[SPAM] Podobno najbardziej drętwy w historii ;))))))))

Klozecik,dublujesz

No właśnie nie wiem, co się dzieję. Sorry, ale może internet w pracy znowu się zwiesza.

preria

Iskra14

Z tymi zaocznymi to nie zawsze, bo i na zaocznych poziom jest już zupełnie bliski dnu. Tam to już miałam takie przeboje, że mi agentka na rysunku zamiast łożyska mostu pokazała chudziaka pod przyczółkiem (kawał dla budowlańców) :D

czepiasz sie:D wiem ze jest zenua ale czasem jednak pracodwaca nie patrzy czy ktos skonczyl dzienne czy nie, szczegolnie ze w pracy czesto nie wykorzystuje sie wiedzy ze studiow- nie mowie o budowlance czy innych powaznych studiach

oczywiście, że nie patrzą na to w ogóle i wiedza ze studiów mi się nie przydała prawie nigdy, ale jak ktoś jest kretynem i nie używa mózgu to powinien się zająć czymś co od niego używania mózgu nie będzie wymagało. Skoro takich rzeczy nie potrafi przyswoić na studiach to nie wierzę w to, że czegoś się w pracy nauczy.

Dlatego, moim zdaniem, na kierunki typu budownictwo itd. powinny być egzaminy wstępne. A nie, że przychodzą kretyni.

Zmieniony przez - lubiekaszke w dniu 2015-03-26 13:18:24

kiedys byli

ja też jestem za egzaminami na studia - wszystkie

Czesc dretwy spamie, jak macie czas wspomoc w edukacji nasz mlodziez polska to wypelnijcie ankiete prosze silvu ple please :)

lubiekaszke

Iskra14

kaszka jak znasz wartość swojej wiedzy to skończ te studia zaocznie i tyle, olej system. Zrób inżyniera i tyle Ci teraz wystarczy :)

Tyle, że na prywatnej muszę

Nie wiem jak w innych branżach, ale jak się w budowlance jeszcze nie spotkałam z tym, żeby ktoś patrzył na szkołę jakoś wybitnie. Doświadczenie to jest jedyne na co patrzą, a i znajomości :) w innym wypadku to trzeba mieć szczęście i tyle :)

http://www.ankietka.pl/ankieta/178368/zdrowy-styl-zycia.html 

Iskra14

preria

Iskra14

Z tymi zaocznymi to nie zawsze, bo i na zaocznych poziom jest już zupełnie bliski dnu. Tam to już miałam takie przeboje, że mi agentka na rysunku zamiast łożyska mostu pokazała chudziaka pod przyczółkiem (kawał dla budowlańców) :D

czepiasz sie:D wiem ze jest zenua ale czasem jednak pracodwaca nie patrzy czy ktos skonczyl dzienne czy nie, szczegolnie ze w pracy czesto nie wykorzystuje sie wiedzy ze studiow- nie mowie o budowlance czy innych powaznych studiach

oczywiście, że nie patrzą na to w ogóle i wiedza ze studiów mi się nie przydała prawie nigdy, ale jak ktoś jest kretynem i nie używa mózgu to powinien się zająć czymś co od niego używania mózgu nie będzie wymagało. Skoro takich rzeczy nie potrafi przyswoić na studiach to nie wierzę w to, że czegoś się w pracy nauczy.

JA WAM POWIEM TAK... łud szczęścia ma znaczenie! u mnie po studiach laski, co lewdo zdanie po niemiecku skletywały, dostały pracę nauczycieli i teraz srająwyżej, niż doopkę mają,a podstawowych czasowników odmienić nie potrafiły.... i teraz siedzą w podstawówkach i gimnazjum i uczą te biedne dzieci, oczywiście za dobrą kasę nauczycielską i wszelkie dodatki...