trochę podreptałem,bo bieganiem ciężko to nazwać. Coś mnie paliło w żołądku,więc częściej musiałem zatrzyywać się...ogólnie słabo się biegło.
01.08
podciąganie na drążku nachwyt
+5kg x 13
+5kg x 9+CC x 4
+5kg x6 +CC x 4+3
+5kg x6 +CC x 4+3
+5kg x6 +CC x 4+3
+5kg x 5 +CC x 5
znów przedramię daje znać o sobie. Nie sluży mi ten chwyt coś ostatnio....podczas pierwszej seriii ból był najmocniejszy,później mniejszy ale dziś czuje przedramię bardziej niż ostatnio.
"dzień-dobry"
+33kg x 20
+33kg x 18
+33kg x 15
tu zwalniałem nieco ruchy, żeby lepsze czucie było. Zapas i tak był.
wspięcia na jednej nodze
+33kg x max
+33kg x max
+33kg x max
cieżkawo. Każda seria do palenia
russian twist
+10kg x 40
+10kg x35
+10kg x35
tu też lekki dyskomfort w przedramieniu, dam sobie spokój z tym ćwiczeniem na czas regeneracji tego przedramienia.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"