Dziennik - ruski czołg - Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie...

10-12-2015, dzień 108, czwartek
Fajny szybki trening bez większej historii.

Trening
wyciskanie sztangi na płaskiej 15x60kg / 10x100kg / 4x120kg / 2x130kg / 5x110kg
dipsy 6 / 6 / 6 / 6
wyciskanie hantli na skośnej 4x42kg / 4x42kg / 4x42kg / 4x42kg
rozpiętki na maszynie [7/7/7/7] [70/70/70/70]
wyciskanie hantli za głową [9/8/8/8] 32/32/32/32
triceps na wyciągu 10/10/10/10

Dzieta

11-12-2015, dzień109, piątek
Rano się obudziłem z doomsami na nogach, środowe przysiady się odezwały Dlatego w martwym ani na suwnicy nie szalałem z maksymalnymi ciężarami. Ale oczywiście opierdzielania się też nie było. Coś by się chciało napisać więcej ale co tu pisać, po prostu poprzerzucałem trochę ciężarów i tyle.

Trening
martwy ciąg sumo 10x60kg / 9x100kg / 6x140kg / 2x180kg / 2x180kg / 2x180kg / 1x200kg
suwnica 8x240kg / 8x240kg / 8x240kg / 8x240kg
push press 8x60kg / 8x80kg / 8x80kg / 6x80kg
podciąganie z przeciwwagą 6x9 / 5x7 / 5x7 / 5x8
wiosłowanie jednorącz 8x32kg / 8x32kg / 8x32kg / 8x32kg
plecy na maszynie 10/10/10/10

siatkówka 1,5h

Dieta






Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-12-11 21:26:35

Ale mnie połamało. Wstałem koło 10, super wyspany, poleciałem po zakupu. Wróciłem i zacząłem robić śniadanie, nic nie dźwigałem ani nie schylałem się. Po prostu prosto stałem przy szafce. I nagle coś mnie tak w plecach złapało, że się zgiąłęm w pół. Nie mam pojęcia co to jest. Uczucie jest takie jakby mnie złapał potężny skurcz, na początku bardzo rozległy. Teraz po godzinie czuję ból z lewej strony kręgosłupa ale sam nie wiem który z mięśni to boli. W tym miejscu to może być zarówno najszerszy grzbietu, dolna partia czworobocznego, górna prostownika albo nawet zębate. Który by to mięsień nie był, efekt jest jeden - jestem unieruchomiony

Zdrowia Czołgu...
Masz chyba znak z niebios na przekwalifikowanie


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-12-12 12:43:22

u to słabo, zdrówka

Dzięki
Tak jak nagle złapało tak nagle, przed chwilą, odpuściło. Ewidentnie był to skurcz któregoś mięśnia, trzymał 5h. Chodziłem opierając się o kolana, bo wtedy mięśni pleców nie napinałem i nie bolało tak bardzo. Nagle w pewnym momencie jak się oparłem jedną ręką o szafkę poczułem jak ból przechodzi wyprostowałem się i powiedziałem żonie że przeszło - oczywiście nie uwierzyła bo chwilę wcześniej szedłem jak quasimodo.

Teraz czuję ból ale o wiele lżejszy, ciężko to nawet nazwać bólem. Podobne odczucie miałem np w łydkach rankami kiedy w nocy po cieżkim treningu łapały mnie skurcze. Taki jakby miejscowy zakwas. Teraz czuję w plecach podobnie, więc to tylko potwierdza moje odczucie że był to jakiś skurcz.

Czołgu wraca na pole walki. Jeszcze coś tam w plecach czuję ale dostałem takiego kopa przez to ze mnie puscilo ze się wziąłem za świąteczne porządki a o21:30 za mycie okna

12-12-2015, dzień110, sobota


Trening
WOLNE


Dieta

13-12-2015, dzień 111, niedziela
Dzisiaj prawie cały czas przed kompem więc wieczorem wylazłem na 30min, chwilami trochę potruchtałem ale większość taki szybki spacer.

Trening
marszobiegi 4km w 30min


Dieta






Zmieniony przez - ruski czołg w dniu 2015-12-13 22:25:28

łapcie filmik z przysiadów. Tak jak pisałem, miejsca u mnie na siłowni mało i przez to kadr jest mocno obcięty. I tak wykorzytsałem moment, że nikt akurat nie robił na wyciągu i obok niego mogłem postawić kamerę.
nagrywałem też 1x205 w ujęciu z przodu ale robiłem to z takiego partyzanta, że zamiast tylną kamerę włączyłem przednią i mi się nic nie nagrało