Szacuny
0
Napisanych postów
324
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
13903
Witam:) Czy moge prosic o ocene przysiadu podwojne dno ? Mam taki w treningu a nie mam pojecia jak go robic.
Przysiady ze sztanga na plecach to dla mnie kompletna nowosc i dlatego tez ciezary narazie smieszne. Na innych filmikach na youtube widzialam ze robi sie to w ten sposob ze calkiem gleboko sie przysiada, i potem lekko podnosi, przysiada znow i podnosi calkiem. Ja niestety jak schodze nizej to podwijam ogon ( wiem wiem, hip mobility ;) .
Ale i tak bardzo prosze o ocene, bo nie wiem czy dobrze trzymam sztange, czy dobrze stoje, jak plecy wygladaja itd.
Zmieniony przez - Lusse w dniu 2015-04-15 19:35:37
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
No jednak troszkę inaczej bym widział przysiad z podwójnym dnem. Ten przysiad polega na stosunkowo powolnym, z kontrolowanym napięciem mięśni, zejściu w dół jak najniżej. Tam robisz chwilowe zatrzymanie i wykonujesz krótki ruch do góry (taki krótki strzał z mięśni) cały czas kontrolując napięcie mięśni. Następnie ponownie schodzisz jak najniżej i z tej pozycji ponownie wstajesz już do całkowitego wyprostu dynamicznie.
Dość szeroko łapiesz sztangę. Myślę, że troszkę węższy chwyt fajnie usztywni Ci grzbiet. No i ogólnie przysiad z podwójnym dnem ma największy sens gdy jest siadany głęboko. Wtedy znakomicie angażuje głowę przyśrodkową mięśnia czworogłowego. Przy takim dość płytkim, połowicznym przysiadzie bodziec dla tej głowy będzie słabszy niestety.
Szacuny
3
Napisanych postów
18
Wiek
44 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
19672
Witam :) proszę o konsultacje mc 52 kg ,poprawiony według wcześniejszych wskazówek ,klata do przodu ,niżej schodzę ,ciężko mi zapanować chyba nadal nad plecami pod koniec serii ,poproszę o ocenę .
Zmieniony przez - Agata79 w dniu 2015-04-19 20:24:38
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
Niektóre powtórzenia całkiem, całkiem - niektóre gorzej. W tych gorszych nogi masz już niemal całkowicie wyprostowane, a ciężar niemal się nie przemieścił w tym czasie w górę, więc całą pracę wykonuje grzbiet i wtedy też czasem lekko puszczasz plecy. A ten początek z nóg ma być taki, że z ich użyciem dociągasz gryf w okolice kolan i wtedy dopiero dociągasz resztę grzbietem. Niemniej jednak nie ma tragedii i wszystko robisz w miarę bezpiecznie dla siebie samej.
Szacuny
3
Napisanych postów
18
Wiek
44 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
19672
Nightingal dziękuję za szybką ocene ,poprawię to i znowu wstawie do korekty ,ciężko zrobić poprawnie mc ,skupiam się na jednym to psuję inny element tego ćwiczenia
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6520
Napisanych postów
36028
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679732
nieźle. Można by spróbować lekko mniej bujać tułowiem. Można też łapać uchwyty nie po środku a troszkę bliżej tej strony od Ciebie - to automatycznie inaczej ułoży drążek, ale trudniej będzie go utrzymać - niemniej jednak powinnaś mocniej poczuć wtedy trenowane mięśnie i będzie mniejsza tendencja do bujania.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2015-04-23 15:11:07
Szacuny
243
Napisanych postów
23792
Wiek
39 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
81252
bujać się w sensie odchylenia tułowia w tył, tak? zawsze myślałam, że to odchylanie jest konieczne i, może mylnie, pozwala na lepsze spięcie łopatek w szczycie.. co do chwytu, zastanawiałam sięwłaśnie, czy miejsce uchwycenia tego drażka jest ważne, w sensie, czy ma to być zawsze po środku rękojeści, jak to ma miejsce w przypadku hantli. Mam jeszcze pytanie odnośnie momentu dociągania drążka do klatki / karku: musi to być zawsze miejsce styczne z ciałem? czy to raczej od budowy zależy? bo różne wersje obserwuje na siłowni...