[BLOG] W domu też można

jak robicie krótkie przerwy to raczej normalne. Zawsze wtedy między tą pierwszą a drugą serią będzie przepaść, Gorzej jeśli przerwa między seriami jest dość długa,a problem jest ten sam.

a wczoraj:

thrusters
thrusters + syzyfki
thrusters + syzyfki + pompki z nogami na podwyższeniu
thrusters + syzyfki + pompki z nogami na podwyższeniu + uginanie francuskie
syzyfki + pompki z nogami na podwyższeniu + uginanie francuskie
pompki z nogami na podwyższeniu + uginanie francuskie
uginanie francuskie

wszystko bez większych problemów.

Mi nie chodziło o spadki po pierwszej serii, ale o ogólne spadki w ilości wykonywanych powtórzeń po paru treningach. Progress pierw rośnie z treningu na trening, a potem co trening coraz ciężej jest się podciągnąć. Próbowałem już wielu planów treningowych i żaden nie pomógł.

może za szybko progresję ustawiasz? Tzn zaczynasz ze zbyt wysokiego poziomu,dochodzisz do maxa i potem już tego nie mozesz przeskoczyć,a p pewnym czasie zaczynają się spadki?

wczoraj miałem ambitny plan pobiegać ale coś się nie mogłem zebrać. Poskakalem troche na skakance w domu,może to i lepiej bo rzadziej to robię.

z dnia wczorajszego:

podciąganie na drążku nachwyt

cc x 15
cc x 10
cc x 10
cc x 9
*cc x 9
**cc x 8

pierwsze 4 serie szeroki nachwyt. Przedostatnia seria nachwyt średni(na szerokosc barków). Ostatnia seria nachwyt wąski,dłonie praktycznie się stykaly ze sobą.
Między seriami 2min przerwy

a potem

martwy ciąg
martwy ciąg + unoszenie hantli w opadzie tułowia
martwy ciąg + unoszenie hantli w opadzie tułowia+szrugsy
martwy ciąg + unoszenie hantli w opadzie tułowia+szrugsy+scyzoryki z piłką fitnessową
unoszenie hantli w opadzie tułowia+szrugsy+scyzoryki z piłką fitnessową
szrugsy+scyzoryki z piłką fitnessową
scyzoryki z piłką fitnessową

ciąg i szrugsy z 63kg, na 10-12powtórzeń. Problemu nie było tyle ze mi się już miesce na rurce kończy....
unoszenie hantli...tu muszę technikę poprawić, bo czucia nie ma w ogóle
scyzoryki z zapasem

zapomniałem wczoraj foty żarcia zrobić,a by makaron od hińczyka...

trening:

pistolety
pistolety+pompki na trzech podstawkach
pistolety+pompki na trzech podstawkach+ wykroki
pistolety+pompki na trzech podstawkach+ wykroki + unoszenie przodem
pompki na trzech podstawkach+ wykroki + unoszenie przodem
wykroki + unoszenie przodem
unoszenie przodem

pistolety,po 5 powtórzeń na nogę. Trochę musze popracowac nad ogarnięciem podwijania ogona.
Reszta bez problemu.

21.02

bieganie.

22.02

mało czasu,bo po pracy do rodziców podskoczyłem,potem mecz Juventusu w LM chciałem sobie zobaczyć.
Czasu wiec starczylo tylko na podciąganie

podciąganie na drążku nachwyt

+2,5kg x 13
+2,5kg x 10
+2,5,kg x 9
+2,5kg x 8
+2,5kg x 9 *
+2,5kg x 7 **

pierwsze 4 serie szeroki nachwyt, przedostatnia seria nachwyt na szerokosć barków, ostatnia seria wąski nachwyt
Generalnie staram sie zwalniać ruchy,bez zbędnych szarpań. Niestety czasem jak gdzieś szarpnę zbyt mocno to czuję prawego bicepsa

23.02

wleciało już 6 pączków a to dopiero 16....

zakończyłem na 9 pączkach.... cóż,kolejne dwa dni to były biegi,co by choć trochę sumienie zagłuszyć
Wczoraj wpadło:

podciąganie na drążku nachwyt szeroki

+5kg x 11
+5kg x 9
+5kg x 8
+5kg x 8
+5kg x 7 *
cc x 8 **

piąta seria nachwyt średni,ostatnia nachwyt wąski. Generalnie wszystko póki co robię z zapasem,bez napinania się. Przerwy 2min
a potem:


dzień-dobry
dzień-dobry+wykluczanie zapaśnicze hantlami
dzień-dobry+wykluczanie zapaśnicze hantlami +unoszenie hantli w opadzie tułowia
dzień-dobry+wykluczanie zapaśnicze hantlami +unoszenie hantli w opadzie tułowia + plank
wykluczanie zapaśnicze hantlami +unoszenie hantli w opadzie tułowia + plank
unoszenie hantli w opadzie tułowia + plank
plank

plank z +10kg w plecaku,po 45sekund, troche wysiłku kosztowało.
dzień dobry i unoszenie luz,z tym że nad tym drugim wciąż pracuję. Dzień dobry z workiem +33kg
wykluczanie zapaśnicze hantlami...pierwszy raz w życiu coś takiego robiłem, na próbę wziąłem hantle 5kg. Nie czułem w ogólke ciężaru,wieć porobiłem trochę dłuzej po prostu. Już wiem że następnym razem będę mógl improwizować nad większym obciążeniem. Podpatrzyłem to na jakimś filniku Damiana Janikowskiego

26.02

pistolety
pistolety + pompki na trzech podpórkach
pistolety + pompki na trzech podpórkach+ wyskoki
pistolety + pompki na trzech podpórkach+ wyskoki + wyciskanie żołnierskie worka
pompki na trzech podpórkach+ wyskoki + wyciskanie żołnierskie worka
wyskoki + wyciskanie żołnierskie worka
wyciskanie żołnierskie worka

pistolety po 4 na nogę, bez szału
pompki na trzech podpórkach dla pogłębienia ruchu,po 12 powtórzeń,z zapasem
wyskoki z hantlami po po 5kg,czyli 120kg łącznie. Tu największym problemem było...ciche lądowanie. Mieszkam na 4-tym piętrze i mimo wszystko staram sie by sąsiedzi z dołu specjalnie nie marudzili że im tynk z sufitu leci
wycisk żołnierski worka bułg. z 33kg po 10 powtórzeń.

27.02

bieganie.
Pierwsza częśc dystansu słabo za to druga poszła na rekord życiowy. Nie wbędę moze się spowiadał czym to było spowodowane,ważne ze się udało

28.02

thrusters
thrusters + dzień-dobry
thrusters + dzień-dobry + pompki klasyczne
thrusters + dzień-dobry + pompki klasyczne+ wykluczanie zapaśnicze
thrusters + dzień-dobry + pompki klasyczne+ wykluczanie zapaśnicze + scyzoryki
dzień-dobry + pompki klasyczne+ wykluczanie zapaśnicze + scyzoryki
pompki klasyczne+ wykluczanie zapaśnicze + scyzoryki
wykluczanie zapaśnicze + scyzoryki
scyzoryki

thrusters z 33kg workiem, po 10 powtórzeń,z zapasem
dzień-dobry z tym samym workem-luz
pompki klasyczne z 10kg plecakiem, początkowo zastranawiajaco ciężko,potem trochę lepiej szło. Po 14 powtórzeń
wykluczanie,z dwoma butlami po 5 kg,co dało 10kg na stronę. Pozostanę na tym ciężarze,podszlifuję technikę
scyzoryki z piłką fitness

Z osobna wyszło po 5 serii każdego.


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2017-03-01 09:21:26

02,03

po pracy miałem niewiele czasu wiec zrobione tylko podciąganie

podciąganie na drążku nachwyt średni

+5kg x 12
+5kg x 10
+5kg x 8
+5kg x 8
+5kg x 8*
cc x10**
cc x 10**

4 serie nachwyt średni
5-ta seria nachwyt szeroki
dwie ostatnie nachwyt wąski
wszystko z delikatnym zapasem,bez szarpania,bez wierzgania cialem,nogami, czy czymkolwiek. Czyste siłowe podciąganie a nie jakiś atak padaczki na drązku.

03.03

wolne. Wyjazd na szkolenie z pracy do Makity do Bielska-Białej. Wyjechaliśmy z samego rana,wróciliśmy wieczorm,wieć nie było już czasu na nic



Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2017-03-04 10:11:49