SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kobiety na treningach

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 105231

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Muay Thai. Boks tajski. Przejaśniło się?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 442 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 5911
Agatdevil zapraszam do Copacabana Fight Club (copacabana.pl).
Tajski jest dla początkujących. Większość chłopaków to dziadki jak ja, więc spokojnie będziesz mogła nas "sprać"
Dodatkowo zachęcam do BJJ w tym samym klubie.
No i co bardzo ważne - kobiety mają bardzo dużą zniżkę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Wreszcie gadacie z sensem

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 205 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 2529
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 115
Jestem kobietą i trenuję sztuki walki. Uwazam, ze jest dla mnie przydatne. Dziwie sie, ze wy, mężczyźni tak bardzo nie wierzycie, ze w razie potrzeby nie obronimy sie przed chłopakiem, ktory nas napadnie! Nie mówie tutaj o biciu sie od razu. Wiadomo, ze facet mnie pokona, ale.. Jesli takowy bedzie mnie zaczepiał, a ja (trenując karate) wiem gdzie kopnąć lub uderzyć by tak zabolało, że sie skuli albo na chwile go zamuli. I wtedy w bieg. Krzyk czy inne takie ;)

Co do pytania samej autorki-> u mnie na treningach są dwie dziewczyny i myśle, ze chlopakom to nie przeszkadza. Ba, nawet nas lubią, ale wiem, ze wolą sie sparingować ze sobą :P Mój sensei jest bardzo fajny, daje nam troche luzu, wie na ile nas stać (tj. dziewczyn) ale za to nie trkatuje nas jak dzieciaki i daje nam wycisk!
Dziewczyny uczcie sie sztuk walki! yooo..;]
Pozdro ;)

Niektórzy się wzniosą, a niektórzy upadną...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
"wiem gdzie kopnąć lub uderzyć by tak zabolało, że sie skuli albo na chwile go zamuli." - Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić .

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Dziwie sie, ze wy, mężczyźni tak bardzo nie wierzycie, ze w razie potrzeby nie obronimy sie przed chłopakiem, ktory nas napadnie!

W tym wątku wkradło się pewne nieporozumienie. Kobieta może się OBRONIĆ-w takim znaczeniu, że, jeśli jest sprytna, bystra i wysportowana ma pewne szanse wyrwać się komuś, kto próbuje jej np wyrwać torebkę-albo, jak pewna forumowiczka-dać w nos komuś, kto próbuje nachalnie się do niej przytulić

Problemem jest to, że niektóre z trenujących kobiet są pewne, że są w stanie wygrać FIZYCZNĄ KONFRONTACJĘ z napastnikiem-czyli kilkudziesięciosekundową (lub kilkuminutową) szarpaninę, połącząną z mordobiciem, przewracaniem i kopaniem leżącego (a właściwie leżącej). Niestety-to mit. Czemu? Bo generalnie jesteście mniejsze, lżejsze, słabsze-i macie delikatniejszą budowę. Dla mnie (188/86) cios średniego wzrostu faceta (jeśli nie jest np bokserem) będzie bolesny-ale raczej nie powali mnie na ziemię-chyba, że np rozwali mi twarz (na randori czasem człowiek dostanie strzała-i poza siniakiem czy guzem nic strasznego się nie dzieje). Dla ważącej 60 kg dziewczyny cios 80 kg faceta będzie dużo groźniejszy.

Jeśli wejdę do klubu Muay Thai i wyzwę do walki najlepszą z trenujących kobiet-dostanę cięzkie lanie. Jeśli jednak walka miałaby być bez zasad, bez ochraniaczy, w niewygodnym ubraniu(np dziewczyna będzie miała buty na obcasie), z zaskoczenia (przecież napastnik nie ostrzega)-to jej szansę na wygranie walki maleją.

Podsumowując-macie szansę wygrać kilkusekundową walkę-uderzyć niedoszłego agresora, kopnąć i wiać. Ale do mordobicia z facetami, którzy z założenia, nawet nie trenując sztuk walki-są więksi, bardziej masywni i silniejsi-lepiej się nie pchajcie.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-06-11 12:49:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 115
Podsumowując-macie szansę wygrać kilkusekundową walkę-uderzyć niedoszłego agresora, kopnąć i wiać. Ale do mordobicia z facetami, którzy z założenia, nawet nie trenując sztuk walki-są więksi, bardziej masywni i silniejsi-lepiej się nie pchajcie.
Och, ale to oczywiste, ze nie pokonam mężczyzny normalnej postury (sama mam marne 160 cm wzrostu) jednak ja nie chce sie bic! Czy szukam zaczepki na ulicy? Nie, tylko chce w razie potrzeby uderzyc i wiać, a mam szanse jesli trenuje, yeah. Fajnie, ze sie rozumiemy ;)

Niektórzy się wzniosą, a niektórzy upadną...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
No i o to chodzi

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2261 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 11093
"Ale do mordobicia z facetami (...) lepiej się nie pchajcie." .........osobiście nie znam żadnej dziewczyny, która celowo chciałaby się bić z jakimkolwiek facetem ...nawet jeżeli cokolwiek trenuje, to nie wychodzi z założenia że "ooo potrenuje sobie a później ide na ulice dorwać jakiegoś leszcza troche mu morde obić bo zawsze o tym marzyłam" ....trenujemy dla siebie, by być silne, sprawne i w razie potrzeby mieć jakiekolwiek szanse...pozdrawiam

p.k.u.

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

bjj, kb, mt w łodzi?

Następny temat

Znamy przeciwnika Fedora

WHEY premium