Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
W sumie ostatnio robię pływania w twoim stylu - czyli pływanie ciągle :) Ty używasz tych spodenek wypornosciiwych? bo chyba od Ciebie podchwycilem pomysł żeby je kupić
Szacuny
555
Napisanych postów
6412
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
57352
Ósemka daje sporo więcej. Spodenki mam Next Step czy jakoś tak, dla kogoś takiego jak ja co niby już trochę pływać umie. Mają mniejszą wyporność aniżeli te "podstawowe".
Ł
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
W sumie tego nie pisałem, bo myślałem, że się rozejdzie (ciągle mam nadzieję): wczoraj po wstaniu achilles i okolice strasznie sztywne. Liczyłem na to, że się rozejdzie w ciągu dnia. Na rowerze, jak te okolice były rozgrzane, było w miarę normalnie. Później odczuwałem sztywność i lekki ból. Dziś podobnie. Dlatego z dzisiejszego biegania zrezygnowałem - jeden trening mnie nie zbawi. Z resztą w tym momencie za bardzo nie mogę biec. Dlatego wybrałem basen. Dla mnie spawa o tyle nieciekawa, że planowałem zapisać się na 5150. Zapisy do 31 maja do wieczora. Natomiast średnio mi się widzi zapłacić ponad 5 stówek i nie wystartować, albo robić to z bólem. Także chłodzę, smaruję i roluję. Czekam do środy.
Co do dzisiejszego basenu: 2000m z ósemką w 41 min (bo tyle miałem do dyspozycji).
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
Byłem dziś u fizjoterapeuty. Też doradzil, żeby z decyzją wstrzymać się jeszcze do jutra. I zalecił to co w zasadzie robiłem: chlodzenie, rolowanie i smarowanie.
Szacuny
195
Napisanych postów
9906
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
174402
pirlo2122
Co z Warszawą?
W zasadzie wahalem się do końca, nie wiem jak wyjdzie z tym achillesem, czy przejdzie, czy będzie trzymało jeszcze jakiś czas.
Uznałem, po dłuższym namyśle, właściwe aż do teraz, ze 5150 odpuszczę. Nie mam gwarancji, ze będzie wszystko ok z nogą. Gdyby ta impreza kosztowała 50-100 zł to bym zaryzykował. Przy kwocie ponad 500 zł i moim budżecie uznałem, że ryzyko jest za duże, a chętnego z dnia na dzień nie znajdę (z resztą chyba przepisać pakietu nie można).
Także odpuszczam. Jeżeli przejdzie do 5150 powiem sobie trudno. Nie ten start pierwszy i nie ostatni. Nie powiem, trochę szkoda, bo o ile jeszcze do niedawna pływanie bylo dla mnie decydujące to myślę, że teraz myślę jako tako by wyszło.
Następny w kolejce jest Nieporęt w takim układzie.