Dwa tygodnie za mna.
Dieta caly czas 200-220g B, do 100g tl, i do 60g ww. z tym ze licze nawet wegle z warzyw. Takze typowych zrodel ww nie ma w diecie.
Pierwszy tydzien sama dieta jw zeby sie wyczyscic potem DNP od 14 dni.
Pierwszy tydzien dawka stala 250mg, w sumie nic szczegolnego oprocz wiekszej potliwosci jedyna rzecz ktora mi przeszkadza szczegolnie w nocy jak sie probuje spac.
Od mniej wiecej 6/7 dnia zauwazalny zjazd energetyczny o ile przez pierwszy tydzien wystarczyla kawa tak teraz kofeina i monstery poszly w ruch zeby jakos przemeczyc dzien. Kofa 200mg srednio co 5 godzin czasem czesciej.
Pozniej probowalem 375mg z dwu dniowym odstepem, zauwazalnie wieksza potliwosc brak jakis dodatkowych sajdow, dalej brak sil i checi. w 11 dniu poszlo raz 500mg,dzien po do potliwosci doszlo takie jakby sapanie ciezki oddech, jeszcze bardziej mnie wszystko meczylo. W pracy bylem bo bylem ale najchetniej to bym sie polozyl bo nawet siedziec mi sie nie chcialo. Po dwoch dniach od 500mg troche checi i sily wrocily.
Wydaje mi sie ze dawka dla mnie idealna bylaby stale 375mg albo e2d, ale dzielic te kapsy to bez sens i porazka. Raz ze sie chuyowo przelyka dwa ze najmniejszy kontakt zostawia zayebiscie ciezkie to umycia zolte plamy.
Pierwszy tydzien solo calkowicie, w 8 dniu doszlo cypio 250mg x2 week i t3 50mcg. T3 dziala bo od razu chrypa i wk***, i oczywiscie apetyt na plus.
Efekty, no wlasnie nie wiem czym to jest spowodowane ale po 1 tyg. ladnie zeszlo w dol wszystko tak w drugim na wadze +1kg w pasie bez zmian, co jest troche dolujace wkoncu jem smiercionosny srodek
Moze z osob z wiekszym doswiadczeniem ktos jest mi to w stanie wyjasnic jakos logicznie.
Dzisiaj znowu zapodam 500mg po poludniu potem w srode i w czwartek ostatni kaps. A w sobote ladowanie i potem wchodze na
carb cycling.