panteonNa SF tak ogólnie, a żeby daleko nie szukać - to ja. Po wyciskaniach pochylonych też sił nie przybyło.
Znaczy - wyciskanie pochylone samo w sobie to poszybowało w górę!!
Innych ćwiczeń nie robiłem i mam spadki. W sumie jak się czegoś nie robi, to dlaczego miałaby siła pozostać??
Wyciskanie pochylone, to taka mobilizacja pod ciężarem, połączona z izometrią
i oddychaniem przeponowym!
Kurde, nie chcę polemizować z Twoim doświadczeniem, ale jak napisałeś o tych spadkach, to zabrzmiało jak groźba, wiesz, nie robię pressy od 2 miechów i siła spadła do poziomu wyjściowego.
Wydaje mi się, że po pierwsze, istotnie siła spada jak nie trenujesz, ale też dzieje się to w czasie i jak odpuścisz pressy, powiedzmy na 2-3 miechy, to po powrocie do nich potrzeba paru tygodni, by wrócić na odpowiedni poziom. Jak teraz przestanę ćwiczyć, to za dwa miechy i tak pocisnę te 36, chyba że w między czasie załapie jakąś chorobę, kontuzję, drastyczny spadek ciała etc. Oczywiście spadnie max oraz objętość, ale nie będzie to zbyt drastyczne.
Po drugie, jak nie pressujesz, a robisz inne odpowiednio
ciężkie ćwiczenia, jak np. TGU, BP, MC etc. to spadki będą mniejsze.