SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula, DT nr ∞

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 23930

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 205 Napisanych postów 1361 Wiek 59 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 26204
No to trzymam kciuki. 10km w 1h04min to moje tempo, czyli emeryckie, no prawie. A jak cię znam to staniesz do maratonu za rok, bo jak sobie coś postanowisz to zrobisz. Jeszcze nam szczęki opadną.

お元気で

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12988 Napisanych postów 20750 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 608014
Bardzo ambitny cel
Pamiętaj tylko - powoli i stopniowo, bo niestety w bieganiu łatwo o kontuzję.
I cierpliwości życzę Zadna siła do maratonu mnie nie zmusi, chyba że po górach ale to za parę lat
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
No heloł, trochę życie mnie pochłopnęło.

Paula, ja na pewno tak syzbko sie nie przygotuję biorąc pod uwagę, że będe biegać tylko raz w tygodniu. Te 10 km jest mordercze, ale liczę, że się zaadaptuję.
Langrafia, tylko że ja nie biegam . Mój maksymalny dystans to 1 km w ramach rozgrzewki.
Viki, stopniowo od 10 km dystansu . Obiecuje, że nie będę szaleć, bo jeszcze przed tym szalonym prodżektem coś mnie boli w pięcie, więc nie chcę pogarszać sytuacji.Ja z kolei unikam górek, a tu, gdzie mieszkam, to nie lada wyczyn!

Tak w skrócie, jestem aktywna. w weekendy nie chodzę na siłkę, ale było duuużo spracerów, również po górach, pływania i rowera. Bodajże w piątek byliśmy w górach i miałam okazję przejść się po najdłuższej podwieszanej kładce: prawie 500 metrów długości powieszone nad 80 "przepaścia", czad. Bałam się jak cholera, trochę nią bujało, ale dało się przezyć (chociaż nie odkleiłam się od barierki). Do pewnego momentu..jakiś d**** z naprzeciwka postanowil się przebiec po tej kładce i ją rozbujał. Przeżyłam nieziemski koszmar . Ja to jednak cykor jestem










Zmieniony przez - kebula w dniu 06/08/2019 11:49:55

Zmieniony przez - kebula w dniu 06/08/2019 11:50:36
4

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12242 Napisanych postów 22107 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 628074
Piękne widoki i kładka też fajna. Też cykor jestem, wcale się nie dziwię.... Jak widzę zdjęcia z takich szklanych kładek - przezroczyste dno, to chyba bym nie weszła...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6531 Napisanych postów 36042 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679915
Kładka kosmos. Być na niej jak wieje to musi być dopiero hardcore.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Patik, pomiedzy deskami tez bardzo "ladnie" widac to, co jest na dole.
Night, nawet bym nie weszla. chociaz pewnie dla bezpieczenstwa jest zamknieta gdy wieje. Jak w google wpiszecie "randa bridge" to Wam wyskocza ciekawsze materialy. Piekne miejsce.
Generalnie fani gor powinni byc zachwyceni.


Zmieniony przez - kebula w dniu 06/08/2019 12:33:02

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Boskie widoki. Ciekawa jestem tych przygotowań czy to w ogóle możliwe z taką częstotliwościa :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5997 Napisanych postów 10070 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214403
To musiało być świetne przeżycie ja mam lęk wysokości więc na pewno byłoby ciężko. Widoki przepiękne

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Paula, no to sie okaze- Nie wykluczam, ze moze wlacze wiecej biegania, ale:
1. na razie mojej piecie cos odwalilo i ja oszczedzam na lyzwy
2. sama bym w zyciu nie poszla biegac, a ze moj partner ma czas tylko w niedziele, no to nie mam wielkiego pola do popisu
3. to nie jest moj priorytet. No ale jak nie bede progresowac to na pewno dorzuce wiecej sesji biegowych.

Miss, oj tam, przykleilabys sie jak ja do barierki . Jest jeszcze inny, podobny most, ale bardzoej hardkorowy bo zawieszony wyzej i mniej obudowany po bokach. Nie mowie mojemu chlopakowi, bo jeszcze bedzie chcial sie tam wybrac.

Poza tym napisalam ladna notatke, z tego, co w tym tygodniu do tej pory udalo mi sie zdzialac i albo opublikowalam u kogs innego albo gdzies ja wcielo. Tak wiec zasyganlizuje po krotce, ze mam wrazenie, ze za bardzo improwizuje w treningach, ale szczerze, to na razie nie mam pomyslu co ja w ogole chce nimi osiagnac oprocz funu


Zmieniony przez - kebula w dniu 08/08/2019 11:56:47

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6531 Napisanych postów 36042 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679915
Też mam lęk wysokości - i zawsze jak mam gdzieś wleźć wysoko to kilka pierwszych minut jest nieprzyjemnych. ale później już jest znośnie. Zdarzało mi się pracować na dachach, gdzie trzeba było chodzić po łatach i krokwiach - ale za każdym razem pierwsze chwile wywołują niepokój.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dalej masa? :)

Następny temat

rzeźba na gumach i fitnessie

forma lato