DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

strumyk

bziubzius

fajnie ta babka wygląda Zdaj relacje jak cytrynowa

melduje, ze cytrynowa wyszla
2 jajka, ksylitol, maka ryzowa, namoczone platki jaglane, proszek do pieczenia, sok z jednej cytryny
w misce przykrytej talerzem 4 minuty na 1000W
odwrocic, wylozyc na talerz i szamac cala na raz


DNT 2000 kcal
Napoje: kawa, woda, czystek/zielona/teekanne detox/pokrzywa, pepsi max
Suple: Ca, D3+K2, tranvit, gotu kola, bacopa (rano); Zn, Mg, forskolin, ashwagandha (przed snem)
Grzechy: nie pamietam
Samopoczucie: spuchnieta, wzdeta





A kto pamieta te temat, ten stary

Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-09-12 21:52:26

chyba czuję się namówiona na tę babkę :P

oba dni

DNT 2000 kcal
Napoje: kawa, woda, pepsi max
Suple: Ca, D3+K2, tranvit, gotu kola, bacopa (rano); Zn, Mg, forskolin, ashwagandha (przed snem)
Grzechy: niedojedzone; troche mnie martwi, ze nie jestem glodna
Samopoczucie: powoli ogarniam byt - pojawia sie czas juz na 2 pelne posilki w robocie

Blisko 2 tygodnie od powrotu z urlopu i nawal pracy, miska niedojedzona. Zdecydowalam sie pomierzyc. Ostatni tydzien jakas pelna i wzdeta chodzilam, i kilka dni temu w koncu zeszla woda, glownie z nog.
Strasznie puchne, masakrycznie spuchniete nogi trzymaly mnie blisko 3-4 tygodnie, z jeszcze 2 tygodnie po rozmowie o bulach nad kolanami
Dziwne to, bo koncu dostrzeglam, ze pompe mam na rekach, a puchne w nogach, a tu z kolei trzyma mnie chyba dosc dlugo. Upal tez nie sluzy. W kazdym badz razie w koncu mi wygodniej w nogach, a nowe dzinsy w koncu znow dobrze leza

I podsumowanie muzyczne naszych zmagan - tym razem Rydwany ognia i Vangelis




A tu z Atkinsonem wykonana podczas otwarcia igrzysk




Tabelka - wiem jednak, ze te minusy to tylko woda i wzdecie.

Najważniejsze że wymiary prawie wróciły do normy :) Dopóki nie jesteś na masie to minusy zawsze cieszą :P Wymiary prawie wszystkie lepsze niż po redu. To jakie dalsze plany?

paula.cw

Najważniejsze że wymiary prawie wróciły do normy :) Dopóki nie jesteś na masie to minusy zawsze cieszą :P Wymiary prawie wszystkie lepsze niż po redu. To jakie dalsze plany?

Ciesze sie, ze sie ustabilizowalo. W sumie dobry znak.
Cele mam dwa, ino jak sie glebiej zastanowilam dzis po Twoim pytaniu, to stwierdzilam, ze sie chyba lekko wykluczaja - chcialabym dobudowac barkow, wyklarowac i odslonic bicka i trica, ale wytopic, szczegolnie wnetrze, ud

Dzis
DNT 2000 kcal
Napoje: kawa, woda
Suple: Ca, D3+K2, tranvit, gotu kola, bacopa (rano); Zn, Mg, forskolin, ashwagandha (przed snem)
Grzechy: kilka pianek
Samopoczucie: ok, bylam dzis glodna po poludniu

To może najpierw cel nr 1 a później nr 2. Czyli masa a potem redu.

nightingal

To może najpierw cel nr 1 a później nr 2. Czyli masa a potem redu.

Jak wiekszosc sie boje, ze nie osiagne z powrotem tego co wypracowalam teraz
I choc moze wiem, ze wiele do zrobienia, to jednak cieszy mnie to co mam i nie chce/boje sie stracic
Boje sie, ze masujac to moge chciec isc w barki, a to i tak pojdzie gdzie chce - jak z redukcja
Ja to chyba sobie tak kolo zera na razie zostane i zobacze co sie bedzie dziac i gdzie sie bedzie dziac.

Gdy po przerwie wrocilam na silke i na DT wrzucilam od razu wiecej wegli, to mnie sie jednak dlugo ta woda trzymala. Zdecydowanie dluzej niz przyslowiowe "tydzien, dwa". A ze trzymala wlasnie w denerwujacych nogach, to wiadomo, ze podwojny stres. Niepotrzebne mi rozkminy, czy to woda czy juz przymasowalam w faldach. No stresuje sie
Moze lepiej powoli dodawac wg obserwacji

DNT 2000 kcal
Napoje: kawa, woda, mieta
Suple: Ca, D3+K2, tranvit, gotu kola, bacopa (rano); Zn, Mg, forskolin, ashwagandha (przed snem)
Grzechy: niedojedzone; lody; posilek w Mleczarni wpisany na oko
Samopoczucie: ok
Aktywnosc: 1h w loopy's world

Można się trzymać koło tego zero robiąc lekkie rotacje. Da się w ten sposób stopniowo poprawiać sylwetkę.

nightingal

Można się trzymać koło tego zero robiąc lekkie rotacje. Da się w ten sposób stopniowo poprawiać sylwetkę.

Ufff, dzieki

Warto za to trening ukierunkować troszkę na te partie o których pisałaś.