KokosikCięzar to zalezy jak czujesz. 65 wygląda lepiej niż 60
Jak dla mnie to poprostu "robisz bombę" w ostatniej fazie tym samym tracąc napięcie i cała idea pracy pod napięciem przy zachowaniu tempa bierze w łeb.
Hmm... i jak ideą jest wzmocnienie 4-ek przy zachowaniu tempa to powinnas schodzić bardziej pionowo - czyli nie akcentować wyjścia miednicy w tył a odwrotnie - zacząć od wysunięcia kolna w przód oraz trzymać korpusik w pionie. Do takich celów lepiej nadaje się HB niż LB.
Z drugą kwestią to racja w 100% ale z pierwsza pozwolę jednak się nie zgodzić.
Tsu ma wyraźny problem z góra siadu i nad tum trzeba popracować.
Tempo moim znaniem będzie rozsądnym rozwiązaniem ale nie w całej fazie, ciężar by musiał być mniejszy i jeszcze jakby schodziła wolno do końca, to by wyszła pauza. Pauza w tym przypadku bez sensu a to że na dole nie będzie tutu czy coś się poluźni nie ma znaczenia, teraz ma się poprawić to co słabe. Być może za jakiś czas należało by wpleść i
siady z pauzą albo z podwójnym dnem ale nie dzisiaj. nie wiem czy nawet ta góra nie powinna być wolniejsza a dół szybszy nawet z odbiciem, łatwiej by mogła dokładać ciężar.
Tak naprawę to nie wiadomo co trzyma, może układ nerwowy, więc to trzeba katować,
Ale to moje zdanie mogę się mylić.
Zmieniony przez - paawo w dniu 2019-01-30 13:03:17