Dla sportowców wytrzymałościowych, a także każdego, kto chce w dobrej kondycji fizycznej dożyć sędziwego wieku, ashwagandha okazuje się jeszcze bardziej interesująca, niż wcześniej sądziliśmy. Według ostatnich badań przeprowadzonych przez hiszpańskich naukowców suplementacja ekstraktem z ashwagandhy zwiększa VO2max.
VO2max jest jednym z głównych wyznaczników wydolności fizycznej, głównie wydolności tlenowej. Jeśli zwiększysz swój VO2max, nie tylko poprawisz wyniki sportowe, ale prawdopodobnie również spowolnisz starzenie się organizmu.
Czym jest Ashwagandha?
Ashwagandha jest jednym z popularnych adaptogenów. Mówiąc najprościej, adaptogeny to rośliny lecznicze, które pomagają organizmowi skuteczniej reagować na stresory fizyczne i biologiczne. Ashwagandha nazywana jest również żeń-szeniem indyjskim. Tradycyjni indyjscy uzdrowiciele używali tej rośliny od wieków jako środka wzmacniającego organizm i przeciwstarzeniowego.
W ostatnim czasie suplementy zawierające ekstrakt z ashwagandhy stały się bardzo popularne. Według badań naukowych ashwagandha może pomóc złagodzić stres, wzmocnić odporność, zwiększać pożądanie seksualne u kobiet, zwiększyć poziom testosteronu u mężczyzn, zmniejszać oznaki starzenia się. Może również ułatwiać zasypianie i wspomagać nocną regenerację.
Naukowcy wciąż nie wiedzą, jakie dokładnie substancje czynne znajdujące się w tym adaptogenie odpowiadają za jego działanie. Najwięcej uwagi poświęcono witanolidom i alkaloidom. Pierwsze odpowiadają za modulowanie intensywności stanów zapalnych, drugie uznawane są za główne substancje czynne ashwagandhy. Natomiast obecne w korzeniu ashwagandhy sitoinozydy wykazują działanie antyoksydacyjne.
Wpływ Ashwagandhy na wydolność tlenową
Hiszpanie śledzili wyniki 5 badań, w których badanym podawano ashwagandhę, a następnie mierzono jej wpływ na VO2max (wydolność tlenową). Zebrali oni zgromadzone wynik i ponownie je przeanalizowali.
Co się okazało?
Okazało się, że ashwagandha niezaprzeczalnie zwiększa VO2max.
Wnioski z badania
Suplementacja ashwagandhą może wpłynąć na poprawę VO2max zarówno u sportowców, jak i osób niebędących sportowcami. W analizowanych badaniach podawano ashwagandhę doustnie w ilości od 300 do 1000 mg / dzień.
Co warto zapamiętać i jak tę wiedzę wykorzystać?
Ashwagandha stała się ostatnio bardzo popularnym suplementem diety wśród sportowców. Do tej pory była popularna szczególnie wśród osób uprawiających sporty siłowe. Wykazano bowiem, że wpływa na zwiększenie poziomu testosteronu, przyrost masy mięśniowej, a także poprawia regenerację po intensywnym wysiłku.
Wyniki zaprezentowanego w dzisiejszym artykule badania, pokazują jednak, że suplementacja ashwagandhą jest korzystna nie tylko w sportach siłowych. Wpływa również na zwiększenie VO2max, zwiększa więc wydolność tlenową organizmu, co możemy być korzystne w sportach wytrzymałościowych oraz w spowolnieniu starzenia się organizmu.
Żródło:
https://www.mdpi.com/2072-6643/12/4/1119
Zjadam 1tabl. do śniadania oraz 1do kolacji 500mg 8%. Na opakowaniu jest napisane iż powinno się robić przerwę w stosowaniu(chyba po 90dniach), czy stosuje ktoś ją stale?
Po 90 dniach to chyba dopiero pojawiają się efekty brania.
Ja biorę od 2 lat po 2 tab a po treningu 3.
W jednej tab. 240 mg w tym 12 mg witanolidy.
Tak napisane na opakowaniach bo d****ne ustawy pewnie wymagają, natomiast nikomu nie przeszkadza np picie alkoholu codziennie to wpływa pro zdrowotnie :)
Ja wsyztskie suple stosuje cyklicznie, np czosnek, czy c jedynie w okresach jesienno ziomowych, tak samo zenszen czy inne wtedy po odstawieniu i po ponownym wzięciu mam obraz jak działa dany preparat na organizm.
Od 3lat stosuję 1000 mg ashwa dziennie oraz od okolo 4 lat 10 gram jablczanu kreatyny. Negatywów nie odnotowałem a pozytywów jest tyle że biorę beztermonowo
Kretynę psokojnie mzoesz zmniejszyć, chyba że sporym dzikiem jesteś. Co do ashwagandy 500 mg mzoe być np lepsze niż 1000, liczy się ilosć składników aktywnych.
Oh...
Różeniec i ashwaganda
Jedyne dwie rzeczy która mają sens wg
Już dawno odrzucilem kreatyne beta alanine czy cytruline albo arginina na które nie warto wydawać kasy i dołożyć do lepszych adaptogenow. Jako wniosek biorę moje doświadczenie kiedy dwa miesiące spałem po 6 godzin i czynnie uprawialem sporty. Z przerwą na adaptogeny i bez przerwy. Jest w nich potencjał.
Stawianie kreatyny, cytruliny w tym samym szeregu co adaptogeny, pokazuje że wiedzę masz ograniczoną niestety. O skuteczności kreatyny jest tyle badań że szkoda już ten temat poruszać...
To samo było przez 20 lat na temat bcaa i jej super możliwości.
Wiedzy nie mam ograniczonej wiele lat na bieżąco z książkami artykułami badaniami i daje mi to wystarczające domniemania żeby być ostrożnym.
Kretka nie musi na Ciebie działać bo możesz mieć maksymalny próg nasycenia w organizmie i wszystko pójdzie z moczem.
U ludzi działa placebo.
A nie jedna osoba zauważa brak jakiejkolwiek różnicy.
Adaptogeny mają chociaz rzeczywisty wpływ na twoja regenerację gdzie wszystko zaczyna się od układu nerwowego i lepszej odpowiedzi na stres fizyczny lub biologiczny, ograniczonego snu.
Aminokwas porównujesz do kreatyny, no daj już spokój. Znasz osobę która ma maksymalny próg nasycenia kreatyny w organizmie? Bo prowadziłem już kilkadziesiąt osób i jeszcze na taką nie trafiłem i każdy miał po niej efekty.
Czekam na jakiś artykuł o oddychaniu metodą Butejki, tzn. tylko i wyłącznie przez nos, zdrowy oddech ma być płytki i niezauważalny, a głębokie oddychanie jest niezdrowe.
Ja słyszałem, że tylko przez nos ponieważ jest lepsze dotlenienie i że najlepiej przeponą i troche płucami ale głównie przeponą. Co też wspomaga ponoc trawienie
Od jakiegoś roku biorę aswhwagande od treca 335mg i 30mg witanolidow w jednej kapsułce czyli chyba jedna z najmocniejszych na rynku jak i nie najmocniejsza, do tego jeszcze d3, omege, witamine c, różeniec górski i od tamtej nic mnie nie łapie, nawet głupi katar co wcześniej mialo bardzo często miejsce, gdy nie brałem tych suplementów. Poprawa odporności na duży plus.