[BLOG] SnicK - W drodzę po wymarzoną sylwetkę.

dobry progress zrobiłeś. Gratulacje

SnicK

Wczoraj trochę podładowałem, a dziś waga 1kg w dół
Aktualnie siedzę w pracy i się zastanawiam co z treningami, dziś na pewno off.
Ból niby prostownika, ale bardziej chyba nacisk na lędźwi po lewej stronie.
Z dnia na dzień ból coraz mniejszy, ale jeszcze boli - najgorzej jest w pozycji siedzącej. Jak jutro będzie bolało to pójdę do jakiegoś lekarza.

smaruj czymś, przejdz sie do apteki

Smaruję Arcalenem, na 16 jestem umówiony do fizjo, żeby zobaczył co i jak

Mi roller i masowanie gruszkowatego mięśnia i ledzwi piłką tenisowa pomaga.

Cayek - Właśnie chce sobie kupić jakiś roller, chociaż słyszałem że wałek do ciasta też daje radę

Byłem u fizjo. Jest dużo lepiej.
Najpierw wstępny wywiad, później posprawdzał mi wszystkie stawy, prace przepony i napięcie brzucha i kości ogonowej?, rozluźnił staw biodrowo-krzyżowy, jakiś mięsień między wątrobą, a żołądkiem, poprawił mobilność w stawie biodrowym.

Co do prostownika - lekki obrzęk spowodowany najprawdopodobniej przeciążeniem i lekko przyblokowany, też go rozbił czy jak to się fachowo mówi i coś tam jeszcze zrobił.

Mam jeszcze jedno miejsce do dopracowania z tego co mi powiedział, ale już nie zdąrzyl dziś tego zrobić, więc następna wizyta w środę jeśli będę miał czas
Ogólnie zadowolony jestem z wizyty. Pełna profeska.

Do siadów i martwego mogę powrócić dopiero za ok 7-10 dni.
Do wpisek z diety wracam jutro, bo i trening dopiero jutro


Zmieniony przez - SnicK w dniu 2016-06-27 20:23:00

Wczorajsza wypiska.
Od rana w pracy, wróciłem koło 17 i pojechałem na trening.
Plecy już w miarę ok, ale nie chce ich forsować. Póki co nie mam planu treningowego, treningi na spontanie, można powiedzieć że takie roztrenowanie

Wróciłem o 20 z siłowni i dostałem telefon, żebym przyszedł na boisko, bo będziemy grać w jakimś turnieju czy coś i mamy trening
Te interwały jednak dużo dały podczas redukcji, mało kto mnie mógł wyprzedzić, gorzej kondycyjnie wyglądałem po 45min. meczu


Przed treningiem
Kofeina
Tran
Wit. C
Wit. D
Po treningu
Kreatyna
WPC
BCAA


Klata + Biceps
Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 12/10/8/6/6/10/12
Rozpiętki 10/10/10/10 + MAX [dropset]
Wyciskanie na maszynie siedząć + Pompki 4x10+4

Uginanie ramion z sztangą srojąć 12/10/8/6/8/10
Uginanie ramion z hantlami stojąc + Uginanie ramion z gryfem na wyciącgu 4x10+8

Scyzoryki 4xMAX
Unoszenie nóg w zwiesie 4xMAX

+ wieczorem 1h piłki nożnej


1 posiłek
Kurczak, warzywa, olej kokosowy
2 posiłek
Kurczak, bób, wazywa, olej kokosowy, parmezan
3 posiłek
Jaja kurze, mąka razowa, len, ptasie mleczko, jogurt natrualny, wpc, rabrbar, truskawki

B/W/T
160/100/50

Jak zwykle praca od 7 i dziś do 16:30, w domu zjadłem drugi posiłek, odczekałem godzinkę i wypiłem espresso z SHOW TIME i ruszyłem na trening. Dostałem tą przedtrenigówkę, więc spróbowałem - Ja jako osoba, która w życiu brała maks. 4 pre-worki to mega sprawa. Już ta kawa mnie pobudziła w miarę, a pre dał dobrego kopa. Pompa na barkach masakryczna, całe w żyłach, nie mogłem podnieść ręki w górę na końcu Przerwy bardzo krótkie.
Jutro mam wolne, więc opiszę jak wyglądają dalsze plany


Przed treningiem
Kofeina
Tran
Wit. C
Wit. D
Po treningu
Kreatyna
WPC
BCAA


Wciskanie hantli siedząc
10kg x12; 15kg x10; 20kg x8; 22,5kg x6; 22,5kg x6; 12,5kg x12

Unoszenie ramion z hantlami na boki
7,5kg x12; 10kg x10; 10kg x10; 10kg x10; 7,5kg x12

Unoszenie ramion z hantlami przed siebie
5kg x 12; 7,5kg x10; 7,5kg x10; 7,5kg x10; 5kg x12

Pompki na poręczach
12x CC; 5kg x10; 10kg x8; 15kg x8

Wyciskanie hantla stojąc francuskie + Kick back
4x 20kg x20 + 4kg xMAX;

+ 5min interwały + 5min aero


1 posiłek
Mięso z ud kurczaka, warzywa, ciastko razowe
2 posiłek
Pierś z kurczaka, warzywa, masło orzechowe
3 posiłek
Jaja kurze, mąka ryżowa, len, wpc, jogurt naturalny, maliny, truskawki, płatki cookie crips

B/W/T
160/100/50

Jeszcze dziś fotka przed treningiem w lustrze, tak to wygląda

ładnie i czyściutko

Dzięki
Trochę ten dół brzucha kiepsko wygląda, no i te moje oporne nogi.
Ale dziś coś się zaczyna dziać, tak jakby woda zaczęła schodzić.