...
Napisał(a)
oby tylko pomiar był dobry ale w internetach zbiera bardzo dobre recenzje nawet dcrainmaker je chwalił i przetestował.
...
Napisał(a)
Dziś znowu bieganie. Bieg ciągły 30 min jako główne zadanie. Z założenia miał być bieg progowy, tzn, wg tętna był. Wg tempa - nie tak jakbym chciał. Ale w sumie się nie dziwię, ze nogi nie podawały.
Jednak dość długi czas bez biegania (po kontuzji), danie w kość nogom - wczoraj podbiegi, przedwczoraj test na rowerze. Podejrzewam, że średnio było dziś z nawodnieniem, a żeby się pogrążyć całkowicie to dopiszę, że jedzenie przed dzisiejszym biegiem było fatalne. Także to nie mogło dobrze wyjść jak teraz to oceniam na chłodno.
Pobiegłem 30 min, po 5:15 min/km, tętno średnie z odcinka 171.
Jednak dość długi czas bez biegania (po kontuzji), danie w kość nogom - wczoraj podbiegi, przedwczoraj test na rowerze. Podejrzewam, że średnio było dziś z nawodnieniem, a żeby się pogrążyć całkowicie to dopiszę, że jedzenie przed dzisiejszym biegiem było fatalne. Także to nie mogło dobrze wyjść jak teraz to oceniam na chłodno.
Pobiegłem 30 min, po 5:15 min/km, tętno średnie z odcinka 171.
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Jak nie idzie to trzeba zrobić tak jak się da jak przystąpisz do treningu mocno zmęczony to właśnie samo to zrobi robotę i nie ma co sobie zawracać głowy że jest wolniej itd.
...
Napisał(a)
Jeszcze nie, chociaż mam na niego chrapkę. I opcja ratalna to dobra opcja - jednak wyłożyć 2 tys od razu, a po stowce miesięcznie to jest różnica. W weekend się tym planuje zająć.
Dziś rower i basen.
Rower miał być 3x (3x2min) , czyli 9 serii. Zrobiłem 4 i to ledwo 110-115proc już na nowych obciążeniach. Chyba pora na kilka dni luzu.
Wieclzorem basen - jak pozwalały warunki. To jest po prostu niesamowite co ludzie potrafią robić na torach, do tego brak empatii.
Dziś rower i basen.
Rower miał być 3x (3x2min) , czyli 9 serii. Zrobiłem 4 i to ledwo 110-115proc już na nowych obciążeniach. Chyba pora na kilka dni luzu.
Wieclzorem basen - jak pozwalały warunki. To jest po prostu niesamowite co ludzie potrafią robić na torach, do tego brak empatii.
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Śpiesz się bo oferta jest chyba ograniczona. Ja mam już do odebrania w paczkomacie ale zrobie to dopiero po jutrze a pierwsze próby w weekend.
Edit. Pytanie jest takie czy w wekend rozpatrzy ci ktoś tam wniosek o pożyczkę ratalną jak nie zdążą rozpatrzeć nie kupisz lepiej nie czekać do końca.
Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-03-29 23:05:05
Edit. Pytanie jest takie czy w wekend rozpatrzy ci ktoś tam wniosek o pożyczkę ratalną jak nie zdążą rozpatrzeć nie kupisz lepiej nie czekać do końca.
Zmieniony przez - pirlo2122 w dniu 2017-03-29 23:05:05
...
Napisał(a)
No to tak:
Czwartek - lekki bieg przez 40 min
Piątek - wyszedl dzień wolny, lekki serwis rowerów
Sobota - można powiedzieć, ze zakładka: rower - pierwszy raz na szosie w tym roku plus bieg 2 km po ciężkim, grzązkim terenie.
Jakie mam wnioski po rowerze:
1. Pierwszy raz jechałem w nowym kasku, o jego zdolnościach aero trudno coś powiedzieć bez pomiaru mocy, ale jeżeli chodzi o chłodzenie to było bardzo dobrze
2.Muszę więcej pić na rowerze, pod dachem piłem bardzo dużo, tu nie, bo chlodzil wiatr - to trzeba potreniwac
3. Pozycja na rowerze -siodło daje wyżej, bo to co w tamtym roku wydawało mi się aero teraz już się nie wydaje
4. Pomiar mocy - chyba się do niego ostatecznie przekonałem. Dziś jeździłem z wiatrem czołowym i bocznym. Przy wietrze czołowym, pod górkę byłem w informacyjnej próżni. Na liczniku ledwo 28 km/h, a tętno 160.
5. Nie wyobrażam sobie jazdy na wysokim stozki w sytuacji bocznego wiatru jaki dziś miałem. Czułem ze muszę walczyć z kierownicą, a jakby doszły stoKi byłoby potwornie trudno i niebezpiecznie
6. Muszę zmodyfikować plan rowerowy, żeby jak najwięcej jeździć na dworze w weekendy, bo niestety pozycja na rowerze outdor i indoor odstaja od siebie
Później, to treningu tri, jeździłem na rowerze mtb, ale to już towarzysko z nie-sportowcami. Niemniej 50 km było pokręcone. Opalenizne trzeba zbierać ;)
Czwartek - lekki bieg przez 40 min
Piątek - wyszedl dzień wolny, lekki serwis rowerów
Sobota - można powiedzieć, ze zakładka: rower - pierwszy raz na szosie w tym roku plus bieg 2 km po ciężkim, grzązkim terenie.
Jakie mam wnioski po rowerze:
1. Pierwszy raz jechałem w nowym kasku, o jego zdolnościach aero trudno coś powiedzieć bez pomiaru mocy, ale jeżeli chodzi o chłodzenie to było bardzo dobrze
2.Muszę więcej pić na rowerze, pod dachem piłem bardzo dużo, tu nie, bo chlodzil wiatr - to trzeba potreniwac
3. Pozycja na rowerze -siodło daje wyżej, bo to co w tamtym roku wydawało mi się aero teraz już się nie wydaje
4. Pomiar mocy - chyba się do niego ostatecznie przekonałem. Dziś jeździłem z wiatrem czołowym i bocznym. Przy wietrze czołowym, pod górkę byłem w informacyjnej próżni. Na liczniku ledwo 28 km/h, a tętno 160.
5. Nie wyobrażam sobie jazdy na wysokim stozki w sytuacji bocznego wiatru jaki dziś miałem. Czułem ze muszę walczyć z kierownicą, a jakby doszły stoKi byłoby potwornie trudno i niebezpiecznie
6. Muszę zmodyfikować plan rowerowy, żeby jak najwięcej jeździć na dworze w weekendy, bo niestety pozycja na rowerze outdor i indoor odstaja od siebie
Później, to treningu tri, jeździłem na rowerze mtb, ale to już towarzysko z nie-sportowcami. Niemniej 50 km było pokręcone. Opalenizne trzeba zbierać ;)
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Niedziela, czyli wczoraj:
Rano basen - specjalnie poszedłem o 8, co by uniknąć tłumów. No i zonk. Rozumiem w tygodniu, Ale o ósmej w niedzielę? Planowo było 400m rozgrzewki z ósemka, potem 3x400 bez gadżetów. Wyszło 400 z ósemka i 400,300,2x100.
Później rower: objazd ulic, żeby zobaczyć, gdzie można szybciej pojeździć. Tam gdzie można było pociągnąć wyciągnąłem mocniej. Moje odcinki do szybkiej jazdy są w remontach, albo bardzo dziurawe, więc chyba trzeba poszukać nowych miejscowek.
Wieczorem bieg progowy przez 40 min w tempie 4:57 (kurcze, Pirlo w takim tempie robił wczoraj lekki bieg :) trochę słabo to wygląda: ) )
Dziś miał byc tylko basen, ale godziny największego tłoku, więc nic konkretnego nie było. Pora zacząć chodzić rano.
Jako że z basenu byłem średnio zadowolony, a właściwie wogole to zrobiłem rower pod dachem:
3 serie 3x(2min 120proc, 2 min luz). Akurat z tego jestem mega zadowolony.
W niedzielę planuje pobiec dyszke, także ostatnie mocne treningi w tygodniu przypadają na czwartek. Dlatego muszę jakoś zgrabnie poustawiac treningi rowerowe.
Rano basen - specjalnie poszedłem o 8, co by uniknąć tłumów. No i zonk. Rozumiem w tygodniu, Ale o ósmej w niedzielę? Planowo było 400m rozgrzewki z ósemka, potem 3x400 bez gadżetów. Wyszło 400 z ósemka i 400,300,2x100.
Później rower: objazd ulic, żeby zobaczyć, gdzie można szybciej pojeździć. Tam gdzie można było pociągnąć wyciągnąłem mocniej. Moje odcinki do szybkiej jazdy są w remontach, albo bardzo dziurawe, więc chyba trzeba poszukać nowych miejscowek.
Wieczorem bieg progowy przez 40 min w tempie 4:57 (kurcze, Pirlo w takim tempie robił wczoraj lekki bieg :) trochę słabo to wygląda: ) )
Dziś miał byc tylko basen, ale godziny największego tłoku, więc nic konkretnego nie było. Pora zacząć chodzić rano.
Jako że z basenu byłem średnio zadowolony, a właściwie wogole to zrobiłem rower pod dachem:
3 serie 3x(2min 120proc, 2 min luz). Akurat z tego jestem mega zadowolony.
W niedzielę planuje pobiec dyszke, także ostatnie mocne treningi w tygodniu przypadają na czwartek. Dlatego muszę jakoś zgrabnie poustawiac treningi rowerowe.
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Kalik nie łam się dzisiaj zrobiłem 10km biegu po rowerze wyszło średno 4,13 gdzie pierwsze 4km biegłem pod 4,25 a dopiero od 5tego troszkę mocniej -)
1
...
Napisał(a)
Wczoraj tylko 30 min biegu spokojnego, bo jednak nogi trzymały po poniedziałkowym rowerze.
Ponieważ na niedzielę zapisałem się na bieg na dyche, był taki plan, aby dziś zrobić mocny trening a do niedzieli same lekkie. Niestety pogoda tzn burza uniemożliwia mi zrobienie całego. Plan był taki: 4x8min na 102 proc a później bieg na progu przez 20 min. Także trening petarda się szykował ;) Ze względów pogodowych wyszły tylko 2 serie 8 min na rowerze...
Także muszę się zastanowić, czy jutro jednak zrobić taką zakładkę, jak da pogoda, czy tylko sam bieg (coś mocniejszego) .
Ponieważ na niedzielę zapisałem się na bieg na dyche, był taki plan, aby dziś zrobić mocny trening a do niedzieli same lekkie. Niestety pogoda tzn burza uniemożliwia mi zrobienie całego. Plan był taki: 4x8min na 102 proc a później bieg na progu przez 20 min. Także trening petarda się szykował ;) Ze względów pogodowych wyszły tylko 2 serie 8 min na rowerze...
Także muszę się zastanowić, czy jutro jednak zrobić taką zakładkę, jak da pogoda, czy tylko sam bieg (coś mocniejszego) .
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
Poprzedni temat
Konkurs wrześniowy As w Rękawie wg fansa
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- ...
- 146
Następny temat
Muzzy17 - Wyciskanie leżąc , cel: 150kg
Polecane artykuły