Joanna - tym razem się uda

Dziś DNT

Miska
21 z 22 dni rotacji - DNT 1550 kcal, B/T/W - 120/73/103 - bez glutenu, bez owoców i nabiał to mleko 50g
warzywa: papryka, surowy szpinak, pół pomidora, kilka oliwek , szczypiorek, mix mrożonki chińskiej
suple: wit. C, tran, wit. B, wit. A+E
napoje: woda, pokrzywa, kawa czarna oraz jedna biała, czystek
samopoczucie/przemyślenia: spaaaaać







Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-02-26 10:39:55

Dziś DNT, nic nawet nie biegałam, mimo że to sobota, ale byłam w podróży i za kółkiem spędziłam kilka godzin

Miska
ostatni dzień rotacji - DNT 1550 kcal, B/T/W - 120/73/103 - bez glutenu, bez owoców i nabiał to mleko 50g
warzywa: szpinak, szczypior, kiszone, pomidor, cebula
suple: wit. C, wit. B - skromnie, suple zostały w pracy
napoje: woda, kawa czarna oraz jedna biała - mało płynów
samopoczucie/przemyślenia: jakoś jelita nie współpracują, a jutro pomiary poredukcyjne

a od jutra regeneracja nie byłabym sobą, gdybym jej jeszcze raz nie wrzuciła moooże ktoś zauważy jakiś błąd w moich zamiarach:

obecna dieta DNT 1550 BTW: 120/73/103 / DT 2050 BTW:120/73/230
moje CPM 2300-2400
faza 1 rekompozycji - 2 tygodnie DNT 1800 BTW: 120/80/150 / DT 2200 BTW:120/80/250
faza 2 rekompozycji - 1 tydzień - urlop na którym postaram się trzymać 2100 kcal - nie będzie DT, samo bieganie
faza 3 rekompozycji - as long as possible - DNT 2200 BTW: 120/90/230 / DT 2400 BTW:120/90/275

Na dzień dobry

PODSUMOWANIE REDUKCJI JOANNY

Nie wchodzę w szczegóły historyczne, bo wszystko właściwie jest w mojej przepastnej tabeluni gdzie widać, co od kiedy zmieniałam.
Efekty są dla mnie baaaardzo satysfakcjonujące
Na wadzę spadło zaledwie 7kg, a w okresie od kiedy ćwiczę siłowo niecałe - 2 ale za to w obwodach prawie 50 cm

Jestem z siebie dumna jak paw, ale nie popadam w samozachwyt i mam nadzieję przeprowadzę zdrową rekompozycję, po której pewnie coś jeszcze zetnę.

Dziękuję Wszystkim za wsparcie, podpowiedzi, opiekę i komentarze!









Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-02-28 07:50:50

Asia wiellkie gratulacje. Super efekty. A gdzie fotki? Co to za podsumowanie bez fotek? :P

eee tam, gdybym jeszcze miała te fotki z września gdy zaczynałam

poza podsumowaniem, wpis za dziś:

DT

Miska - do południa spisywałam co jadłam, ale za chwilę jadę na imprezę rodzinną, więc daruję sobie liczenie, nie mam zamiaru szaleć, ale cukier z pewnością będzie
1 dzień regeneracji - DT - założenia 2200 kcal, B/T/W - 120/80/250 - brak nabiału, bez glutenu, śniadania BT
warzywa: kiszone, pomidorki, szpinak + ???
suple: wit. C, wit. B
napoje: woda, kawa czarna + ???
samopoczucie/przemyślenia: słabo sypiam ostatnio, budzę się co chwilę i jestem właściwie całkiem przytomna, nie wiem od czego to, mam też pierwsze objawy wprowadzenia owoców - po omlecie z bananiem po 1,5h już mnie ssie... dawno tak nie miałam

Trening B
rozgrzewka
1a. uginanie nóg siedząc
10x25kg, 10x30kg, 10x35kg
1b. ćwiczenie na maszynie na pośladki
10x25kg, 10x26,5kg, 10x28kg
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej
10x8kg 10x8kg 9x9kg
10x8kg 4x9kg 7x8kg, 5x8kg - kompletny chaos, zero siły w łapach i jeszcze oddzielnie z ćwiczeniem 2b
10x8kg 10x8kg 9x9kg
10x8kg 10x8kg 7x9kg, 3x8kg - no nie dociągnęłam tych 9 kg
10x6kg 10x9kg 7x9kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki
10x25kg 10x26,5kg 8+3x28kg
10x28kg 10x28kg 8+2x28kg
10x25kg 10x28kg 10x28kg
10x25kg 10x28kg 10x28kg
10x25kg 10x25kg 10x28kg
3a. wznosy z opadu
3x10 - ok
3x10 - ok
3x10 - ok
3x10 - ok - boliiiii
3x10 - ok
3b. snatch jedna ręka
10x9kg 10x9kg 10x9kg
10x9kg 10x9kg 10x9kg
10x8kg 10x8kg 10x9kg
10x7kg 10x8kg 10x8kg - hantlą - miałam próbować kettle ale wolałam postawić a intensywność treningu
2x3x10x4kg na rękę - większym ciężarem obijam sobie nadgarstek!?!?
4a. brzuszki
4b. odwrotne brzuszki
4c. spięcia brzucha: kolana zgięte, ciągnę ręce wzdłuż nóg pod górę

Dziś DNT więc wrzucam na dzień dobry plan miskowy

Miska
2 dzień regeneracji, założenia - DNT 1800 kcal, B/T/W - 120/80/150 - bez glutenu, nabiał do 200g tygodniowo (dziś 50g), śniadania BT
warzywa: szpinak surowy, pomidorki, po kawałku selera, pietruszki, marchewka, szpinak duszony
suple: wit. C, wit. B, tran, wit. A+E
napoje: woda, kawa czarna, czystek, pokrzywa
samopoczucie/przemyślenia: co pojadłam wczoraj to moje było przepysznie, przesłodko i nie żałuję takie odskoki raz na jakiś czas są miłe a i rodzinka nie krzyczy, że po co się odchudzasz!





Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-02-29 07:55:06

Ja też gratuluję wyników tylko Ty wiesz ile wysiłku włożyłaś w każdy stracony cm. Ale zgadzam się z Paulą - gdzie są foty??? Publika się domaga!

DT - w końcu!

Miska
3 dzień regeneracji, założenia - DT 2200 kcal, B/T/W - 120/80/250 - bez glutenu, nabiał do 200g tygodniowo (dziś 50g), śniadania BT
warzywa: szpinak surowy, pomidorki, po kawałku selera, pietruszki, marchewka, torba mieszanki mrożonej (marchew, kalafior, brokuł)
suple: wit. C, B, A+E i D
napoje: woda, kawa czarna, czystek, pokrzywa
samopoczucie/przemyślenia:
jest dobrze choć dostałam @ juz po 23 dniach, od ponad roku mam bardzo regularny cykl, co 26-27 dni, ciekawe co spowodowało przyśpieszenie akcji...
w misce wciąż mi mało idealnie, że idę w kierunku CPM, bo chodzę głodna, nie wiem o co chodzi, ale ledwo wytrzymuję do kolejnego posiłku - choć to nie to co kiedyś, bo spadki cukru i osłabienie poszły w niepamięć, więc to zwykły głód mi doskwiera

Trening A
rozgrzewka: bieżnia + skoki, przysiady, pajace
1.thrusters z hantlami
10x8kg 10x8kg 8+2x9kg
10x8kg 10x8kg 8+2x9kg - hehe, tyłek ciężki
10x8kg 10x8kg 10x8kg
10x7kg 10x8kg 10x8kg
10x7kg 10x7kg 10x8kg - lepiej gdy robię to energicznie
10x7kg 10x7kg 10x7kg – przysiad ok, gorzej z łapami, gdy trzeba je podnieść
2a. wejście na ławkę ze sztangielkami
10x16kg 12x16kg 12x16kg zwiększanie ciężaru niemożliwe, łapy bolą, wolę wydłużać serie
10x16kg 10x20kg po5x20kg, po 10x16kg - nie ma sensu dokładać, kolana mi skrzypią
10x16kg 10x16kg 10x20kg
10x16kg 10x16kg 10x16kg – łokieć nadal boli, a właściwie przedramię – muszę „zdiagnozować” co to
10x12kg 10x16kg 10x16kg - ciągną łapy, aż łokieć prawy robolał (?!)
10x12kg 10x16kg 10x16kg
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę
10x10kg 10x12kg 10x12kg
10x10kg 10x10kg 10x10kg - wróciłam do mniejszego ciężaru, ale za to lepiej to wykonuję, bo sobie filmiki porównałam i wiem, że przy 15 to już nie to ćwiczenie, a teraz przynajmniej czułam pracę pleców
10x13kg 10x13kg 7+3x15kg - jakoś dziś ciężej szło
10x13kg 8+2x15kg 6+3,5x15kg
10x12kg 10x14kg 10x14kg - ostatnie ledwo ledwo, ale myślę że na tym ćwiczeniu będę miała fajny progres
10x8kg 10x9kg 10x11kg
3a. wypady
10x9kg 10x9kg 10x9kg
10x9kg 10x9kg 10x9kg
10x9kg 10x9kg 10x9kg - dziś bez mdłości ale nie odważyłam się wziąć 10kg - zresztą nie wiem czy będę tu progresować, bo ciężko utrzymać równowagę
10x8kg 10x9kg 10x9kg – autentycznie mdli mnie pod koniec – jest fajnie
10x8kg 10x8kg 10x8kg - kolana już nie bolą
10x8kg 10x8kg 10x8kg - bolą kolana
3b. pompki
próbuję na różne sposoby
próbuję na różne sposoby + ćwiczenie na maszynie na klatkę piersiową
próbuję na różne sposoby - w tym głównie na drabinkach pochylając się z pozycji stojącej
D***pa – nie potrafię, nie wiem co robię źle, ale nie potrafię wykonać pompek… damskie tylko były – wrr
Damskie: 8/9/10
Damskie: 9/8/6
4a. plank 3x max
nie liczyłam
nie liczyłam
49/44/37
52/45/41
71/25/40 - pierwsze podejście super, a kolejne - bolą plecy i nie wiem czy to nadal moja zła technika, czy mają boleć
65/45/46
4b i 4c to były różne wariacje na brzuch

+ rozciąganie
+ mega satysfakcja z ćwiczenia o poranku - sprawy organizacyjne dopięte do perfekcji







Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-03-01 08:14:28

Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-03-01 08:15:23

Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-03-01 08:24:55

Dzień dobry dzisiejszy wpis DNT

Miska
4 dzień regeneracji, założenia - DNT 1800 kcal, B/T/W - 120/80/150 - bez glutenu, nabiał do 200g tygodniowo (dziś 50g), śniadania BT
warzywa: szpinak surowy, pomidorki, cukinia
suple: wit. A, B, C, D i E kawałek alfabetu wyszedł
napoje: woda, kawa czarna, czystek, pokrzywa
samopoczucie/przemyślenia: głodno mi wciąż nie pojmuję tego tak się bałam i dzieliłam regenerację na 3 fazy a teraz narzekam