Polskikoks [BLOG] - moje zmagania z siłownią i powrotem do zdrowia

Gdzie ta tłustość? Udowodnij, to uwierze! Taka sylwetka to mój cel, zreszta nawet sprzed masy byla (no dobra, z ciut wiekszymi nogami )

Dobrze Tomek pisze za bardzo chcemy teraz być w formie lekkie ulaństwo i już redukcja. Poczekaj do ustawki wtedy ocenimy i podejmiesz kroki a teraz up******e 300 ww by poprawić wrażliwość ;)

ja 2 tygodnie w Egipcie i zarlem jak swinka a po powrocie w 2 tygosnie 90proxent spadło

Narazie na pewno ucinam i dodaję cardio, ale jak tylko sylwetka będzie na to gotowa, odpalam dalej masę. Priorytet standardowo nogi

Artur w jakim hotelu byłeś? Hurghada?


Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 11/29/2019 12:54:52 PM

hmmm to było dzień po zawodach jakos 16 wrzesień i nawet w swoim dzienniku jakies releacja sa. z wyjazdu i jak sie forma psuje ale. tak jak pisze wróciłem i potem tez w dzienniku widac jak to. wszystko schodziło a w tydzien to większość to woda myślę.
a hotel się nazywał Sunny Days Palma De Mirette Resort & SPA

te 4kg to jest tyle co nic ;P
chyba pierwsze takie wakacje> ? z doswidczenia Ci mówie z poprzednich lat ze 7-10 dni i bedzie jak przed wyjazdem, jak miche przytrzymasz na nawet utniesz
mi zawsze w tydzien 7kg wpadało mimo ze nie jadłem jakoś mega mega dużo ale też nie załowałem
teraz w sumie jak jade to nie szaleje to i 2-3kg potrafi wpasc

wiec bez obaw ;)

Może nie pierwsze takie odbicie, ale zawsze takie odbicia miałem po redukcji. Planując taki wyjazd na koniec masy akurat nie spodziewałem się, że jeszcze tak łatwo może wpaść kilka kg, gdzie normalnie jadłem już blisko 5 tys. kcal i waga stała.
Na pewno uspokoiłeś mnie Marian
Jutro dzień zacznę od cardio, śniadania i na trening. Brakowało mi tego

patrzac na zdjecia, forma 'ucierpiała' strasznie
jutro ocenię na żywo %)

Po 3 dniach niskich kcal waga jest już jak sprzed wyjazdu -4kg, ale wizualnie jest trochę do spalenia.

Także ruszam z mini cutem. Ustaliłem już sobie jadłospis i trening pod redukcję. 6/7 dni w tygodniu będą to stałe schematy. Raz w tygodniu w sobotę nieco inne produkty, ale makro ma się zgadzać.

Makro z kalkulatora - liczone ze wszystkiego:
DT 3300 kcal, B: 273, W: 428, T: 53
DNT 2800 kcal, B: 260 , W:266 , T:78

Trening góra/dół 4 razy w tygodniu. Po pierwszych dwóch treningach, gdzie przerobiłem całe ciało w końcu czuję się spoko. Od utykania na nogę przez rozcięcie stopy strasznie spięło mi prawą łydkę. Była jak kamień i czułem ból. Porolowałem ją, pomobilizowałem staw skokowy minibundem i puściło jak ręką odjął.

Kolejna sprawa. Jak pisałem wcześniej ostatnie 4 miesiące flaki miały się kiepsko. 2 miesiące po antybiotykoterapii wszystkie dolegliwości wróciły i przymierzałem się do drugiego rzutu od nowego roku. A tu ku mojemu zaskoczeniu po jelitówce złapanej w Egipcie brzuch działa super. Od miesięcy nie było tak dobrze. Oby to nie była chwilowa poprawa. Gdybym wiedział, że to tak podziała to wziąłbym trochę tej egipskiej wody ze sobą Ale póki co trwa to raptem kilka dni, także nie chcę zapeszać.

"Suplementacja" bez zmian, enan 125 e3d. Za jakieś 2 tygodnie dorzucę sally.

Uzupełniłem zapas supli (białko, aminokwasy, prozdrowotne) u Kuby. Super serwis i ceny! Będę polecał każdemu ćwiczącemu w Łodzi

Widzimy się w sobotę?