Redukcja Teapot

Zazdraszczam kotow! Uwielbiam a mniec nie moge przez alergie meza :(

barbella38

Zazdraszczam kotow! Uwielbiam a mniec nie moge przez alergie meza :(

Szkoda Z alergia nie wygrasz. Chyba ze... koty bezwlose ;) Chociaz chyba nie, cos kiedys mi sie o uszy obilo ze to wcale nie siersc uczula.


Oki doki, ida pomiary i post - tasiemiec/telenowela

Ogolnie jestem zadowolona. Waga i cm nadal ida w dol, jem do syta i praktycznie bez wiekszych wyrzeczen. Nauczylam sie gotowac zdrowiej i bardziej wartosciowo.
Jezeli przyloze sie i nie bedzie wiekszych wpadek jedzeniowych to powinno nadal isc dobrze Nadal walcze zeby robic te 3 treningi silowe / tydz (i jedno cardio dla kondycji) - jeszcze sie nie udaje, ale lepszy rydz niz nic. I tak jest to 100% poprawa stylu zycia - rok temu nie ruszalam sie NIC. Zero.

Jest wiec ok, ide do przodu. Mam nadzieje juz nigdy nie zobaczyc 80 na wadze.
Podjelam (a wlasciwie podjelismy) tez decyzje o odstawieniu tabsow w tym miesiacu - zobaczymy jak bedzie.

Piatek 3/03/2017 DNT
Praca, pozniej dluga podroz do tescia - pogoda paskudna i korki. Miska czysta, niezapisana.

Sobota 4/03/2017 DNT
Pogoda sztormowa, ale fajny dzien - przyjechali z nami na weekend przyjaciele z 8-miesiecznym berbeciem. Bardzo wyluzowany chlopczyk, poprzytulalam sie do woli. Sama slodycz, ale tez duzo pracy - podziwiam Was mamuski :)
Miska niezbyt czysta:
rano jajka z bekonem, kromka sredniej jakosci chleba tostowego, awokado.
na lunch panowie przywiezli nam kawe (kawa z mlekiem smakuje mi teraz jak czyste mleko z odrobina kawy ) i mieso zapiekane w ciescie - mial byc w srodku stek z grzybami, a bylo cos gorszego niestety.
Panowie (wlaczajac w to malego) zostali w domu i gnili na kanapie ogladajac jednoczesnie (!) NBA, Krykieta (po 4 latach wreszcie znam zasady, fajny sport) i rugby.
A my wybralysmy sie do kina - film byl nudnawy (Jasper Jones, australijska produkcja) ale milo bylo wyjsc z domu i poplotkowac. Popcorn juz mnie kusi mniej :)
W domu zastalysmy corn chips z 3 rodzajami dipow i troche mnie to wciagnelo
Kolacja - salata, awokado, palki kurczaka z grilla i kielbaski.
Taki sobie dzien jedzeniowo.

Dodatkowa atrakcja byl wielki pajak w naszym pokoju - ciezko bylo go zlapac. Ja sie schowalam bo sie boje tego cholerstwa, a biedny pajak najbardziej byl scigany przez raczkujacego dzieciaka Panowie mieli polewke. Pajak poddal sie i zwial.

Niedziela 5/03/2017 DNT
Jedzeniowo ok, nieliczone. Po poludniu wrocilismy do domu, zrobilismy zakupy na tydzien. Przy okazji moj luby znalazl prawdziwa mozarelle w zalewie! Pycha, pozarlam polowe kulki z pomidorem i mam 0 wyrzutow sumienia Ukrywali ja przede mna przez lata w innym supermarkecie.
Zrobilam gigantyczna porcje klopsa z biedronki (przepis z biedronki - absolutny hit). Mam wiec co jesc na lunch :)

A teraz powrot do rutyny i pracy

Dorzucam miche z dzis:





Zmieniony przez - Teapot w dniu 2017-03-06 02:22:57

Ciesze sie, ze znalazlas mozzarelle, gdzies, kiedys pisalas ze Ci za nia bardzo teskno takze super bo mozarellka jest mniam mniam... Gratuluje spadkow i zycze zeby trening wszedl Ci w krew!

Super Tea, kurcze gonisz mnie

barbella38

Ciesze sie, ze znalazlas mozzarelle, gdzies, kiedys pisalas ze Ci za nia bardzo teskno takze super bo mozarellka jest mniam mniam... Gratuluje spadkow i zycze zeby trening wszedl Ci w krew!

Bardzo się cieszę! Niebo w gębie Dzięki

Bazylia - haha oby oby kiedys

Poniedziałek 6/03/2017 DT
O dziwo na siłowni nie było tłumów - milo
TRENING A (z modyfikacjami bom pierdoła)
0. Rozgrzewka: 15min marsz na bieżni pod górkę / moja łydka wreszcie odpuściła i mogę nawet trochę pobiegać.
1. Przysiad plie z hantlą 3x15 
15x17.5kg, 15x17.5kg, 15x17.5kg 
15x8kg, 15x8kg, 15x9kg (z hantlami)
15x7kg, 15x7kg, 15x8kg (z hantlami)
2. Wyciskanie hantli siedząc 3x 5 (miało być leząc ale źle spojrzałam na rozpiskę )
15x4kg, 15x4kg, 15x4kg 
15x4kg, 15x4kg, 10x4kg 
15x4kg, 15x4kg, 15x4kg - ostatnia seria wymęczona 
3. Leg curl z piłką (podciąganie piłki pod siebie) 
3x15 
3x15
3x15
4. Przysiad wykroczny 3x10 na nogę 
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg - jakoś ciężko było mi złapać równowagę
10x7kg, 10x8kg, 10x8kg 
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg 
5. Przyciąganie drążka do brzucha 3x15 
15x17.5kg, 17.5kg, 10x20 
15x17.5, 15x20, 15x20 
15x17.5, 15x17.5, 15x17.5 
6. Allaszki 3x15 / ćwiczenie dodane bo mi się spodobało - może zostać czy je odpuścić?
Znów zapomniałam obciążenia, ale chyba było 20. Zrobię zdjęcie następnym razem.
7. Plank 3xmax 
30s/30s/25s
30s/25s/20s
8. Przekładanie swiss Ball ręce-nogi 3x10 
o matko jak mnie to ćwiczenie dobija
x10, x10, x10
9. Wznosy ramion bokiem 3x15 
15x3kg, 15x3kg, 15x3kg dedukowałam się i robiłam poprawnie(j). Ostatnie powtórzenia - masakra
15x3kg, 15x3kg, 15x3kg 
+ Rozciąganie 
+ 20 min na bieżni - marsz pod górkę. Czuje ze musze wcisnąć w swoje życie trochę więcej ruchu.

Miseczka na dzis ponizej:



Zmieniony przez - Teapot w dniu 2017-03-07 00:04:39

Proszę jak Ci łądnie schodzi Jeszcze chwila i faktycznie Bazylię przegonisz

Asiorajda12

Proszę jak Ci łądnie schodzi Jeszcze chwila i faktycznie Bazylię przegonisz

Jeszcze torche mi to zajmie Ale cel dobry, bo Bazylia robi dobra robote, jest kogo gonic
Miski z wczoraj i dzis ponizej.

Wczorajszy trening: Sroda 08/03/2017 DT0. Rozgrzewka - 15min marsz na bieżni pod górkę
1. RDL 3x12
15x20kg, 15x40kg, 15x40kg
2. Wyciskanie hantli leżąc 3x 15
15x5kg, 15x6kg, 15x6kg
15x6kg, 15x6kg, 15x7kg
15x6kg, 15x6kg, 10x7kg
3. Ściąganie drążka wyciągu górnego 3x15
15x20, 11x20, 8x20
15x20, 15x20, 10x20
15x20, 15x20, 10x20
4. Wznosy bioder leżąc 3x15
15xcc, 15xcc, 15xcc
5. Przysiad wykroczny 3x10 na nogę
10xcc, 10xcc, 10xcc – zrezygnowałam z obciążenia, bo tak tylko machałam do tej pory i skupiałam się żeby utrzymać równowagę i hantelki zamiast ładnie schodzić nisko. CC dal mi bardziej w kość.
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg
10x7kg, 10x8kg, 10x8kg
10x7kg, 10x7kg, 10x7kg
6. Pompki 3 x max
10x, 8x, 8x / maszyna Smitha poziom 8 – dużo ładniej mi szło, jestem zadowolona.
15x, 10x, 10x / maszyna Smitha poziom 8
7a. Uginanie przedramion z hantlami 3x15 na rękę
15x4kg, 15x4kg, 15x4kg
15x4kg, 15x4kg, 15x4kg
15x4kg, 15x4kg, 15x4kg
7b. Prostowanie przedramion na wyciągu
15x7.5, 15x7.5, 10x7.5 
15x6.25, 15x7.5, 10x7.5 
+ Rozciaganie
+ Bieznia marsz pod gorke 20min.

2 h na silce! Kilka razy musialam czekac az zwolni sie miejsce bo grupki nastolatek wrocily. Z kolezankami - i uczyly sie wzajemnie. Smiechu i gadania wiecej niz treningu. Co ciekawe - ta grupka przychodzi szczelnie zakryta, oprocz twarzy (muzulmanki) a na silowni sa najmniej ubrane
Plus silka wprowadzila wydawanie kluczykow przy wejsciu - bo panie pozabieraly sobie kluczyki do domow i nie mozna bylo skorzystac z szafek. Hurra, mala rzecz a cieszy :)

Wersja z kluczykami taka oczywista się wydaje :P
Na jednej z siłowni były kłódki i połowa szafek była zamknięta na stałe. Na siłce może 10 kobiet a prawie wszystkie szafki zajęte :P

Ja kiedyś ćwiczyłem na takiej gdzie były kłódki - każdy nosił swoją a jak zapomniał to dostawał jakąś z biura. Ale tam była twarda zasada. Jeśli którakolwiek szafka po wyjściu ostatniego klienta była zamknięta na kłódkę - to kłódkę cięli i graty leciały do śmietnika. Nikomu nie przyszło do głowy nigdy nic zostawiać poza kilkoma szafkami które mieli trenerzy tam zatrudnieni dla siebie. Chyba najlepsza metoda być stanowczym i egzekwować twardo - bo inaczej to sobie ludzie "rezerwują" i jest lipa.

Haha, sytuacja z szafkami byla dramatyczna, wiec dobrze ze wreszcie na to wpadli

Ale w sumie sami sobie byli winni - dziewczyna, ktora mnie oprowadzala po silce jak sie zapisywalam powiedziala mi, ze tak taaaaak, mozna sobie kluczyk wziac do domu jezeli jutro tez sie bedzie


Zmieniony przez - Teapot w dniu 2017-03-09 11:20:56