markotomarkotow pracy jestem prawie sama , nie mam za bardzo kontaktu z ludzmi, brakuje mi tego bardzoja czasami sie spotykalam ze znajomymi z liceum teraz kiedy sie przeprowadzilismy ten kontakt prawie sie urwal a tu na nowym miejscu chyba nie zostalismy do konca zaakceptowani, ja nie jestem odludkiem czasami lubie sie spotkac ze znajomymi i sie posmiac
widzisz i tu sie roznimy, bo podczas gdy w weekend czy w tygodniu moge sie spotkac z ludzmi, to w pracy NIENAWIDZE jak mi ktos lata i przeszkadza. Hejtuje na wszelkie wspolne kawusie (nie pijam), obiadki (jem swoje), deserki (sorry dieta), pogaduchy (i tak niewiele bede z tego pamietac)...praca is praca... no
Rule #1: Nie nagradzaj się jedzeniem...chyba, ze jesteś psem
Dziennik: http://www.sfd.pl/Yersinias_Deutsch_intensiv/_AKTUALIZACJA_s._21-t1063301-s21.html