DT nwpassage

dzieki , spróbuje sobie

Rozpisałam się i wykasowało mi wszystko :/
Rutkow - sos jest gęsty i w smaku przypomina mi nutellę nie ma posmaku żadnej chemii jakkolwiek ją rozumieć. Używam teraz do płatków owsianych, super się komponuje. Jak będzie dostępny na skepie koniecznie spróbuj :)
Odnośnie MC to lepiej jest niż kiedyś, ale sama czuję po sobie, że to jeszcze nie to co powinno być. Brakuje pewności siebie i powtarzalności ruchu. Dążę do tak stabilnego i mocnego wykonania jak robi to Stefi Cohen. Same paski przyniosły sporo korzyści, dzięki nim na seriach roboczych mogę się skupić na ruchu, a nie myśleniu kiedy ta sztanga poleci z dłoni. Kiedy się wyślizgiwała kompensowałam utrzymanie jej plecami i luzowalam je nieco - ryzykując kontuzję.


Zmieniony przez - northwestpassage w dniu 2019-02-13 22:38:31

O jednak komentarz się dodał.

nightingal

Sos mam i ja - ja ogólnie nie przepadam za nimi, ale ten jest na serio całkiem ok. Obłędnym bym go nie nazwał, ale nie wali chemią i nie jest rzadki jak niektóre inne na rynku.

Hmm... to ja miałam chyba jakąś inną serię, bo mój był okropny-i smak mi nie pasowal i konsystencja była zbyt wodnista. Chciałabym kupić czasem jakis sos zero, ale po tym doświadczeniu mam uraz, bo ten miał dobre opinie ...

northwestpassage

O jednak komentarz się dodał.

bo cos jest z forum dodaje komentarz znika ale jak odswieże strone to jest

Zgłoszone do informatyków - powinni coś z tym niedługo zrobić.

elegancko

Graty podciągania! Dipy super Ci idą,też graty! i podpisuje się pod tym co Miss pisze- końcówka masy a sylwetka jak na plażę, pięknie Ci to wszystko idzie.

Gratulacje i firmy i podciągania. Będzie coraz lepiej.

A z tymi sosami rzeczywiście chyba można różnie trafić. Pamiętam że pierwsze opakowanie było obłędne i jadłam codziennie a kupiłam drugie i już czuję że jest sztuczne i kilka miesięcy już jem :)

kwestia smaku uwarunkowana tez jest na jakiem etape jestesmy , bo gdy na juz takiej zaawansowanej redu to wszystko jest pyszne co lekko slodkie a jak jest duzo wegli w diecie to juz nie koniecznie , no chyba ze produkt jest taki ze broni sie swoja zaj**istościa i tu i tu