10.12.2016, sobota
DT
Picie: woda, herbata, kawa
Warzywa: mix chiński, papryka, szczypior, szpinak
Suple: brak
Aktywność: siłka
Mobilizacje: staw skokowy,stopa, lędźwiowy
Miska: omlet z mozzarellą, stir fry z kurczakiem i makaronem x2, kanapka z serem pleśniowym
Samopoczucie: ok, już prawie po sezonówce, na siłce całkiem spoko
Grzeszki: brak
FBW A:
Wyciskanie sztangi skos 12/10/8/6/15
15x15kg (R) 17kg/20kg/22,5kg/25kg/13+2x17,5kg
15x15kg (R) 20kg/22,5kg/25kg/27,5kg/17,5kg
ok, przedostatnia seria z asekuracją, która się przydała
Przysiad bułgarski 3x12-15
15xcc/15x2.3kg/15x3kg (ciężar na hantlę)
15xcc/15x2kg/15x3kg (ciężar na hantlę)
ładnie weszło, można zwiększać
Invert rows 3x10-12
8 od dołu (smith) 10/10/10
8 od dołu (smith) 6/5/5/4/3
bardzo zadowolona, poczułam wreszcie jak pociągnąć się plecami i od razu poszło!!
Wznosy z opadu 3x15
15/15/15
15/15/15
ok
Face pull siedząc 3x15
0szt/11x1szt/1szt
3szt/4szt/10+5x4sz
faktycznie wygodniej jest jak blok jest na wysokości twarzy, ale. Maszyna która ma tak ustawiony blok, ma duży skok ciężaru, pozostałe bloki nie są regulowane. 2szt na tej maszynie były dla mnie nie do ruszenia.
Robić tu progresję powtórzeniami? Dodatkową serię? W jakim zakresie?
plank 3xmax
32s/26s/30s
?/?/?
ok
11.12.2016, niedziela
DNT
Picie: Woda, herbata, kawa
Warzywa: szpinak, ale dzień się jeszcze nie skończył
Suple: brak
Aktywność: nic specjalnego
Mobilizacje: staw skokowy, rozciąganie kanapowe
Miska: omlet gryczany z owocami, szejk z wheyem, kanapka z serem pleśniowym, pewnie zjem kawałek pieczeni, która się robi
Samopoczucie: ok, nieco plecy ciągle dokuczają i bark
Grzeszki: brak
Lifehack na dziś: znacie to, że zalewacie tuż po gotowaniu brudną patelnię i zapominacie (albo obiad się przedłuża) i jak przychodzi do mycia to jest tam breja z kawałkami tłuszczu (i innego syfu)? Generalnie kusi, aby wlać to do klopa, ale nie wolno tego robić - zapycha rury kanalizacyjne i sprzyja szczurom. Należy wtedy wyłożyć dno zlewu kuchennego papierowym ręcznikiem (mogą być 2 warstwy), wylać breję, poczekać aż woda się przesączy, zebrać delikatnie ręcznik i gotowe! (standardowe "koszyczki" w odpływach zlewów kuchennych się nie sprawdzają u mnie, bo się zapychają i trzeba tam ręcznie zamieszać, a do tego cały zlew jest uświniony).