https://www.sfd.pl/temat76894/ <- bardzo ciekawy. Mamy z SFD jednego który przeszedł tegoroczną edycję.
Opisywali jak ich męczyli przez te kilka dni...
Ogólna sprawność, wytrzymałość psychofizyczna w cenie.
Jak potem rozmawiał z Kupsem to powiedział że jak był na selekcji do GROM-u to na 70-tym kilometrze ściągali go z trasy bo mu tak noga opuchła(startował niedługo po ściągnięciu gipsu z nogi- miał złamaną. Z tego co wiem ten marsz liczył sobie.... 120 KILOMETRÓW!)
Teraz nabieram jeszcze większego szacunku do tych którzy przeszli...
Panowie, będzie ciężko!!(mam nadzieję że te jaja z przyjmowaniem bez selekcji to tylko przez chwilę..)
Pozdrawiam, Szturman.
Pamięci Janusza Kuliga- kibice/ In theory, there is no difference between practice, but in practice there is. Sorki za błąd:)