacji, po wszystkim przyszyć go spowrotem. To mnie czeka już 6września-trzymajcie kciuki:( mam w miarę dobry humor ale boję się nie samej operacji, zastrzyków, badań itd ale bólu...bólu i jeszcze raz bólu;(;( po takiej interwencji w staw będzie cholernie bolało;( nie mówiąc już o długiej i uciążliwej rehabilitacji...ale lekarz powiedział że dzięki temu przeszczepowi zablokują nieprawidłowe przemieszczanie się barku w panewce. Ze sportu obciążającego bark zrezygnować;( ...chyba się przerzucę na szachy hehe;D ale pozostaje moje ukochane żeglarstwo, chyba zacznę jeździc na rowerze. Na dokładkę powiem Wam że idę na AWF na fizjoterapie;) wiem...z takim barkiem hehe Nio cóż nie chce rezygnować ze studiów! sprawnościowki zawsze można nadrobić! Pozdrawiam wszystkich serdecznie;*;* trzymajcie się zwichnięci....nawykowym wypadaniom radzę artroskopię! czytałam wiele artykułów - "wypadalność" po leczeniu artroskopowym nawykowego zwichania barków jest ZEROWA!! :):)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 147 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 441
Jeszcze jedna sprawa...dzisiaj podczas rozmowy z lekarzem o tej operacji on napomknął że przy zwichnięciach noszenie ich w gipsie czy temblaku nic nie daje...bo kość która wypada z panewki uszkadza obrąbek, który zsuwa się i przyrasta w niewłasciwym miejscu oraz takze rozrywa torebkę stawową...unieruchomienie barku w takim przypadku może tylko zmniejszyć ból ale uzdrowienia nie przynosi bo te wszystkie struktury stabilizujące bark nie zrosną się same....potrzebna jest operacja:(
Popieram dawno temu daną wypowiedź na forum "tego typu kontuzja-zwichnięcie barku jest o wiele bardziej gorsza od złamania"...:( trzymajmy się razem! bądźcie ze mną 6 września:):)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 62
OJOJOJ. No to mnie zmartwiłas. Juz mialem nadzieje ,ze powrót do podnoszenia ciezarów, moze nie w pełni profesjonalnie, ale ze bedzie mozliwy. Teraz to juz sam sie o to boje. Jutro ide po skierowanie do ortopedy, zeby mi zrobili usg czy rezonans. Ja po operacji teraz czuje sie dobrze, ale ostatnio obciazam bark mocno... Aha i czasem przeskakuje mi cos pod łopatką, to mnie troche martwi bo w samym barku wszystko jak narazie w porząsiu. A tak poza tym to zycze powodzenia na i po operacji, i jak najmniej bólu...:) Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 30 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 131
Ale unieruchomienie ma pomóc w zrośnięciu się więzadeł i zapobiec szybkiemu obciążaniu barku, prawda?

Straszna ta Twoja historia Olga... naprawdę współczuję :( Trzymaj się, liczę, że po operacji już będziesz bardziej rozważna i nigdy Ci nie wypadnie! :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 40
No to ci współczuje, ja jeszcze 3 tygodnie musze być w gipsie, a potem to nie wiem co dalej będzie.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Opinie na temat stuiow tatoo !

Następny temat

Moja pikawa

WHEY premium