Delfinka wypływa na głębię/ p.43, 101

Nowy temat Wyślij odpowiedź

...

Spawareczk

Znawca

Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458

.... i byłabym zapomniała

Rzeczone tebelki:

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html

...

delfinka

Ekspert

Szacuny 127 Napisanych postów 10723 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 139371

Hehe odpowiednia poza i światło i coś jest na łapie, a tak to patyk

Reszta jeszcze trochę, forma plażowa będzie może na koniec wakacji

Spawareczka dziękuję

będę sobie kombinować

takie interwały są bardzo efektywne i z treningu na trening widać progres.

------------------------------------------------------------------------------------------------------

DNT

Miska
Żołądki gęsie,ale wątróbka już rzeczywiście kacza. Kacza to moja ulubiona

Suple: omega 3, vit. c
BWT 165/200/75

DNT

Miska
Żołądki gęsie,ale wątróbka już rzeczywiście kacza. Kacza to moja ulubiona

Suple: omega 3, vit. c
BWT 165/200/75

Zmieniony przez - delfinka w dniu 2015-07-12 21:37:09

Yeah buddy

http://www.sfd.pl/Delfinka_wypływa_na_głębię-t967107.html

...

delfinka

Ekspert

Szacuny 127 Napisanych postów 10723 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 139371

ZAWODY W WL

WYGRAŁAM!!!!

W pierwszym podejściu

Zaliczyłam tylko 52,5kg
Waga: 57,8kg
Wilks: 64,96

Fajne uczucie być faworytką

i jak po pierwszym podejściu już gratulują wygranej

Ławka była trochę krótka i za głęboko się układałam, więc w nie to miejsce opuszczałam i 55kg leciało mi do przodu. Chociaż w drugim podejściu sędzia nie dał mi powalczyć, ale podobno mi się ręka cofnęła. W trzecim było zabawnie bo sztanga wylądowała mi na brodzie

Tak pomalutku zbliżała mi się do twarzy, pomost coś słabą reakcję miał, bo dopiero jak mi na brodzie trochę poleżała to ją zdjęli...w efekcie trochę prawego trica czuję, ale lekko na szczęście.

Na pocieszenie to 55kg było lekkie tylko ławka nie taka heheh