[BLOG] W domu też można

31.08

trochę podreptałem,bo bieganiem ciężko to nazwać. Coś mnie paliło w żołądku,więc częściej musiałem zatrzyywać się...ogólnie słabo się biegło.

01.08

podciąganie na drążku nachwyt

+5kg x 13
+5kg x 9+CC x 4
+5kg x6 +CC x 4+3
+5kg x6 +CC x 4+3
+5kg x6 +CC x 4+3
+5kg x 5 +CC x 5

znów przedramię daje znać o sobie. Nie sluży mi ten chwyt coś ostatnio....podczas pierwszej seriii ból był najmocniejszy,później mniejszy ale dziś czuje przedramię bardziej niż ostatnio.

"dzień-dobry"
+33kg x 20
+33kg x 18
+33kg x 15

tu zwalniałem nieco ruchy, żeby lepsze czucie było. Zapas i tak był.

wspięcia na jednej nodze
+33kg x max
+33kg x max
+33kg x max

cieżkawo. Każda seria do palenia

russian twist
+10kg x 40
+10kg x35
+10kg x35

tu też lekki dyskomfort w przedramieniu, dam sobie spokój z tym ćwiczeniem na czas regeneracji tego przedramienia.

02.08

pompki w staniu na rękach
cc x 5
cc x 3
cc x 3

co serie tyle mogłem

pistolety
cc x 7
cc x 6
cc x 5

tu troche dziwnie. W każdej serii od pierwszych powtórzeń opornie,ale każde kolejne powtórzenie jakby lżej Efekt taki że każda seria z zapasem...

pompki w średnim rozstawie rąk
+10kg x 20
+10kg x 14
+10kg x 12

rewelacji nie było

burpees
x12
x11
x10
x10

nieco lepiej niż ostatnio,choć do ideału wciąż daleko jeśli idzie o ilości.

03.08

bieganie aczkolwiek już średnio pamiętam jak było

04.08

podciąganie na drążku-podchwyt

+5kg x 13
+5kg x 8 +CC x 3+2
+5kg x 7 +CC x 3+3
+5kg x 7 +CC x 3+3
+5kg x 6 +CC x 4+3

wszystko po 60sek przerwy

+5kg x 5 +CC x 5

to tak sobie na dobicie już, po troszke dłuzszej przerwie

więcej nie robiłem,bo dziś na wesele ide.
Podchwyt robiony bo jednak przedramię lepiej na nie reaguje-lepiej znaczy nie boli, tylko pierwsze 2-3 ruchy w pierwszej serii lekko czułem potem już nic. Dziś też luz,a po nachwycie ostatnio na następny dzień czułem to nieszczęsne przedramię...



Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-08-05 11:10:18

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2016-08-05 11:10:44

07.08

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 13
+5kg x 8 +CC x 3+2
+5kg x 7 + CC x 3+3
+5kg x 7 + CC x 3+3
+5kg x 7 + CC x 3+3
+5kg x 7 + CC x 3+3
cc x 10

pierwsza seria chyaba z lekkim zapasem ,mogłęm zaatakować kolejne powtórzenier,choć pewnie z nie było by tak łądne technicznie

"dzień-dobry"
+33kg x 22
+33kg x 20
+33kg x 17

wszystko z zapasem

rozjazdy do ściany
x5
x4
x4

niestety w ostatniej serii przy dwóch ostatnich rozjazdach lekko pracy bark zakuł. Zapewne blad techniczny przy rozjeździe.

scyzoryki z piłką
x 15
x 12
x12

08.08

w ramach rozgrzewki 10km na rolkach z pracy do domu...a ze wczoraj jeszcze dośc gorąco było,to ta rozgrzewka mocno dała mi się we znaki...dziś powtorka z rozrywki

push press
+33kg x 18
+33kg x 12
+33kg x 11

tu niestety pobolewał ten prawy bark co sobie go dzień wczesniej nadruszyłem, więc poza pierwszą serią reszta uważnie, bez szaleństw i jedna seria mniej

pompki na trzech krzesłach
+10kg x 12
+10kg x 11
+10kg x 10

zwolniłęm nieco ruchy,z obawy o bark ale tu dla odmiany w ogóle nie było go czuć.

pompki w wąskim rozstawie rąk, z rękami na lekkim podwyzszeniu
+10kg x 8
+10kg x 8
+10kg x 8

pierwszy raz taki wariant,to i badawczo z ilością

seria łączona
unoszenie przodem + unoszenie bokiem
+10kg x 10+10
+10kg x 10+10
+10kg x 10+10

tu równiez zero problemów z barkiem. Widać tylko źle zareagował na wyciskanie nad głowę...

prostowanie ramienia w opadzie tułowia
+5kg x 10
+5kg x 10
+5kg x 10

zastosowanie liny z opuszczonym ciężarem, ruchy mega powolne,pedantyczne ale dzięki temu nie trzeba dużego ciężaru.

09.08

jazda na rolkach + bieganie.
Najpierw wpadło 10km na rolkach z pracy, a potem jeszcze 5 kilosów biegania. Biegało się słabo,już zmęczenie troche dało o sobie znać.

10.08

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 14
+5kg x 7 + CC x 4+3
+5kg x 7 + CC x 4+3
+5kg x 7 + CC x 4+3
+5kg x 7 + CC x 4+3
+CC x 10

jedno wiecej niż ostatnio w pierwsze,łącznie 5powt wiecej.

"dzień-dobry"
+ 33kg x 23
+33kg x 20
+33kg x 18

tu w każdej serii dodane a i tak zapasu sporo

"szrugsy"
+53kg x 20
+53kg x 20
+53kg x 20

tu też zapas lekki był

plank
+10kg x 45sek
+10kg x 45sek
+10kg x 45sek

pierwsza seria jeszcze luz ale potem już cieżko było.

WSZĘDZIE 60SEK. PRZERWY

11,08

burpees
x15
x12
x12
x10

pierwsza seria z zapasem,kolejne juzciężej

wykroki
+20kg x 8
+20kg x 8
+20kg x 8

tu w zasadzie do oporu robiłem.

pompki z nogami na podwyzszeniu
+10kg x 14
+10kg x 12
+10kg x 11

w pierwszej delikatny zapas,w kolejnych jużnie bardzo

unoszenie sztangielki na lince przodem
+5kg x 10
+5kg x 10
+5kg x 10

zastosowanie linki utrudnia nieco,ale sprawia ze można zaniżyć cieżary których i tak brakuje.

tu też wszędzie 60sek przerwy

a wczoraj pobiegałem,z tym że pobiegałem z kolegą który wraca do jakiejkolwiek aktywności fizycznej, więc dystans stosunkowo krótki i tempo wolne. Pozniej myślałem czy jeszcze nie przebiec się gdzieś lub pojeździc na rolkach ale dałem sobie już spokój, a potemwypiska z dziś

13.08

podciąganie na drążku podchwyt

+5kg x 14
+5kg x 8 +CC x 6
+5kg x 7 +CC x 4+3
+5kg x 7 +CC x 4+3
+5kg x 7 +CC x 4+3
cc x 10

pierwsza seria ciężej niż ostatnio.Chyba tylko wolą walki zrobiłem tyle ile ostatnio, bo nie chcialem regresu. Później już łatwiej
Próbowałem nachwyt ale niestety jeszcze przedramię się odzywa.

szrugsy
+53kg x 20
+53kg x 20
+53kg x 20

tu też cieżkawo było...

scyzoryki z piłką
x 17
x15
x14

tu z zapasem

woodchopper

+5kg x 3 serie.
ilości nie liczyłem ale spore zapasy były w każdej serii

14.08

thrusters
+33kg x 12
+33kg x 10
+33kg x 8
+33kg x 8

dno i 5m mułu. Zero mocy, nawet między powtórzeniami 2-3 sekundowe przerwy trzeba było robić...

przysiad bulgarski
+20kg x 8
+20kg x 8
+20kg x 6

pierwsza i trzecia seria z lekkim zapasem, ale naprawdę lekkim

pompki na trzech krzesłach
+10kg x 14
+10kg x 12
+10kg x 10

pierwsza seria zapas,kolejne już nie.

pompki w wąskim rozstawie rąk
+10kg x 17
+10kg x 12
+10kg x 10

tu każda z zapasem na 1 powtorzenie,na oko.

Wczoraj dwa razy po 4km. Czemu tak? Bo znów z kumplem poszedłem biegać, tempo wolne a że czułem niedosyt to po półgodzinnej przerwie juz szybszym tempem druga czwórka poszła.

Jak Ty kładziesz to obciążenie na plecy przy pompkach? Talerz jakiś masz czy jak?
Bez siłowni jestem chwilowo i próbuję jakiś plan skleić chociaż z samym drążkiem to ciężko

dwie hantle 5kg w plecak