...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Paatik dzięki Młody ma podobną kolekcję medali
U mnie dziś odpoczynek. Ledwo chodzę - jak paralityk, mam problem z siadaniem, nie mogę kucać a po schodach schodzę tłem Jak wychodziłam do sklepu to z przyzwyczajenia wybrałam schody zamiast windy, ale po kilku stopniach zawróciłam i jednak zjechałam windą Najgorzej było po zebraniu w szkole jak trzeba było zejść po schodach i nie bardzo mogłam tyłem przy tych wszystkich rodzicach co tam byli
Jutro też planuję wolne od treningów, ale czeka mnie robota na działce. W środę chciałabym już wrócić do treningów góry i może uda się poćwiczyć na placu z drążkami. Od środy zacznę też testowanie supli, bo teraz nie ma sensu jak nie trenuje. Do biegania wracam za tydzień. Chwilowo mam dość górek a jednocześnie zastanawiam się nad treningiem który przygotuje nogi na takie górskie wyzwania. Bo to jednak zupełnie co innego niż bieganie po płaskim.
U mnie dziś odpoczynek. Ledwo chodzę - jak paralityk, mam problem z siadaniem, nie mogę kucać a po schodach schodzę tłem Jak wychodziłam do sklepu to z przyzwyczajenia wybrałam schody zamiast windy, ale po kilku stopniach zawróciłam i jednak zjechałam windą Najgorzej było po zebraniu w szkole jak trzeba było zejść po schodach i nie bardzo mogłam tyłem przy tych wszystkich rodzicach co tam byli
Jutro też planuję wolne od treningów, ale czeka mnie robota na działce. W środę chciałabym już wrócić do treningów góry i może uda się poćwiczyć na placu z drążkami. Od środy zacznę też testowanie supli, bo teraz nie ma sensu jak nie trenuje. Do biegania wracam za tydzień. Chwilowo mam dość górek a jednocześnie zastanawiam się nad treningiem który przygotuje nogi na takie górskie wyzwania. Bo to jednak zupełnie co innego niż bieganie po płaskim.
...
Napisał(a)
Viki - a nie jest to kwestia większej ilości podbiegów w treningu?? Dłuższych?
...
Napisał(a)
Paatik tak, to jest kwestia podbiegów, nie tylko dłuższych ale też krótkich i stromych, trening na schodach, trening siłowy itp., ale też zbiegi które mocno obciążają czwórki. Bardziej zastanawiam się nad objętością i rozłożeniem tych jednostek. Znajomy, dobry górski zawodnik robi np. 20x200m - ja bym po czymś takim nie mogła kilka dni chodzić. Więc muszę stopniowo zwiększać objętość ale też nie przeginać żebym mogła realizować treningi z planu i żeby nogi nadążały z regeneracją. Mogę zrobić trening na schodach 10x10, tylko co mi to da na obecnym etapie? No nic poza tym że nogi będą zajechane i nie dam rady biegać przez parę dni.
1
...
Napisał(a)
Ok, rozumiem kłopot z zaplanowaniem tego aby pasowało do reszty i żebyś sie zregenerowała....
...
Napisał(a)
To takie rozkimny typu od czego zacząć i jak dojść do tych 20x podbiegów. Trzeba na treningu "zbierać przewyższenia". Jak na zawodach jest 1500m to robienie treningowo po 200-300m i tygodniowo poniżej 1000m niewiele daje.
Dziś kolejny dzień wolny, nogi w takim samym stanie jak wczoraj, czyli nadal ledwo chodzę, po schodach tyłem itp. Jak znowu zacznę używać schodów zamiast windy to będzie oznaczało że jest poprawa.
Pomimo odpoczynku i tak wychodzi sporo ruchu, wczoraj prawie 13 tys. kroków, dziś 14,5 tys.
Dziś kolejny dzień wolny, nogi w takim samym stanie jak wczoraj, czyli nadal ledwo chodzę, po schodach tyłem itp. Jak znowu zacznę używać schodów zamiast windy to będzie oznaczało że jest poprawa.
Pomimo odpoczynku i tak wychodzi sporo ruchu, wczoraj prawie 13 tys. kroków, dziś 14,5 tys.
...
Napisał(a)
Dziś chciałam poćwiczyć górę, ale wygląda na to że będzie kolejny dzień odpoczynku Ten tydzień i tak traktuję na luzie bo ma być roztrenowanie. Na drążki nie dałam rady dojechać bo miałam trochę rzeczy do załatwienia. Chciałam Młodego zarejestrować do okulisty i dostaliśmy termin na połowę grudnia... ale przyszłego roku
Poza tym wczoraj zobaczyłam info, że znajomy zawodnik i trener, autor filmików "metody na przeszkody" które czasem tu wrzucam, organizuje w listopadzie szkolenie z latania, skierowane głównie do osób które się boją i mają blokady w głowie. Coś idealnie dla mnie. Miejsc mało i rozeszły się w ciągu kilku godzin, na szczęście udało mi się załapać chociaż weekend będzie mocno obłożony - rano bieg na 5km, po biegu szkolenie a na drugi dzień badania wydolnościowe Jakoś dam radę.
Poza tym wczoraj zobaczyłam info, że znajomy zawodnik i trener, autor filmików "metody na przeszkody" które czasem tu wrzucam, organizuje w listopadzie szkolenie z latania, skierowane głównie do osób które się boją i mają blokady w głowie. Coś idealnie dla mnie. Miejsc mało i rozeszły się w ciągu kilku godzin, na szczęście udało mi się załapać chociaż weekend będzie mocno obłożony - rano bieg na 5km, po biegu szkolenie a na drugi dzień badania wydolnościowe Jakoś dam radę.
...
Napisał(a)
Jezus maria, z jakiego latania? :) na drazku, hehe, czy normalnie w powietrzu?
...
Napisał(a)
Madzia coś co od lat powoduje u mnie paraliż i zawał serca, bo ja mam lęk wysokości Tyle to trenowałam, na tylu szkoleniach byłam i do tej pory nieogarnęłam. A Jerzy ma fajne podejście i sporą wiedzę z zakresu psychologii więc może być ciekawie.
Coraz więcej takich przeszkody w różnych kombinacjach pojawia się na zawodach:
Coraz więcej takich przeszkody w różnych kombinacjach pojawia się na zawodach:
...
Napisał(a)
Ja tez mam straszny lek wysokosci :) Dobrze ze ja nie musze takich przeszkod zaliczac, uff.
Poprzedni temat
Test Iron Horse 2022 - Czysta siła wg Mikołaj Dach-Ciężarowiec
Następny temat
Test Iron Horse 2022 - czysta masa wg rutkow
Polecane artykuły