JULIA35

Zjadlam 3 posilki bo bylam w pracy .Ostatni posilek zjadlam o 18. Moze mi spada cukier

Może kombinuj z innymi węglami w tym posiłku, po którym ci się chce słodyczy... ja piję 1-2 kawy, ale prawdziwe. Rozpuszczalnych pewnie i ze 3 bym mogła.

Kiedy przychodze do domu po pracy jestem wypompowana.Jem posilek a potem mam ochote na cos slodkiego.Myslalam ze moze to moja psychika ale chyba nie bo uczcie jest silne,nie znika....
Znika dopiero kiedy zjem cos slodkiego,niewiele.

Annajak....mi sie chce po kazdym posilku slodyczy

Hej Julia :) jakby co to pisz, mieszkam względnie blisko, kod DE wiec to samo shire ;) miło spotkać kogoś na wygnaniu :)

Ooo Julka, juz masz kompana na wycisk! Jedno psychika, a drugie jak cos nie gra. Wahania cukru we krwii, za malo tluszczu, czasem za malo wegli, candida (grzybica)....jest tego troche. To normalne, ze czasem nam sie chce czegos, ale jak za kazdym razem na slodkie ciagnie to hmmmm.....Nie chodzisz glodna tak z 3 posilkami? Kazda z nas ma inaczej, wiec jak to Ci odpowiada to ok, tylko miedzy ta 18 a rankiem to kurcze jakis dlugi post jak dla mnie....

Wiesz Tetiszerii....ja jem 3 posilki tylko kiedy pracuje.I rzeczywiscie w te dni mi sie chce jesc bardziej slodycze.Nie mam czasu na jedzienie wiec w pracy zjem cos na szybkiego a potem jem w domu.Pracuje fizycznie wiec na zakonczenie dnia,po ostatni posilku mi sie chce cos slodkiego.Kiedy to zjem to na prawde lepiej sie czuje.Moze to te grzyby

Albo cukier kurde. Fizyczna wyciaga energie dodatkowo, nie da sie jakis rozlozyc lepiej?

Czasem sie nie da Tetiszerii....

Wczorajsza micha nie liczona....nie przekroczylam kalorii ale makro do dupy.Ponadto wpadl batonik czekoladowy.Nie bede sobie obiecywac ze slodycze bede jesc raz w tyg.To bez sensu bo potem czekam na ten jeden dzien a wniosek jest taki,ze i tak cos zjadam.Nie chce miec wyrzutow sumienia.Cale zycie je mialam wiec nie pozwole by to powrocilo.Dla mnie zrobilam postepy :zrezygnowalam z alkoholu,staram sie jesc lepiej niz kiedys,pije wiecej wody,3 razy w tyg chodze sumiennie na silownie.Mysle ze to duzo dla osoby ktora wczesniej prowadzila inny styl zycia.Moja slabosia sa slodycze wiec nie robie juz obietnic,ze nie bede ich jesc.Po prostu pozwole sobie codziennie na cos malego do 100 kalorii.A jesli nie bedzie mi sie chcialo to nie zjem nic slodkiego.Na razie tak musze zrobic,nie jestem jeszcze gotowa na to by zupelnie zrezygnowac ze slodyczy.Na dzien dzisiejszy nie znam powodow dlaczego je tak lubie bo czasem wydaje mi sie ,ze organizm ich pragnie a czasem psychika.

Wczorajszy trening:

Rozgrzewka :10 min,bieznia 8 km /1 h

1.Rozpietki na maszynie:
~25 kg,3x10
Bylo:
~25 kg,1x15/20 kg,2x15
~20 kg,2x15

2.Wycisaknie sztangielek siedzac na lawce skosnej:
~4 kg,3 x10
Bylo:
~3 kg,2x15

3.Przyciaganie drazka wyciagu gornego do klatki piersiowej:
~20 kg,3x10
Bylo:
~20 ,2 x15

4.Wyciskanie sztangielek siedzac:
~3 kg,3 x10
Bylo:
~3kg,2x15

5.Prostowanie ramion na wyciagu:
~5 kg,3 x10
Bylo:
~5 kg,2x15

6.Uginanie ramion ze sztangielkami naprzemiennie:
~3 kg,3 x10
Bylo:
~3kg,2x15

7.Prostowanie nog siedzac:
~25 kg,3 x10
Bylo:
~25 kg,1 x15/20 kg,2 x15
~20 kg,,2x15

8.Uginanie nog lezac:
~20 kg,3 x10
Bylo:
~20 kg,2 x15

9.Wspiecia na palce siedzac:
~60 kg,3 x10
Bylo:
~40 kg,2 x15
~50 kg,2x15

10.Przywodziciele:
~40 kg,3x10
Bylo:
~25 kg,2x15
Wzrost obciazenia jest tu wynikiem skorygowania techniki.

11.Odwodziciele:
~25 kg,3 x10
Bylo:
~20kg,2 x15
~15kg,2x15

Kardio:internaly 20 min na wioslarzu