Ha widzisz, za to u mnie czucie przy WL duuużo gorsze w porównaniu do wycisku hantli. Ale siłowo chcę nieco wynik poprawić
I nie zauważyłem błędu, miało byc 25 min x)
Dziś barki i triceps
-wyciskanie sztangielek siedząc
20x15, 24x13, 24x13, 30x10, 24x15
24x15, 28x15, 28x15, 34x10, 28x15
24x15, 30x15, 30x15, 36x10, 30x15
24x15, 30x15, 30x15, 38x10, 32x15
24x15, 32x15, 32x15, 38x10, 32x12
24x15, 32x15, 32x15, 38x10, 32x15
24x15, 32x15, 32x15, 38x10, 32x13
24x15, 32x15, 32x15, 40x8, 32x14
-wznosy boczne ze sztangielkami siedząc z oparciem
12x15, 10x15, 10x15
12x15, 12x15, 12x15
14x15, 14x15, 14x15
16x15, 16x12, 16x10
16x15, 16x12, 16x9
16x15, 16x15, 16x15
16x15, 16x15, 16x15
16x15, 16x15, 16x15
-podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
30x12, 40x12
45x12, 45x12, 45x12
50x12, 50x12, 50x12
52x12, 52x12, 52x12
55x12, 55x12, 55x12
55x12, 55x12, 55x12
55x12, 57x12, 57x12
60x12, 60x12, 60x12
-wznosy boczne w opadzie tułowia
12x10, 10x10, 10x10
12x10, 12x10, 12x10
14x12, 14x12, 14x12
14x12, 14x12, 14x12
14x12, 14x12, 14x12
16x12, 16x12, 16x12
16x12, 16x12, 16x12
18x12, 18x12, 18x12
-prostowanie ramion na wyciągu
20x12, 23x12, 23x12, 30x12, 23x20
26x12, 28x12, 30x12, 37x12, 26x20
28x12, 30x12, 32x12, 39x12, 28x20
28x12, 30x12, 32x12, 39x12, 30x20
28x12, 32x12, 32x12, 42x12, 32x16
28x12, 32x12, 32x12, 42x12, 32x20
28x12, 32x12, 32x12, 42x12, 32x20
28x12, 32x12, 32x12, 44x12, 35x20
-wyciskanie wąsko
50x10, 70x10, 70x10
70x10, 72x10, 72x10
72x10, 75x10, 75x9
75x10, 75x10, 75x9
77x10, 80x9, 80x8
80x10, 80x9, 80x8
82x10, 82x8, 82x9
85x10, 85x8, 85x8
-francuz siedząc oburącz hantlem zza głowy
30x14, 26x14, 26x14
30x15, 30x14, 30x13
30x15, 30x15, 30x15
34x15, 34x12, 34x12
34x15, 34x12, 34x12
34x15, 36x15, 36x12
36x15, 40x12, 40x11
40x12, 40x11, 40x11
komentarz do treningu:
Spoko trening. Już od zeszłego tygodnia po barkach czuję niemal takie samo zmęczenie partii jak po cięzkich przysiadach
Udało się zwiększyć przy wyciskaniu siedząc ale już bardzo ciężko. Sam zrobiłem tylko 6 a te brakujące 2 z pomocą. Potem wznosy boczne super weszły. Podbnie jak przyciąganie sztangi wzdłuż tułowia. Rewelacyjnie wchodzi. Lecz ciężar tu raczej na jakiś czas zsoatnie bez zmian bo również bardzo cięzko. Potem wznosy w opadzie mimo zwięszkenia weszly bardzo dobrze bez bujania i z dobrą techniką.
Przy tricepsie natomiast przy wyciskaniu też zostaję na chwilę z tym ciężarem bo już potrzebuję pomocy przy ostatnich powtórzeniach a i tak robiłem na dolnej granicy zakresów. Za to francuz oburącz do przodu. Do tego ładnie napompował
suple:
omega
kreatyna
magnez
bcaa