Hehe, no wiek niewatpliwie ma znaczenie, ale to tez jest teoche indywidualne, mysle ze akurat 40 lat to nie jeszcze wiek ktory musi bardzo ograniczac, a nawet najlwpsze osiagi w pewnych sportach mozna miec po 40-tce (silowe, wytrzymalosciowe), ja mysle ze tu bardziej zycie wiekszosc osob po 40-tce dobija, obowiwazki rodzina praca, duzo sie tego robi, nie ma czasu na
treningi, regeneracja nie nadaza jak sie chce trenowac tak samo jak 10 lat wczesniej. Bo sam potencjal do osiagow jest wciaz duzy. Tylko ze o wiele wieksza pottzeba dopasowania regeneracji, treningu, czyli wrecz zycia pod sport jak komus zalezy na wyniku.
Ja jestem sporo starsza od was, nie oszczedzam sie, duzo trenuje bez jakichs przerw wlasciwie, wlasciwie standard to 5x w tyg silowy + cardio czasem + dodatkowy spacer codziennie 30-40 min to mus by dobic kroki, bo mam siedzaca prace i nornalnie to bym robila z 5 tys krokow - ja nie czuje sie w ogole zajechana, a nawet czuje spory zapas energetyczny, silowy i tak generalnie jesli chodzi o performance, z tym ze zeby to ciagnac to moj maz musial przejac wszelkie obowiazki domowe, zakupy, sprzatanie, wozenie corki na zajecia, szkola, gdyby nie on to ja napewno nie dalabym rady tyle trenowac. A dla mlodej osoby bez rodziny i wymagajacej, czasowo absorbujacej pracy to co ja robie to nie jest przeciez duzo.
Dlatego zawsze jak czytam co Viki robi, to ja nie wiem jak ona to miesci w swoim dniu, gdzie jeszcze trzeba odpoczac i spac i pobyc rodzinnie, gotowanie, dom, no nie wiem, hehe, ja napewno mialabym regeneracje na dnie
Zmieniony przez - madzia_666 w dniu 2022-11-16 11:30:12