DT Dag - przebudowa sredniowiecza /s.23/94/

to nie w tylek! po plecach, po plecach i klacie :)

Dla Ciebie wszystko co zechcesz

mususz uwazac, bo jeszcze wezme na powaznie i bede trzymac za slowo

kurcze tak na publiku poszło - to teraz się już nie ma jak wycofać

Hahahaha co tu się wyprawia. Gdzie nie zajrzę to niespodzianki

Mial dzis byc DT, nawet dotarlam do posilku PrzedT i go zjadlam, po czym stwierdzilam, ze to malo czasu na silownie i pociagnelam wczesniej zaczeta robote.

W skrocie wiec, odnosnie roboty, to dzis robilam barki i ramiona czyli mycie okien - prawie jak karate kid - prawa nakladasz, lewa polerujesz
A potem jeszcze troche nogi i plecy czyli sprzatanie pod kanapa narozna

Na koniec czesto wykonywane cwiczenia domowe czyli przedramiona, gdy zgrzeblem gumowym staralam sie usunac jak najwiecej klakow z psow i aeroby z odkurzaczem i mopem :)
Na szczescie jakos mi sie udalo opanowac plany jedzeniowe i zmniejszyc na 2k kcal.

DT silowniany wiec jutro, ide z rana, zeby nie kombinowac z jedzeniem poza domem/praca - no lubie cieple

DNT 2000 kcal
Warzywa: bob, ogorki kiszone, szpinak
Napoje: woda, kawa, cola zero
Suple: tranvit, forskolin, Zn, Mg, D3+K2
Grzechy: brak
Nowosci: 400 ml mleka
Samopoczucie: +1 kg na wadze, palce jako tako, ale reszta zalana i spuchnieta

DT, ale taki mieszany - troche starego, troche nieistniejacego nowegp, macanki itp.
W piatek z Asiorajda idziemy razem i byc moze skupimy sie na nogach, wiec dzis zrobilam barki + klatka i tric, ktore na dzis przypadaly.

1. Wyciskanie sztangielek w leżeniu na ławce skośnej
15x6,0kg/15x7,0kg/12x8,0kg/12x9,0kg
2. Rozpiętki ze sztangielkami leżąc na ławce poziomej
12x5,0kg/12x6,0kg/12x6,0kg
3a. Wyciskanie sztangielek na ławce siedząc
15x6,0kg/12x7,0kg/10x8,0kg/8x9,0kg
3b.Odwodzenie ramion w tył leżąc przodem na ławce dodatniej
12x5,0kg/12x6,0kg/12x6,0kg/12x6,0kg (trzeba dac wiecej kg)
4. Prostowanie przedramienia w opadzie tułowia
15x5,0kg/15x5,0kg/12x5,0kg/12x5,0kg (mialo byc w laczonej serii z 5, ale fajny wyciag byl zajety)
5. Prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem
12x16,0kg/12x21,0kg/12x26,0kg (16 stanowczo za lekko jako oddzielne cwiczenie)

Brzucha mi sie nie chcialo, biegac mi sie nie chcialo. Jakos malo mi sie chce ostatnio - albo urlop albo hormony - zobaczymy

-----------------------

edit:
DT 2200 kcal
Warzywa: bob, ogorki kiszone
Napoje: woda, kawa, cola zero
Suple: tranvit, forskolin, Zn, Mg, D3+K2
Grzechy: mala aktywnosc w DT, cola zero
Nowosci: brak
Samopoczucie: zalana, spuchnieta i zla - zobaczymy czy to faza "bez kija nie podchodz", ktora minie za 1-2 dni; nawet mi sie miski nie chce na jutro ustalac (choc fakt, ze mam mnostwo zamrozone, kasze ugotowana, a sniadanie standardowe, wiec bedzie latwo)

No i jutro mam przedwakacyjna kawe w pracy, wiec w ramach urlopu ide do roboty i beda grzechy.





Zmieniony przez - strumyk w dniu 2016-07-13 21:46:43

DNT 2000 kcal
Warzywa: chili
Napoje: woda, kawa, cola
Suple: forskolin, Zn, Mg, D3+K2
Grzechy: biiiip - efekt kawy przedwakacyjnej zwiazanej z kawa po awansie w robocie (tort), a potem wizyta u siostry (pizza i zwykla cola)
Nowosci: brak
Samopoczucie: waga wrocila do normy; nadzieje i obawy (o wlasne nogi jutro) zwiazane z jutrzejszym treningiem z Asiorajada

Będzie dobrze z nogami bardziej się zastanawiam czy przez ten deszcz nie podplyne kajakiem

strumyk, pamiętaj, że dobry partner treningowy to taki, który widząc, że cię przygniata dorzuci na sztangę
także baw się dobrze