Widzę, że wiele z Was ma problem z miską w weekendy. Też to przerabiałam, bo zazwyczaj spędzam czas poza domem i nie mam kiedy zrobić jedzenia czy zjeść. Podzielę się kilkoma sposobami, które u mnie pomogły
Po pierwsze planowanie miski przynajmniej dzień wcześniej. Najlepiej mieć taką kartkę z awaryjna rozpiską pod ręką i dobrze, żeby to była jak najprostsza miska, tak żeby przygotowanie nie zajęło dużo czasu. Może być jeden duży posiłek podzielony na kilka mniejszych. U mnie często to było standardowe śniadanie i do tego wielki posiłek, który jadłam do końca dnia, w zależności od czasu dzieliłam go na 3-4 mniejsze. Miska powinna być urozmaicona, ale od czasu do czasu taka monotonia nie zaszkodzi
Jeśli jesteście poza domem to dobrze zaplanować coś, co można zjeść w biegu i na zimno, mogą to być różnego rodzaju placki z jajek, płatków, mąki, owoców, z wheyem lub po prostu z kawałkami mięsa i jakimś źródłem tłuszczu. Dobrze mieć taką wypróbowaną wersję. Oprócz tego mogą być tez kanapki, najlepiej ze swojego chleba, np. z pieczonym mięsem i masełkiem
Kolejna rzecz to mrożenie
Gotowe dania w zamrażarce, wcześniej zważone, które trzeba tylko wyciągnąć, rozmrozić i podgrzać często się przydają. Zawsze można ugotować jeden
worek ryżu więcej czy upiec dodatkowy kawałek mięsa, podzielić na odpowiednie porcje i zamrozić. Ja tak robię z chlebem. Zawsze używam tej samej ilości składników i po upieczeniu dzielę na taką samą ilość porcji i zamrażam, mam spokój na ponad tydzień. Raz wyliczyłam btw całego chleba i jednej porcji i tego się trzymam, bo nie mam czasu kombinować. Czasem zamienie rodzaj mąki ale na taka o podobnych wartościach, żeby nie wyliczać od nowa.
A na imprezy, jeśli jest możliwość, można przygotować własne zdrowe przekąski. Ja kiedyś często przynosiłam różne warzywa pokrojone w słupki - marchewka, papryka, ogórki świeże i kiszone i jakoś zawsze to znikało ze stołu w pierwszej kolejności
Do tej pory jak ktoś przyjdzie to zawsze do wyboru jest zdrowe jedzenie. Do tego sałatka na bazie kapusty pekińskiej, z dużą ilością warzyw, z kurczakiem, mozzarellą, jajkiem lub krewetkami. Wszystkim zawsze smakuje