DT- Headlong pt.2

Ale żeby tak dać algorytmowi sobą rządzić?:)

Człowiek nie musi myśleć, a pewnie algorytm ma jakieś "zasady" którymi podąża.

Fighter - zaczynam bać się o przyszłość ludzkości:)
Kiedyś to tylko w literaturze sf sie czytało o tym jak roboty przejmują kontrolę nad ludźmi..
Trochę żartem, trochę serio ten wpis.

Już oddałaś dużo wolności algorytmom, chociażby to co proponują Ci reklamy, czy to co widzisz na Instagramie/Facebooku. Wszystko to jest analizowane i na bazie Twoich lajków czy kliknięć, sugeruje Ci nowe rzeczy, które możesz polubić. Trochę zabiera Ci wolną wolę.

Jasne - ale jeszcze mogę udawać, ze nie słucham sie podpowiedzi googla jakie buty kupić.... a tutaj dobrowolnie i z ochotą podporządkowujemy się wskazaniom algorytmu:)
Juz nie śmiecę, sorki Turoń. A funkcja obiektywnie fajna, tez kiedyś ją oglądałam:)

Jeżeli nie wiesz jak działać, to warto skorzystać, zwłaszcza, że został napisany na jakiejś podstawie.

skręciłem trochę w kierunku biegania, także dołączę do obserwujących o ile nie masz nic przeciw

Turoń Polarny

Można sobie nawet wybrać trenera. Wybrałem jakiegoś Gallowaya.

A jacy jeszcze byli do wyboru?

paawo

Turoń Polarny

Można sobie nawet wybrać trenera. Wybrałem jakiegoś Gallowaya.

A jacy jeszcze byli do wyboru?

O ile mnie pamięć nie myli
-Galloway
-Gallohighway
-Gallocrossway??

Ostatniego z Gallów nie jestem pewien

Paatik:

Nie demonizowałbym : podczas treningu siłowego tez korzystasz z jakiegoś gotowego ustalonego planu i zasadniczo nie narzekasz że przejmuje on kontrole nad Twoim życiem. Zarówno w treningu siłowym i wytrzymałościowym chodzi o to żeby progresywnie zwiększać obciążenie treningowe w celu podniesienia formy trenowanego parametru.

Aplkilacja za pomocą algorytmu i dostarczanych danych tylko pomaga przy doborze odpowiedniego obciążenia.

Po co mam korzystać z liczydła skoro mam kalkulator.


Co do samego planu - ciekawy jestem jak się sprawdzi. On objętościowo jest mizerny- bo trzy treningi w tygodniu to bardzo mało a obiecuje wiele: półmaraton w 1:34

W moim przypadku oznacza to że przy minimalnym nakładzie pracy jestem w stanie utrzymać aktualną biegową formą- a nawet ją odrobinę podnieść.

No i co do samych planów. Nie jestem ich zwolennikiem. Przynajmniej nie na moim czy Twoim levelu Paatik. Na naszym etapie ważniejsze jest realizowanie bardzo ogólnych założeń niż skrupulatne realizowanie szczegółowego treningu specjalistycznego.

Kabo- Witam:) trochę się spóźniłeś bo u mnie jakieś poważniejsze bieganie to skończyło się ze dwa tygodnie temu po tym jak mi Lipiany odwołali.

Jednak coś tam biegane pewnie będzie- więc zapraszam.


Paawo- Greg McMillan i jeszcze jakaś młoda laska.