...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Patrząc na wykres tętna to żaden HIIT nie był i nawet się nie zmęczyłas Albo opaska źle mierzy albo za lekki ten wysiłek.
HIIT jest po to, żeby się właśnie mocno zjechać w którym czasie
Ps. W układzie 5x1min. to ja bym robiła na maksa, bardzo szybko, tak żeby wyszło raczej 30 burpess a nie 20.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-04-04 10:25:40
HIIT jest po to, żeby się właśnie mocno zjechać w którym czasie
Ps. W układzie 5x1min. to ja bym robiła na maksa, bardzo szybko, tak żeby wyszło raczej 30 burpess a nie 20.
Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-04-04 10:25:40
...
Napisał(a)
VikiPatrząc na wykres tętna to żaden HIIT nie był i nawet się nie zmęczyłas Albo opaska źle mierzy albo za lekki ten wysiłek.
HIIT jest po to, żeby się właśnie mocno zjechać w którym czasie
Podejrzewam, że mnie paska oszukuje z tym tętnem, bo czułam się mocno zajechana...
...
Napisał(a)
VikiPs. W układzie 5x1min. to ja bym robiła na maksa, bardzo szybko, tak żeby wyszło raczej 30 burpess a nie 20.
Obawiam się, że 22/23 to wszystko, co mogłabym z siebie wykrzesać na tą chwilę i nie umrzeć Viki.. ostatnia minuta to była walka o przetrwanie.. jednak brakuje mi kondycji i tyłek ciężki
...
Napisał(a)
O to właśnie chodzi, żeby umierać Żeby był dług tlenowy musi być wysiłek beztlenowy, a to już przyjemne nie jest. Bardzo intensywny wysiłek w najwyższej strefie to się nawet wizytą w toalecie może skończyć
A co do odczuwania zmęczenia - różnie z tym bywa. Kiedyś nawet u Czołga była dyskusja. Jak to jest, że przy spokojnym cardio jak rower czy trucht można mieć tętno 150 i brak zmęczenia, równy oddech. A przy ciężkich ćwiczeniach nagle zadyszka, prawie umieramy a tętno... 120
A co do odczuwania zmęczenia - różnie z tym bywa. Kiedyś nawet u Czołga była dyskusja. Jak to jest, że przy spokojnym cardio jak rower czy trucht można mieć tętno 150 i brak zmęczenia, równy oddech. A przy ciężkich ćwiczeniach nagle zadyszka, prawie umieramy a tętno... 120
...
Napisał(a)
VikiO to właśnie chodzi, żeby umierać Żeby był dług tlenowy musi być wysiłek beztlenowy, a to już przyjemne nie jest. Bardzo intensywny wysiłek w najwyższej strefie to się nawet wizytą w toalecie może skończyć
A co do odczuwania zmęczenia - różnie z tym bywa. Kiedyś nawet u Czołga była dyskusja. Jak to jest, że przy spokojnym cardio jak rower czy trucht można mieć tętno 150 i brak zmęczenia, równy oddech. A przy ciężkich ćwiczeniach nagle zadyszka, prawie umieramy a tętno... 120
No właśnie to umieranie to dość subiektywna kwestia. Mnie 2 min burpees na maksa potrafią zajechać i brakuje mi tlenu a później dochodzę do siebie dobre 15 min, a z tętnem to nie wiem, jak jest.. ale tu chyba właśnie o wydolność płuc bardziej chodzi, niż serca, skoro dług tlenowy
I tak się zastanawiam, czy przypadkiem u osób niewytrenowanych (czytaj. niebiegających, lub w inny sposób niepracujących nad kondycją) ten dług nie pojawia się szybciej?
1
...
Napisał(a)
Tsu nie wiem czy pojawia się szybciej, ale czytałam że osoby niewytrenowane nie potrafią zrobić tak intensywnego treningu, żeby dojść do swojego maksa i tych najwyższych stref, "umierają" dużo szybciej
...
Napisał(a)
VikiTsu nie wiem czy pojawia się szybciej, ale czytałam że osoby niewytrenowane nie potrafią zrobić tak intensywnego treningu, żeby dojść do swojego maksa i tych najwyższych stref, "umierają" dużo szybciej
A no widzisz, to może u mnie zachodzi taki przypadek właśnie ... chociaż nie wiem, w końcu wygrałam ten konkurs, to tragedii chyba nie ma
Ciekawa jestem, czy gdybyś Ty wykonała taki interwał 5x1min z 30sek. przerwy po 20 burpees, to jak by twoje tętno wyglądało? No, ale nie lubisz burpees, to Cię chyba nie namówię
Zmieniony przez - Tsubame w dniu 2019-04-04 12:48:40
...
Napisał(a)
VikiMoże mi się pomieszało ale zapamiętałem, że dług tlenowy zależy od wysokiego tętna w czasie ćwiczeń i dlatego np. poleca się robić interwały aby powiększyć spalanie kalorii w stanie spoczynku.Tsu nie wiem czy pojawia się szybciej, ale czytałam że osoby niewytrenowane nie potrafią zrobić tak intensywnego treningu, żeby dojść do swojego maksa i tych najwyższych stref, "umierają" dużo szybciej
Ja po ciężkich przysiadach umieram tak samo jak po "kozaku" czy "padnij powstań" i na pewno nie potrafiłbym wtedy policzyć tętna (a pasek średnio się nadaje gdyż mam arytmię i na dodatek byle jaki sprzęt do pomiaru tętna).
Osoba wytrenowana do wysokiego tętna dochodzi dużo później niż niewytrenowana.
Ja mogę (być może) przebiec 100 m w czasie 25 sekund i potem umieram a Viki może biec z taką prędkością kilometrami.
Poprzedni temat
WESOŁYCH ŚWIĄT I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- ...
- 115
Następny temat
Siłownia - jak zacząć
Polecane artykuły