[BLOG] Trening i zdrowe podejście do diety by ryba266 fotki str. 63

Jeśli chcesz podciągnąć górę to może być taka zmiana. W poniedziałek pocisnąć całą górę a dwa pozostałe dni pozostawić bez zmian.

rion10

Jeśli chcesz podciągnąć górę to może być taka zmiana. W poniedziałek pocisnąć całą górę a dwa pozostałe dni pozostawić bez zmian.

Ok tak to zostawimy na jakiś czas i zobaczymy

Qitr

to taki bardziej trening góry niż FBW bo nie widac tutaj niczego na nogi itd.

Tak masz rację to raczej góra, a niżeli fbw. Pozostałe partie czyli nogi i prostowniki pleców ćwiczę następnego dnia

Takie dzisiaj rodzinne niedzielne śniadanko. Gorące bułeczki z tatarem, posypane cebulką i ogórkiem. Do tego jajka na miękko i pomidory z jogurtem

Śniadanie wygląda kozacko poza tatarem to jest chyba jedyna rzecz, do jedzenia której się nie przekonam.

Widzę że surowizny nie lubisz :D U mnie wchodzą ok krwiste steki, surowa ryba, tatar to wszystko mi podchodzi. Dietetycy mówią że czym mniej obrobione termicznie tym lepiej
Dawno nie robiłem deloadu. W okolicach czwartku tego tego tygodnia czułem już trochę przetrenowanie, dalej było tylko gorzej. Teraz przez weekend też czuję że nie odpocząłem tak jak zwykle. Zastanawiam się nad deloadem w tym tyg. I tak mam we wtorek lekarza i dentystę, później w czwartek chciałem jechać w końcu na te badania krwi pod kontem D3. Także ten tydzień byłby i tak trochę rozwalony. Zastanawiam się nad zrobieniem takich lajtowych treningów w tym tyg, tak tylko żeby coś pomachać ale bez zbytniego pocenia się
Pozdrawiam.

Rób deload, ciało daje jasne sygnały wystarczy ich słuchać. Ja jak czuję, że nie mam sił na trening to go odpuszczam. Czy zrobię 4 czy 3 treningi w tygodniu, wielkiej różnicy nie robi w perspektywie całego roku, a ciało często daje odczuć, że to bardzo dobra decyzja.

U mnie to jest tak że na treningu jest ok, nawet mogę zrobić progresję. Ale jak wrócę do domu to po prostu umieram. Na następny dzień też nie mogę się obudzić i w pracy przysypiam. Do południa dochodzę do siebie i znowu mogę zrobić dobry trening. Ale po treningu znowu zgon. W weekend nie mogę dospać, w głowie mi się trochę kręci i po południu znowu bym spał. Ogólnie brak sił.
Taki omlecik wpadł dopiero co

A może nie dojadasz po treningowo ? Taki spadek energii jest niepokojący zwłaszcza, że tak długo trwa

Nie no dojadam napewno. Najpierw zawsze leci banan i białko. Za jakies 40min pełno wartościowy objad. Typu ryz mieso warzywa. A później neszcze kolacja hehe.
Wiesz ja myślę że tak poprostu działa moj organizm. Co jakis czas potrzebuje odpocząć. Tymbardziej ze ostatni deload robilem chyba w listopadzie. Zreszta ja sie nie oszczedzam na treningu zawsze 110% i poprostu caly czas nie dasz rady tak ćwiczyć musisz odpoczac.

Wiesz można nieco dać odsapnąć organizmowi i faktycznie zrobić kilka treningów nieco lżejszych i później znów wejść na obroty.