[SPAM] Gdy gorączka cię dopadnie, chwyć strzykawkę - w mig opadnie!

ja w sumie też można powiedzieć wracam do normy, od wczoraj, po piątkowym problemie z brzuchem, już się trochę odżywiłam, jeszcze mi trening i kolacja zostały i spać

już dzisiaj wleciało:
- 1/2 dużego opakowania serka wiejskiego, bułka, masło, dżem
- big milk nugat + 1/2 big milka toffee z pudełka
- pierś kurczaka w marynacie, duszona z porem i czosnkiem, kasza jaglana i sałatka z vinegrettem
a będzie jeszcze bułka i jogurt grecki na dobranoc po treningu, moje jelita muszą to jakoś przyjąć, będzie ciężko, ale trzeba :P

Iness, Ty jak chodzisz pływać to Ty non stop te 80minut śmigasz, czy jakies dluzsze przerwy?

bez przerwy pod woda 80 min a jak tak ja uczylem

dowcipne

co kilka długości się zatrzymuję pod ścianą by zrobić z 3-4-5 wydechów do wody i płynę dalej, a ciągiem to max 5-7 długości z nawrotami bez wydechów robię, ale żadnych dłuższych przerw nie robię, żeby stać czy leżeć na wodzie minutę czy dwie, nie potrzebuję (no dobra, wychodze 1x na siku do wc )

Siema jestem w Alkmar pokaze wam foty bo fajnie tu

dawaj Maks
to Iness szacun, moje plywanie ogranicza sie do 'nie utopic sie'

ostatni raz jem surową cebulę, fuj

po co wychodzisz siku, szkoda czasu lej do wody