Szacuny
637
Napisanych postów
19268
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
852245
wczoraj DNT w pracy i na chacie
dzis DT, z rana trening, nastpenie zakupy w polskim, blablabla i juz 15 szama, wypad na rower sprawdzic teren, ogólnie to 25 stopni, nie chce sie jeść waflami ubiłem te jakieś 450ww
Szacuny
637
Napisanych postów
19268
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
852245
Panie po 2 tygodniach w Polsce, ciezko sie przestawic Nie chce Mi sie gotować, takze na pewno pod koniec czerwca juz bede redukowal, bo nie bede tyle zarł Troche Mi Maciek urósł, ale 2 miechy powinno styknąć wezme BCAA by nie popalić mięśni Bedzie to mój zapewne pierwszy deficyt kaloryczny od 1993 xD Oyebałem 5 jaj i zbieram sie nad morze
Szacuny
637
Napisanych postów
19268
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
852245
Elo
Wczoraj DNT
Dzis tez
Heheh
Wybralem sie z kumplem do portowego miasta Brighton, sie lekko zresetować
Fajna okolica, biało, ciapatych i czarnych mało, blisko woda, nocne zycie w lecie zapewne
W ogóle nie czułem jakbym był w Anglii
Pomoczyłem sie w słonym oceanie, dosłownie, bo woda jest jeszcze zimna xD
Ludzi nawet było, ale nie dziwne, pogoda jest, długi weekend nic tylko korzystac
Nastepnie sie wybiore na plaze do Bournemouth, podobno jeszcze lepiej
Szama wczoraj?
jajecznica przed wyjazdem, pozniej troche schabixa + tortilla, wieczorem bif berger + piwo
Szacuny
637
Napisanych postów
19268
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
852245
cze
dzis nogi
siady 5s
wykroki jednonóz o lawke 4s
wypychanie 5s
mcpn 5s
maszyna a la suwnica 4s
lydki
brzuch
piekna pogoda, padało przez 5 min w ciagu dnia i akurat wtedy jak jechałem rowerem z siłowni
trening zrobiony, bez szalu kurva powiem Wam, gdzies moc uciekła
jutro zrobie z kumplem push, mam nadzieje bedzie lepiej...
szama tak na oko do tej pory
6 wafli + twaróg
130 owsiane + 4 jaja
150 ryzu + 2 banany + jablko
500 kury
+ cos jeszcze na kolacje ww na bank i reszte kury
w miare spoko trening, ale dosc krotkie przerwy zrobilem takze z ciezarem nie naginalem ogolnie 45min zeszlo tempo bylo dobre, dziwne bo az sie spocilem porzadnie xD zapomnialem ze wczoraj dzien jak swieto i na autobus 20 min czekalem wrrrrrr
ciekawostka, pisze post, wylaczylem niechcacy przegladarke, mysle pyerdole nie dodaje nic, zresetowalem komputer, wchodze w przegladarke, restoruje taby, a tu post sie zachował, daje okejke
Szacuny
637
Napisanych postów
19268
Wiek
30 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
852245
wczoraj
pull
wiosło półsztanga 5x10
wiosło hantla 4x12
wyciag górny do klaty szeroko 4x12
sciaganie liny 4x12
podciaganie do cyc 4x10
boczne 4x15-12
uginanie sztanga prosta 4x10
młotki 4x10-8
+ brzuch
dzis dzien dziecka, zdrowia !
wstalem o 5;30 dzis
ze wzgledu na to ze silka tylko do 8 rano, potem zamykaja na 2 dni na jakis refresh itp
na czczo nogi sobie zrobiłem, średni pomysł, ale na noc zjadłem sporo xD
przyjechałem zjadłem i wstałem przed chwilą
fronty 5x10-8
wykroki smith 4x12-10 słabizna czułem, albo ciezar mały
jednonóż suwnica 5x12-8
żuraw 5s
łydki 4s