DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

Co do supli to ashwaganda na kortyzol i sen mi sie sprawdza. Zdecydowanie lepiej niz pokrzywa (forskolina). Jak skoncze, to juz forskoliny nie bede kupowac wiecej

O, wlasnie to zwrocilo moja uwage. Dobrze wiedziec, dzieki! Chyba wypróbuje, bo ze snem ostatnio u mnie slabo.

DT
Góra
1. wyciskanie na skosie– 10/15/12/10/8
2) 10rx3kg/15x6kg/12x7kg/10x8kg/5x9kg
1) 15rx3kg/15x6kg/12x7kg/9x8kg/6x8kg
2. power fly – 12/10/8/8
2) 15x4kg/10x6kg/8x7kg/8x8kg
1) 12x4kg/10x5kg/8x6kg/8x7kg
3. wiosłowanie 1 ręką w oparciu – 10/15/12/10/8
2) 10rx10kg/15x14kg/12x16kg/10x18kg/8x20kg
1) 10rx10kg/15x12,5kg/12x15kg/10x17,5kg/8x20kg
4. ściąganie kierownicy do brzucha – 15/12/10/10+10+10
1) 15x15kg/15x20kg/10x25kg/10x25kg+10x20kg+10x15kg
1) 15x15kg/15x20kg/10x25kg/10x25kg+10x20kg+10x15kg
5a. prostowanie ramienia ze sztangielką w opadzie – 12/12/12
2) 10x5kg/10x5kg/10x5kg
1) 10x5kg/10x5kg/10x5kg
5b. uginanie ramion ze sztangielkami - młotkowy – 10/10/10 (na rękę)
2) 10x6kg/10x6kg/10x7kg
1) 10x6kg/10x6kg/10x6kg
6a. prostowanie ramienia – drążek na bramie, nachwyt – 12/12/12
2) 15x15kg/15x15kg/15x15kg
1) 10x12,5kg/10x12,5kg/10x12,5kg
6b. uginanie ramion – drążek na bramie – 10/10/10
2) 10x15kg/10x15kg/10x15kg
1) 10x10kg/10x10kg/10x10kg

Chyba organizm juz zaczyna sie przyzwyczajac. Pierwszego dnia tetno max 130, a dzis 115. Niby czulam miesnie, ale jakos sie nie zmeczylam
Nogi wciaz czuje po wtorku i nadal delikatnie siadam na ubikacji, aby dwojki nie krzyczaly za mocno
Znow za pozno wyszlam z domu, bo siedzialam sobie z rana z kawa i czytalam jedzac jablko. Potem dziecie sie obudzilo i jesc, i pic, i takie tam, wiec nie bylo czasu na aero, bo robota czeka. Ale w sumie, to ta poranna leniwa kawa, gdy Manola spi, to dobra dla duszy, wiec cialo bez aero sobie poradzi

Strumyk Ty naprawdę mogłabyś założyc jakiegoś bloga z tekstami/ przysłowiami ten o kawie i porównanie do aero
Dobry znak od organizmu, oby tak dalej :)


Zmieniony przez - beatrice w dniu 2017-01-26 12:48:51

beatrice

Strumyk Ty naprawdę mogłabyś założyc jakiegoś bloga z tekstami/ przysłowiami

hehe, dzieki; to niezamierzone

miska z dzis
DT - 3/14-21 - I etap v. 1.1 (3, bo zdecydowalam sie nie pamietac wczorajszego dnia - ogolnie dzien weglowy byl)
Napoje: woda, kawa, pepsi light
Suple: tranvit, Ca, D3+K, gotu kola, bacopa (rano), Mg, Zn, forskolin, ashwaganda (wieczorem)
Samopoczucie: ok, wciaz chodze na sztywnych nogach po wtorku
Grzechy: nie wiem o co chodzi, ale bylam strasznie objedzona; trudno, wolniej sie przyredukuje, ale nie mam miejsca wiecej wcisnac

Może w takiej fazie cyklu jesteś i dlatego tak wyszło z apetytem.

eveline

Może w takiej fazie cyklu jesteś i dlatego tak wyszło z apetytem.

okoloowulacyjny
w kazdym badz razie na szczescie nie bylo mi ciezko, po prostu czulam sie NAJEDZONA, wcisnelam do tych 1600, ale bylam napchana na 1300, wiec nie chcialam az tak malo w DT zjesc
jednak batonki i szejki to czasem jest wyjscie

U mnie to na odwrot, ciagle mi malo ale to inna faza hehe a swoja droga to nie wiem czy sie smiac czy plakac z tego co te fazy nam robia

mnie to wkurza, bo nie wiem czy zre i redu nie idzie, czy taka akurat faza, zem gruba, spuchnieta, ociezala, czy co tam jeszcze glowa i hormony moga wymyslic

Haha no zawsze mozna zwalic na hormony u mnie na szczescie raczej wg schematu- tydzien przed @ sie zaczyna pogarszac a potem stopniowo coraz lepiej i tak w kolko...