Konsultacja techniki wykonania ćwiczeń

No...tylko buty do tego baletu zle :) Jezeli nie ma problemow w budowie anatomicznej to wyglada to na dysproporcje sily, spiecia i ogr ruchomosci. Zawsze uwazalam, ze mc i przysiad to w naboznym skupieniu trzeba robic i laczyc sie duchowo z kazdym wloknem :) Tak czy owak trzeba sie mobilizowac! A nie jak to niektorzy pyr pyr na biezni i wala na przysiady...mamma mia :(

Prosiłabym o konsultację zakroków

uginania przedramion sztangą + wyciskania francuskiego leżąc w serii

oraz wiosłowania hantelkami leżąc na ławce

. Dziękuję

Zakroków jest co najmniej kilka wersji. U Ciebie w tej którą stosujesz za błąd można wskazać nadmierne pochylanie się.

Uginanie na biceps - niestety, ale u Ciebie sztanga dotyka ud a ramię masz niewiele bardziej rozwarte jak 45 stopni, więc biceps nie pracuje w całym zakresie ruchu. Owszem nie trzeba zupełnie luźno go puszczać i robić przeprostów w łokciu, ale ramię powinno być wyprostowane lub niemal wyprostowane w fazie ekscentrycznej tego ćwiczenia.

Francuz - nie jest źle, ale jak założysz większy ciężar to przy takim ułożeniu nadgarstków będzie Ciebie po prostu bolało. Nadgarstkiem trzeba zakładać kontrę lub co najmniej trzymać je proste.

Wiosło - ja osobiście bym stanął nogami na ziemi a nie klękał na ławce, byłoby stabilniej.

Będę musiała zakroki bardziej kontrolować. Natomiast nie wiem czy dobrze zrozumiałam w uginaniu na biceps mam opuszczać bardziej ręce? Tak na luzie całkiem? Bo ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę znów, że gdy puszczam luźno, to nie ma napięcia mięśnia i że to też błąd.
A co do francuza hm, już czuję, że ustawienie nadgarstków nie jest takie jak powinno, ale gdy je "obracam" niby poprawnie, jakoś wracają mi do stanu wyjściowego, chyba, że inaczej złapać gryf?
A wiosło leżąc, matko...ja stać nie potrafię, ławka mi się giba ale będę się starać
Dziękuję za uwagi Night



Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-06-06 17:57:43

Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-06-06 17:58:10

Aga bo właśnie chodzi o to żeby nie puszczać luźno ale prostować bardziej w takim zakresie w jakim jest jeszcze napięcie mięśnia :)

Będę musiała zakaroki bardziej kontrolować.
Nie musisz aż tak daleko odstawiać nogi w tył. Raczej trzeba się skupić na pracy mięśni nogi stojącej, żeby już przy uginaniu mocno oporować mięśniami uda.
Natomiast nie wiem czy dobrze zrozumiałam w uginaniu na biceps mam opuszczać bardziej ręce? Tak na luzie całkiem? Bo ktoś kiedyś zwrócił mi uwagę znów, że gdy puszczam luźno, to nie ma napięcia mięśnia i że to też błąd.
Nie masz puszczać luźno ale masz prostować ramię na tyle żeby to napięcie cały czas było.
A co do francuza hm, już czuję, że ustawienie nadgarstków nie jest takie jak powinno, ale gdy je "obracam" niby poprawnie, jakoś wracają mi do stanu wyjściowego, chyba, że inaczej złapać gryf?
Tu było widać, że nie łapiesz dokładnie na łamaniach sztangi. Łapiąc tam gdzie trzeba łatwiej ustawiać optymalnie nadgarstki. Ale też dużo zależy jak są rozmieszczone łamania - u mnie na siłowni są tak gięte sztangi że też łapię troszkę inaczej bo jest mi za wąsko.
A wiosło leżąc, matko...ja stać nie potrafię, ławka mi się giba ale będę się starać
Powinna się mniej gibać niż jak klęczysz - pewnie tez kwestia właściwego ustawienia.
Dziękuję za uwagi Night

Ok Night zapisałąm uwagi, będę pracować dziękuję Ci

hej, miałabym prośbę o weryfikację poprawności wiosłowania sztangielką -

oraz martwego ciągu na prostych nogach

.

Martwy ujdzie - ale dałbym cos pod palce - jakieś małe krążki żeby lepiej weszło w tył uda. Natomiast wiosło - dramat. Przyjęłaś taką pozycję że się w niej nie da wiosłować. Następnym razem postaw stopy równolegle i oprzyj ramię niećwiczące o coś przed sobą (krzesło, mebel, itp.)

Kurczę...nie czaję z tymi krążkami :( czy mógłbyś rozwinąć? Natomiast ta pozycje do wiosła brałam z filmiku instruktażowego gdzie był wykrok i oparcie ramienia na kolanie i laska tam tak wiosłowala. Dzięki za opinie. Bede To poprawiać.