Infernol droga do startu - pods str 67

Infernol dlugo zamierzasz ciagnac redu?

Trzymam się planu Chrisa także 5 miechów. Zazwyczaj 3 dawałem, ale średnio byłem zadowolony także teraz będzie coś innego i zobaczymy jak teraz wyjdzie

Siema. Przeglądałem sobie twój dziennik- od zawsze. masz taki pępek:)? Bo ja mm taki od 8 lat i nie zwracalem uwagi a jak rok temu bylem na operacji przepukliny pachwinowej to sie okazalo ze taki wypukly pępek to przepuklina pepkowa .

Od zawsze. Ale dzięki, że mówisz bo nie wiedziałem
Czasami jak coś wleci zaraz po treningu to mnie wzdyma i brzuch wychodzi do przodu więc i pępek jest bardziej wypukły

okok.. ja mam zdiagnozowana przepukline pępkową ale jak narazie jest nie operacyjna bo się nie powiększa , a w życiu mnie nic pępek nie bolał , dopiero jak się dowiedziałem to przeglądałem zdjęcia z wakacji bez koszulki i się okazało że 9 lat temu miałem normalny pępek a 8 lat wstecz już lekka kulka :) i człowiek nawet nie wiedział./ Dlatego ciebie zapytałem bo ja mam identyczny pępek :) tzn nawet ciut mniej wystający

Ciekawe, może trzeba się będzie temu bliżej przyjrzeć tak w razie w.

Dzisiaj był trening czwórek

Jednym słowem? TRAGEDIA

Zachciało mi się kombinować i spróbowałem plan 4 dni zmienić na 5. Czyli powtarzać od nowa od 5 dnia.
Skończyło się to tym, że nic dzisiaj nie weszło jak powinno.
W zeszłym tygodniu 170x3 Dziś nawet raz nie wstałem o.O
Suwnica w zeszłym tygodniu 380 dziś 300 było ciężkie. O siadach Platza wgl nie bd wspominał.

O tyyle jak przy innych okresach zamiana 4 dni na 5 treningowych spoko wyszła, o tyle teraz gdy idą duże ciężary nie ma opcji by było ok. Zwłascza przy rozdzieleniu dwójek i czwórek. Tak więc powracam do pierowzoru czyli 4 dni treningowych do końca tej fazy. W Pt od dziś wolne.

Kto nie kombinuje ten nie ma, ale jak widac nie zawsze to na dobre wychodzi..

Niby ciężar mniejszy ale trening jak poszedł? zawsze też trafiają sie gorsze dni gdzie cały power sie odcina .. może to był właśnie taki?

Nie, to nie to. Czułem, że wszystkie jest wiotkie. Aż, się zdziwiłem bo domsów w sumie chyba już nie miałem wcale i myślałem, że już się zregenerowalo, ale jak siadłem te 170 i miałem już iśc do góry to okazało się, że nie jestem wgl spiąć czwórek przy takim ciężarze także to raczej niestety nie był gorszy dzień a zbyt krótka regeneracja. Cóż... zawsze to jakieś doświadczenie na przyszłość.

Siema wszystkim

Dziś DNT

45 min basen

dieta:
standard

suplementacja:
standard

class="link" target="_blank">