"Natomiast wszystkie podane przez ciebie informacje sa jak najbardziej prawdziwe i pochodzą z pierwszej reki. Co tak na prawdę jest histerycznie śmieszne bo wszyscy wiemy jak bardzo prawdomówne sa władze rosyjskie."
Z drugiej, nie jestem rosyjskim komandosem. Za to władze krajów zachodnich nie kłamią. Oni się najwyżej mylą, i to tylko troszeczkę.
Z polskiego podwórka: Abeville, Teheran, Jałta.
"Jeżeli nie dociera do ciebie jak to nazwałeś podział świata na cywilizowany i nie-za nasza wschodnia granica, to alko świadomie kłamiesz albo nie masz pojęcia o czym mrowisz. Ponieważ sa to głównie opinie i wypowiedzi ludzi tam mieszkających, no ale ty jak zawsze wiesz lepiej."
Jak nie dociera, to znaczy, że nie rozumiem. A kłamię i tak cały czas.
Tylko czemu wzrost gospodarczy rosji jest większy niż Polski? Czemu cała UE jest zależna od ich ropy i gazu. Czemu oni latają w kosmos? Przecież to dzikusy.
"Natomiast w odróżnieniu do sąsiadów ze wschodu nasze jednostki AT sa glownie od aresztowania ludzi a nie zabijania ich i wszystkich znajdujących się w pobliżu. "
To szczęście i tragedia w jednym.
"Bo kto mógł wiedzieć czy w budynku nie znajdują się inne osoby."
Znaczy rozpoznanie pierwsza klasa. Szkoda tylko, że nastąpił samozapłon domu.
"Czy sugerujesz ze "akcja" w Waco trwała 50 dni? Jestem ciekaw jak specnaz by szturmował budynek pełen uzbrojonych fanatyków przygotowanych na śmierć z rak wroga lub własnych, w dodatku bez ZAKLADNIKOW"
Nie sugeruję tylko wiem, że nieudany szturm odbył się 28 lutego, a pożar wybuchł (sam oczywiście
)19 kwietnia. Czyli oblężenie trwało...?
No a te 20 dzieci - też fanatycy?
A po co szturmować, dwie Sziłki, dwie Akacje i w 2 godziny efekt ten sam.
"Sytuacja w Iraku rzeczywiście nie należy do najłatwiejszych i z pewnością amerykanie nie spodziewali się takiego oporu ze strony terrorystów. W tym przypadku akurat zastosowałbym taktykę rosyjska i obrócił cały kraj w pyl, to na pewno rozwiązało by problem."
No tego to już Amerykanie próbowali trzydzieści parę lat temu. Nie wyszło.
Efekt jest odwrotny.
"Natomiast, jeśli tak bardzo chcesz porównywać bojowe możliwości ameryki i Rosji to lepszego przykładu od Afganistanu nie znajdziesz, chyba nie musze wchodzić w szczegóły."
Lepirj nie wchodź, bo możesz nie dać rady. Co osiągnęli amerykanie? Sytuacja jest identyczna. Strefa kontroli kończy się wraz z zasięgiem broni. jakby to było takie proste to w Iraku zrobiliby to samo. Lepszym porównaniem jest Afganistan 1989 - Irak 2004.